Wolicie u facetów mięsnie wyrobione od pracy fizycznej czy treningiem na siłowni

Bardziej się wam podobają sylwetki robotników, którzy nie ćwiczą na siłowni, ale ciężko pracują? Czy raczej facetów, którzy np. pracują w biurze, ale ostro ćwiczą na siłowni, rozpisują trening, trzymają odpowiednią dietę, biorą suplementy i świadomie kształtują muskulaturę?

Ci pierwsi :) Napakowani modnisie z biura są wstrętni :) mają zwykle beznadziejny charater, cialo ok a kondycji zadnej.

super kondycji, jaka maja dobra prace i mlody wyglad?

czesto maja aparycje ferdka kiepskiego

A jeśli jestem wychowawcą w przedszkolu i moja praca różni się od pracy robotnika ale mimo to staram się dbać o siebie i nie wiem po co od razu mówicie o suplementach czy innych rzeczach. Nie rozumiem takiego stereotypowego myślenia i łączenia zawodu z osobowością człowieka.

pierwszego .

robotnik zwykle agresywny i wulgarny a kobiety takich kochają.

wyrobione pracą lub naturalnym wysiłkiem fizycznym (nie nakierowanym na budowę mięśni). Takie mięśnie są po prostu inne, długie, piękne, właściwie ich nie widać, jeśli się nie napną, wtedy dopiero widać, jak grają pod skórą, mniam ;) Smukły facet z naturalną siłą. Olewam kompletnie pakerów z siłki

trudno, jeśli już to pierwszy, ale prawdę powiedziawszy nie przepadam za.. umięśnionymi :)

Smukły facet z naturalną siłą. Olewam kompletnie pakerów z siłki lapka.gif xxxx Ale co ma korzystanie z siłowni z byciem pakerem i nienaturalnej siły?

Chudy facet ma slabo rozwiniete miesnie wiec siły po nim raczej nie mzona sie spodziewac

Ma dużo wspólnego. Nie podoba mi się typ sylwetki, zbudowany na siłowni. Może mi się nie podobać, prawda? :) Ogólnie ja lubię bardzo smukłych, ale silnych facetów (taki typ żylasty ;) ), długie nogi, ręce i długie, lekko zarysowane mięśnie. Nie lubię panów z kwadratową klatą. I mam prawo :P Ponadto ci panownie nie grzeszą wytrzymałością fizyczną, dla mnie to właśnie nie jest "prawdziwa siła", to tylko wygląd, często podparty odżywkami.

czemu przechodzicie po skrajnościach? Czemu od razu o chudym wspominacie? Dlaczego jak facet nie ma nadwagi i wiszącego brzucha to od razu mówicie, że jest chudzielec. Facet 185 i 80 kg z ładnym płaskim brzuchem. Pomaga w domu przy rąbaniu drewna, wnoszeniu węgla itd. ale po za tym trenuje, ćwiczy w domu ze sprzętem, biega czy to taki chuderlak nie mający siły czy ten wasz paker a'la Pudzian?

" Dlaczego jak facet nie ma nadwagi i wiszącego brzucha to od razu mówicie, że jest chudzielec. Facet 185 i 80 kg z ładnym płaskim brzuchem. Pomaga w domu przy rąbaniu drewna, wnoszeniu węgla itd. ale po za tym trenuje, ćwiczy w domu ze sprzętem, biega czy to taki chuderlak nie mający siły" . Cóż, dla mnie to chyba ideał :)

duzo piwska

jezeli facet ma smukla, wysportowana i wymodelowana sylwetke od pracy lub sportu, to tak. ale jezeli jest to sztucznie napakowany i obzarty trujacymi suplementami buc z zacieta aparycja, to nie :D

Do -franca - "jezeli facet ma smukla, wysportowana i wymodelowana sylwetke od pracy lub sportu, to tak. ale jezeli jest to sztucznie napakowany i obzarty trujacymi suplementami buc z zacieta aparycja, to nie smiech.gif" - teraz wiecej w normlanym jedzeniu jest konserwantow i chemii niz w suplementach. zrozum kobieto ze dobra wysporotwna sylwetka to 80% odzywianie i 20% wysilek fizyczny. U robotnika nie widac miesni bo jest zatluszczony z powodu zlego odzywiania. Moim zdaniem nie kazdy cwiczacy na silowni to zaraz buc. Macie ekstremalnie linearne myslenie..

nie napisalam przeciez, ze kazdy mezczyzna korzystajacy z silowni to buc. ani nie napisalam, ze atrakcyjny bedzie otluszczony robotnik. to, ze ladna sylwetka to 80% odzywianie i 20% ruch fizyczny wiem od lat i sama sie do tego stosuje. w NORMALNYM zas jedzneiu nie ma chemi i konserwantow, a jezeli to minimum. multum chemii i konserwantow to jest w jedzeniu smieciowym i fabrycznym, nie NORMALNYM. myslenia ekstremalnie linearnego to juz nie bede komentowac :D

Wiesz te dwa opisy przedstawione sa w dosc hmmm stronniczy sposob - przymiotnik "naturalny"ma wydźwięk pozytywny a "sztuczny" nie za bardzo. Gdy oczyma wyobrazni widze chlopaka o sylwetce uksztalowanej w sposob naturalny opalonego w dodatku (niczym z reklamy) i takiego co to sie sztucznie napompowal na silowni to niby wolalabym opcje nr 1 ALE OSTATNIO WLASNIE KOLO MOJEGO BLOKU TRWA REMONT, MAM WIEC OKAZJE OGLADAC PANOW ROBOTNIKOW W CALYM PRZEKROJU WIEKOWYM I ZADEN NIE PREZENTUJE SIE ZBYT PONETNIE, WRECZ PRZECIWNIE A W DODATKU TE ICH NIEWYBREDNE ZARTY I CHAMSKIE GWIZDY IRYTUJA PO CALOSCI...wiec zdecydowanie wolalabymzadbanego, milego urzednika (zwlaszcza jesli jest zgrabny bo uprawia sport np chodzac od czasu do czasu na silownie, jezdzac na rowerze czy biegajac od pracownika fizycznego bez zebow i z tepym wyrazem twarzy)

Nie kazdy pracownik fizyczny pracuje na budowie Jestem operatorem CNC dzwigam dziennie 2-5 ton blachy obracam nad soba i po pieciu latach pracy nie odczywam zmeczenia :) kilkugodzinne uprawianie milosci nie jest wysilkiem ;) ps. wszelaka interpunkcja oraz gramatyka i zwiazane z Tym aspekty sa celowe :P

Sam tak postawiłeś temat a potem myślenie linearne. Czyli są dwa typy wg ciebie. Siła , albo robol. Musiałbyś rozgraniczyć , czy facet z siłki nastawiony na rzeźbe , czy na trening wysiłkowy. Bo wtedy inne mięsnie są zbudowane. Maratończyk będzie typem wysiłkowym. A co do pracownika fizycznego doprecyzuj. Inne mięsnie wyrobi grabarz , inne robotnik w polu.

po pierwsze to taki "paker" je zdrowiej niż "robotnik" ale też pewnie z 90% społeczeństwa. Głównie dlatego, że wie co jeść i co jest w popularnych produktach spożywczych. "Trujące dodatki" zaczynają się od pro-hornonów i innych dziwideł, choć np przesadzanie z kreatyną też najzdrowsze nie jest. Osobiście uważam, że najlepsze połączenie daje siłownia + plus jakiś sport bardziej wytrzymałościowy (np bieganie). Wtedy człowiek nie jest ani klocem ani chudym patyczkiem. A poza tym... nie każdy jest pracownikiem fizycznym. I "umysłowy" też musi coś ze sobą robić.

Ale rozgraniczenie ,pracownik fizyczny- debil, bez mózg, wulgarny a paker z siłowni- inteligentny i kulturalny. Nie każdy pracownik fizyczny to idiota i nie każdy paker z siłowni to pracownik umysłowy. Więcej jest debili pakerni niż w środ pracowników fizycznych. Jak jest młody mężczyzna to i pracownik umysłowy będzie miał mięśnie bo czasami coś tam uprawia ale dopiero po czasie widać różnice. Z wiekiem pracownik biurowy przybiera na wadze bo ma taka prace a nie inna a pracownik fizyczny dość długo zachowa dobra sylwetkę bo spala dużo kalorii podczas pracy. Zresztą dla mnie mężczyzna to nie tylko mięśnie , może ich nawet nie mieć, musi umieć kochać i nie bać się zaangażowania i nie być macho. Nie musi być bardzo mądry wystarczy żeby nie był głupi ;)

No nie wiem. W życiu zdarzało mi się także pracować na budowach i tam mało kto trzymał sylwetkę. Większość miała już sporawe brzuchy i to w okolicach 30stki. A pracownicy produkcji ? Niby to też praca fizyczna, ale nie zawsze wymagająca dużego wysiłku. Także nie ma reguły. Pracownik umysłowy (biurowy to jednak węższe pojęcie) aby zachować zdrowie kondycję musi uprawiać jakiś sport poza pracą. Gdzie jest więcej debili i agresorów - nie będę rozstrzygał. Dodatkowo warto zauważyć, że na tzw siłownie osiedlowe przyłażą bardzo często osiedlowe karki, a na wylansowane sieciówki fani fitnessu i lansu towarzyskiego. Najlepiej ciężary przerzucać w domowym zaciszu, a kilometry robić w okolicznym lesie/ partu / drodze.

Bardziej by pasowało pracownik leśny kontra biurowy a nie budowlaniec kontra biurowy bo drwale,pilarze to mają ładną rzeźbę.

Popatrz na mężczyzn na wsi którzy ciężko pracują ;) Ja akurat mieszkam na wsi i nie narzekam na brak pracy. Co do sylwetki to jestem dosc dobrze zbudowany :) Ręce i klatka piersiowa szybko się rzezbia ;) Gorzej jest z brzuchem dlatego zacząłem ćwiczyć :P Nie trzeba siłowni żeby mieć kształt ciała w postaci V ;)

tak sobie piszecie a i tak ci w siłce mają powodzenie :P Typ macho rząd******obiecych snach i pragnieniach

Jak ktoś pracuje fizycznie to MOŻE sobie zbudować figurę. Ale nie każdy przecież pracuje fizycznie. Ci, co tak nie pracują, mają w odwodzie tylko siłkę.