boje się zrobić krok na przód

Jestem z facetem 6 lat.. Myślę, że to już taki czas po którym można wspólnie myśleć na poważnie o przyszłości.. Ale... Facet ma głupawy charakter, że tak to nazwę.. Niby mnie kocha, niby wszystko jest pięknie ładnie, ale.. To właśnie największe Ale to to, że zgrywa przed znajomymi takiego "co to nie on", on jest za młody na ślub (29lat), mówi oczywiście w żartach, że jest rządny przygód itp. Niby są to żarty, ale strasznie mnie bolą.. Boję się zrobić ten krok na przód, ten całkiem bez niego. Kocham go bardzo, wiele razem przeszlismy, mamy tyle wspólnych wspomnień, ale coraz częściej myślę, że czas odejść i zacząć wszystko od nowa z kimś dla kogo na prawdę będę najważniejsza...

głupi ten Twój facet:( Wybierz mnie:)

lachę

Może i głupi nie potrafię tego obiektywnie stwierdzić.. Fakt jest taki, że jest mi strasznie ciężko. Ja wiem, że to są "tylko" głupie żarty, ale strasznie mnie ranią. Strasznie się boję życia bez niego i po prostu nie potrafię nic z tym zrobić. Kiedyś życie było prostsze..

Związałam się po prostu z egoistą, chociaż myślę, że po takim czasie ludzie w związku inaczej na siebie patrzą. Pamiętam kiedyś właśnie te dni, kiedy to ja byłam najważniejszą osobą dla niego, a teraz po prostu pogubiłam się w tym wszystkim.