Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyjazd służbowy a małe dziecko

Polecane posty

Gość gość

Za 2 tygodnie mam 3 dniowy wyjazd służbowy do Francji, synek ma rok i 3 miesiące, drugi straszy 5 latek, więc z nim nie będzie problemu. Mały jest jeszcze na piersi, rano i wieczorem i w nocy. Chcę jechać, bo jestem dyrektorem ds eksportu więc stanowisko tego ode mnie wymaga no i chcę trochę zwiedzić świat, w końcu mam okazję gdzieś pojechać chociaż na chwilkę no i w końcu odpocząć, jakieś SPA wieczorem itp. Jak dały sobie radę wasze maluchy? Mały chodzi do żłobka, tata go będzie zawoził i odbierał no i spędzał czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam pracę, która wymaga ode mnie częstych wyjazdów mniej wiecej w tym samym wieku co twójmaluch wyjechałam poraz pierwszy na 2 dni, jak skonczył 2,5 roku to juz częsciej 4-6 razy w miesiącu, nie było większych problemów no tylko, że ja juz nie karmiłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak ty do tego podchodzisz ale to dobry moment na zakończenie karmienia. Ja np. nie wyobrażam sobie karmienia piersią tak dużego dziecka - ale to moje zdanie i nie oceniam - jeśli dobrze się z tym czujesz to ok. Pokarm możesz ściągnąć i zamrozić - będzie mógł tata podać butelką - choć tutaj wydaje mi się że w grę chodzi tylko i wyłącznie przytulenie do piersi mamy niż sam pokarm. Na wyjazd weź laktator. Moja córka była troszkę młodsza (miała jakieś 9 miesięcy) jak wyjechałam na wyjazd służbowy na 2 dni. Było ok - nie karmiłam już wtedy piersią - skończyłam jak mała miała 4,5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Daj znać jak wrócisz, bo jestem ciekawa jak dziecko da rade, moj synek ma 13 miesięcy i też jeszcze karmie, w tym ze on ani smoczka ani butli nie toleruje i przeraza mnie odstawienie, w dzien jest z niania to je wszystko inne, ale na wieczor i noc tylko piers. Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekunka skunka
lataja po swiecie a obcy im dzieci chowaja..... co to za matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekunka skunka
lataja po swiecie a obcy im dzieci chowaja..... co to za matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za podpowiedzi :) To nie będzie mój pierwszy wyjazd, bo w kolejce są jeszcze 3 następne, ale 2-dniowe. Chyba powolutku będę odstawiała synka od piersi. Wyjazd dobrze mi zrobi, bo w końcu rodzinka zatęskni, inaczej na mnie spojrzy, na to co dla nich robię, a ja w końcu prześpię całą noc i odpocznę, dzięki czemu wrócę pełna energii i sił do swoich maluchów :) Oczywiście kupię też im prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja rok temu miałam podobny dylemat - wyjechałam, kilka tygodni wcześniej odstawiłam małą od piersi m.in. ze względu na wyjazd. Moja była z nianią, w nocy z mężem. Poradzili sobie, w sumie starsza bardziej tęskniła niż mała. Jak wróciłam /prawie po tygodniu/ mała spała. Usiadłam obok niej, zaczęłam głaskać, tulić, całować...ona odwróciła się, uśmiechnęła, powiedziała "mama" jakbym siedziała przy niej cały czas. Nawet zaskoczona nie była ;-) Tylko rano, jak znowu wychodziłam do pracy niechętnie została z nianią. Może bała się, że znowu wychodzę na tydzień ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej czy wiesz że coraz więcej kobiet takich jak Ty decyduje się na to rozwiązanie. Nie musisz rezygnować ze swoich marzeń, nie zaryzykujesz utraty męża i rodziny. To właśnie tu w tym momencie możesz zadecydować że nie tylko będziesz kobietą spełnioną zawodowo, wspaniałą matką czy przykładną żoną, ale także to Ty decyduj w pełni o swoim życiu towarzyskim bo nikt inny nie jest bardziej tego wart niż Ty! Jeśli masz ochotę spędzić miły wieczór podczas spaceru przy świetle księżyca z przyjemnością przystojny 25 latek złapię Cię za rękę i poprowadzi pod kopułą gwiazd, a może marzysz o swoim prywatnym szoferze powiedz tylko dokąd a zawiozę Cię na koniec świata. Mam na imię Robert jestem blondynem średniego wzrostu, posiadam prawo jazdy kat b, przez kilka lat uprawiałem amatorsko MMA, podobno świetnie wyglądam w garniturze i z pewnością byłbym wspaniałym dodatkiem do Twojej kreacji. Jeśli masz ochotę na przyjemny odprężający masaż przy świetle świec, poczuć ciepły olejek spływający po Twojej boskiej skórze nie ma problemu jestem również w pełni wykwalifikowanym masażystą. Pewnie zapytasz co taki facet jak ja tu robi. Pragnę by moje życie nabrało kolorów, mam dość życia z dnia na dzień potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, ale to nie tylko to bardzo, ale to bardzo podnieca mnie myśl, że mógłbym stać się Twoją zabawką. Podnieca mnie to poczucie że staje się Twoim prywatnym bodyguardem, powiernikiem rozmów i chłopcem do zadań specjalnych w łóżku jeśli zechcesz. Mam jedną małą wadę nie umiem tańczyć smutas.gif Może nauczysz mnie tego? Ja jestem z województwa śląskiego Jeśli chodzi o łóżko dopuszczam bardzo bardzo wiele ale to, moje zdjęcia i ten zmysłowy flirt zostawię już dla prywatnej korespondencji usmiech.gif przygarnijkropka1990@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×