Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KingaStefankaFanka

Mąż każe mi szukać pracy

Polecane posty

Gość gość
Łooo matko to załóż swoja firmę i nie zawracaj d**y innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większej idiotki jak kinga
trudno znależć na kafe, kobieto, opanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga ty chyba pochodzisz z bogatej rodziny co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga to zwyrodnialec, gardzi pracą fizyczną, a do ambitniejszych prac też się nie kwalifikuje, czyli takie stworzenie wiszące na mężu, o ile ja w trąbę nie puści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No głupiutka dziewucha która życia nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chłopu jaja urwała jakby miał o mnie takie małe mniemanie. xxxxxxxxxxxx KingaStefankaFanka Mąż każe mi szukać pracy mało ambitnej, takiej wiecie, od 8-16, biurowej, bez nadgodzin...że mało płatna to nieważn xxxxxxxxxxxxxxxxxxx niskie masz notowania u męża, nie uważa Cię za osobę mądrą, cham a nie mąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa 123
teraz do pracy biurowej trzeba ze 3 fakultety- bez znajmosci, ze znajomosciami- wystarczy zawodówa... :p na miejsce do biurowej ok. 500 osób aplikuje... fakt że autorka jest totalnie głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ci każe szukać jakiejkolwiek pracy, choćby mało ambitnej, abyś mogła się wyżyć i jemu tyłka nie truć.A Ty, nie masz ambicji? skundlałaś? nie masz swoich marzeń? bez polotu, płytka jesteś? Totalne zero? - Fakt, twój chłop musi cię zmusić do minimum wysiłku, bo kompletnym beztalenciem jesteś, bez jakichkolwiek ambicji. Totalne dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa 123
Co ma prac do marzeń? Marzyc to sobie kazdy moze, w łózku... :p Ja kiedys marzyłam zeby zostac pilotem... w Polsce jednak kobieta moze co najwyzej pilotowac... wycieczki... Na koniec okazuje sie, że cudem jest dostanie po studiach jakiejkolwiek pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to - maz "kaze" ci cos tam....Kaze? :O To kim ty dla niego jestes? Czy on w ogole cie szanuje? Nie wyobrazam sobie, aby moj maz potraktowal mnie jak durnego kocmolucha, ktoremu "kaze" sie wykonywac jakies proste prace jak debil :O Cienko widze takie malzenstwo. Wspolczuje meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się tylko niefortunnie wyraziłam :) nie każe, tylko chciałby, wolałby, wyobraża sobie że tak byłoby dla naszej rodziny najwygodniej...i co do wygody to ma akurat rację...ale mi to śmiedzi nudą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak troche dygresyjnie, co za bzdura, ze w Pl nie ma kobiet pilotow - kilka razy lecialam LOTEM, i pilotami byly kobiety - zarowno na krajowych jak i europejskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz najpierw jakakolwiek prace bez znajomosci, a potem gadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie :) jak na razie każde jedno zajęcia jakie miałam znajdowałam bez znajomości :) tak że prędzej czy później i teraz znajdę pracę mniej więcej taką, o jaką mi chodzi :) kazdy by znalazł, gdyby szukał wystarczająco zawzięcie i nie przestawał kiedy już "uhaczy się" gdziekolwiek. Zresztą temat nie miał być w sumie o szukaniu pracy, tylko o tym czy stawiałybyście dobro/wygodę rodziny ponad waszymi ambicjami i marzeniami zawodowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy macie dizecko ? ile ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak znajdziesz tą pracę to kto z nim zostanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i tak studiuję dziennie i dziecko w tym czasie było w żłobku i tak będzie jeszcze przez rok, aż skończę studia. A potem można zawsze donająć jeszcze nianię, gdyby przedszkole nie wystarczało, to nie jest problem. Tylo że mam wyrzuty sumienia i szkoda mi zostawiać dziecko na caly dzień :o z drugiej strony mój mąż nie ma takich problemów...więc dlaczego ja mam mieć?😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli - wasze dizecko wycowywaliby obcy ludzie . A ty nie pomyślisz co wtedy czuje 3 latek oderwany od domu , od mamy ? Twojemu męzwi bardziej zależy na forsie niz na rodzinie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mając rodzinę zawsze lepiej marzenia schować w kieszeń i wybrać wygodne życie rodziny a nie swoje, chyba ze da się to pogodzić, u ciebie autorko nie am szans na pogodzenie wiec wybrałabym wygodny etat najlepiej się przekonał o tym mój mąż, który uważał, ze jak będzie kasa to będzie rodzina szczęśliwsza, otóż zrobił duża kase w pół roku ale po powrocie z kontraktu synek nie poznał go i bał się jak obcego faceta :/ od tamtego czasu jest przy nas za niewiele ponad minimum ale ma szczęśliwą rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę, ale nie chcę też zawsze mieć lichej pracy i być na utrzymaniu męża. Co do mojego męża to chyba trochę nie tak zrozumialaś co ja piszę :o on dobrze zarabia i w ogóle najchętniej widziałby mnie w domu z dzieckiem/dziecmi...ale ja tak nie chcę...więc sobie wymyślił, że jak juz koniecznie muszę iść do pracy to ma to być praca biurowa, żebym się nie namęczyła i żeby była malo szkodliwa dla rodziny, najlepiej w ogóle jakieś pół etatu, albo od 8-16 itp :o ale sam jakoś nie poszuka sobie takiej "fajnej" pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga co Ty studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zaproponuj mężowi że ty pójdziesz zarabiać na rodzinę a on niech śmiga za biurko za liche pieniądze, może będzie chętny i szczęśliwy? wydaje mi się że on ma dobre intencje, może on ciężko pracuje i chciałby właśnie taką spokojna i nudną pracę ale wie, ze musi zarobić więc odpuszcza biurko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym słowem - poświęcisz dizeciństwo to najwcześniejsze swojego dizecka bo " ..... " - wstawić dowolny powód . Zdajesz sobie sprawę jak to odbije sie n a dizecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na to wychodzi, ze jesteś tępa, bo to co studiujesz wpływa na to czy za biurkiem ktokolwiek by cię chciał zatrudnić i czy gdzieś gdzie ci się marzy się nadajesz :D praca to nie tylko chęci i plany ale umiejętności studiując romanistykę nie pójdziesz uczyć chińskiego :)::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga ty jestes nienormalna wywyzszajaca sie osoba. Twoj tekst ze produkcja to wielki wstyd utwierdzil mnie w przekonaniu ze jestes tepa rura. Moj tesc tak pracuje i mnie to ugodzilo jak mozna tak powiedziec. Dobrze ze nogi potrafilas rozlozyc. A tak ogolnie to chyba ci sie naprawde nudzi bo siedzisz tutaj na wszystkich tematach i jestes najmadrzejsza we wszystkim a tak naprawde siedzisz w domu na d***e... Pozdrawiam cie ty taborecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×