Mógłbym być tzw ciachem i ruchaczem ale nie chcę

jestem mentalną ciotą, od dawna rzadko wychodze z domu, zapuscilem sie, jakos nie potrafie zyc jak imprezowicz, wspolczesny mlody czlowiek, mimo ze wewnetrznie chcialbym miec kolegow, uchlac sie jak swinia i w******c w BMW jakąs slicznotke. Rodzice uwazaja mnie za chorego psychicznie, matka nawet pytala co mi jest, czy chce porozmawiac o moich problemach (!) :O

a tam niechcesz.. chcesz, ale jeszcze o tym nie wiesz :P, :P, :P

Hehe, ja mam trochę podobnie. Ale czy bym chciał być taki r****czem? To trzeba mieć taki charakter po prostu. Jak komuś się nie chce, to po co się zmuszać.

mam opory psychiczne :O Rodzice od dziecka wybierali mi kolegów, nie moglem wracac pozno do domu, ciagle powtarzali ze ''wciągną'' mnie w wódke, papierosy i narkotyki :O Nie było zadnego nastoletniego buntu, to wszystko tkwi we mnie i zle sie czuje :( chce..ale nie moge :(

skoro chcesz ale nie mozesz znajdz se bobby :P