Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz jest beznadziejny w lozku i nie wiem jak to zmienic

Polecane posty

Gość gość

w sumie to sama sobie jestem winna, bo dlugo siedzialam cicho i jedynie sugerowalam pewne rzeczy mezowi zamiast wprost mowic o potrzebach. moj maz jak go poznalam byl prawiczkiem wiec w ogole na samym poczatku nie wiedzial jak sie za seks zabrac. ja mialam wczesniej 2 partnerow wiec jakies tam pojecie mialam. na poczatku naszego zwiazku nie potrzebowalam gry wstepnej, wrecz jej nie lubilam, wolalam szybkie numerki. ale z czesem zaczelam miec wieksze potrzeby, maz zaczal mi powszedniec i potrzebowalam wiecej bodzcow zeby sie podniecic. moiwilam mezowi i niby cos tam probowal ale byl tak nieudolny, ze sama znowu zaczelam dazyc do szybkiej penetracji. pokazywalam mu co i jak, jak mnie dotykac. ale nawet kiedy sie przed nim rozkraczylam w pelnym swietle i pokazalam jak sie masturbuje nie potrafil ( a moze nie chcial) tego powtorzyc chociaz w czesci. nawet rusza sie we mnie w fatalny sposob, jakby heblowal deskeoczywiscie tez mu mowilam, ze nie chce zeby tak sie ruszal. seks kiedys sprawial mi ptrzyjemnosc, ale czysto emocjonalna, wazna byla bliskosc i go sie liczylo. fizycznie bylo fatalnie (i jest), w zyciu nie mialam orgazmu. po tym jak mu to powiedzialam, on zamiast cos probowac uznal, ze ok, trudno (sic!). ostatnio w ogole zaniechalam seksu z nim, bo mnie zwyczajnie irytuje. wczoraj mu uleglam, poprosilam zeby mnie wymasowal, chwile pomietosil mi plecy i rzucil sie od razu na moja jeszcze niegotowa lechtaczke. poprosilam po traz drugi zeby jeszcze podotykal moich piersi, szyi ale tez ledwo je dotknal i sie pchal do krocza. nie docieraja takie subtelne sygnaly i wskazowki. co ja mam mu wprost wyjechac, ze jest tak beznadziejny w lozku, ze az mi sie plakac chce? nie wiem juz co robic. nie ma ochoty tak jak wczoraj mowic mu krok po kroku, wez mnie dotknij, poliz tu i tu, bo to jest zenujace. sto razy mu dawalam wskazowki. co ja mam robic? jeszcze chwila i go zdradze po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, przyprowadź koleżankę, niech sobie chłop poużywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygarnij mu wszystko postaw sprawe jasno albo zacznie sie starac albo go zdradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu, mow sobie co chcesz a coraz czesciej mysle o tym zeby sobie znalazl jakas inna babe, na ktorej bedzie uprawial ten swoj zbiedzony seks a mi da swiety spokoj. wole sie mastrubowac niz z nim sypiac. a trojkat nie wchodzi w gre, predzej go puiszcze kantem jak sie nie zacznie ograniac. jestem atrakcyjna kobieta, widze jak faceci na mnie patrza, jak mnie pozadaja niektorzy koledzy i jestem coraz blizej wykorzystania ktoregos z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd pewność,że ten kokega będzie lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mam porownanie. moj pierwszy facet byl swietnym kochankiem, sluchal co do niego mowie, potrafil patrzec na cialo i czytac z niego co mi odpowiada a co nie, to samo drugi partner. a maz sie okazal kompletna klapa. zawsze oczywiscie istenieje ryzyko, ze trafie na kolejnego lozkowego nieudacznika, ale jestem zdrowa seksualnie kobieta, mam potrzeby, chce dobrego seksu i zaspokojenia. a meza to nie interesuje po prostu skoro wszystkie moje wskazowki puszcza mimo uszu. ile wy byscie wytrzymali? robie sie sfrustrowana seksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommi40
Tylko współczuć. Niestety z nami facetam czasami tak bywa, że myślimy o sobie, a nie o drugiej osobie :-) Facet wygląda na gościa do którego nic nie dociera. Jedyne wyjście: zobaczenie jak jest z innym- tak namawiam na zdradę, ale to chyba przy Twoich potrzebach jest wyjściem z sytuacji. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up, up. kobiety zdradzilybyscie w takiej sytuacji? mialybyscie skrupuly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommi40
Skrupułów chyba można nie mieć.....gorzej z wyrzutami sumienia po........ Ja jednak wychodzę z bardzo prostego założenia: "Życie jest krótkie i trzeba z niego korzystać. Żałować trzeba tego- czego się nie zrobiło, a nie tego- co się zrobiło".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet cie nie ogarnia to przyprowadzac mu druga panne to bez sensu... ja na trojkat z druga kobieta zgodzilam sie po tym jak widzialam jak nade mna pracuje, jak pozada, jaki jet dobry etc, no i po tym, ze najpierw ja bylam z dwoma facetami... zatem jak cie nosi to sprobuj wiekszego grona ale tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on każdą twoją wskazówkę traktuje jak uwagę że robi źle, że nie potrafi, że się do tego nie nadaje. Zamiast chęci nauki, myśli sobie "aaa, nie jestem dobry, lepiej będzie jak nie będę nic robił" musisz mu wytłumaczyć że chcesz zeby bylo wam razem dobrze, i zeby on też tobie mówił czego chce, jakie ma fantazje. Może powiedzieć- jak mnie nie dotykasz jest dobrze - śmieszna odpowiedź, może sięzawstydzić, może się otworzyć a może sobie pomyśleć że wcale go nie pociągasz i dlatego nie chce mu sie słuchać twoich wskazówek. jest twoim mężem, to już coś poważnego. Wiec może zanim zdecydujesz się na zdradę, powiedz mu żeby podczas sexu z tobą wyobrażał sobie inna kobietę, która go bardzo podnieca, wtedy emocje będzie wylewał na ciebie :) będziesz zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×