chlopak ma na mnie wyjebane odejsc czy nie

jestem najwieksza idiotka na tym forum, chlopak ma mnie dosłownie w d***e, wczoraj darł się na mnie,żebym w**********a z jego domu;( a ja głupia zostałam , fakt chyba w sumie tylko dlatego,że nie miałabym nawet autobusu,żeby pojechać do siebie do domu, pogodzilismy się wszystko fajnie, wrocilismy dzisiaj z zakupow , on mowi ze idzie zapalic papierosa na balkon. cos dlugo nie wracal a tam go nie ma, drzwi od balkonu otwarte czyli uciekl przez balkon;/(mieszkamy na parterze), ide na klatke, roweru nie ma;/ telefon zostawil w domu... po prostu jestem zalamana, spakowalam sie i nie potrafie wyjsc z domu, jestem najwieksza idiotka!!!!

to chyba oczywiste?

to jest chore, on mnie rani , a ja nie potrafie odejsc;/ jestem z nim 4lata, i jest zle, czasami jest dobrze, w sumie wydaje mi się,że mnie kocha, mowi,że sobie beze mnie zycia nie wyobraza a tu takie cos.

widze,że nikomu nie chce się nawet odpowiadać na moje posty, Proszę pociśnijcie mnie porządnie może to da mi siłe do działania.

ja pierdziele chlopak uciekl przed nia z chaty przez balkon hahaha tego jeszcze nie slyszalam..... :)))))))))))))))))))))))))))))))))

..........

dla Ciebie to napewno śmieszne a ja siedzę i rycze;(((

jak przed toksyczną matka!! masakra

ile masz lat i ile ma twój chłopak ?

oczywiscie,ze to jest smieszne, nie wyobrazam sobie zeby przed emna uciakl moj chlopak. ile on ma lat?ile ty masz lat? na co ty takm czekasz?? on pryzjdzie a yty mu sie rzucisz na szyje? jmest takie powiedzenie- jak sama sie nie bedziesz szanowac to nikt cie nie bedzie szanowac. on widzi ,ze dajesz soba pomiatac to to samo robi !! i to sie nie zmieni

dziewczyno nad czym Ty sie jeszcze zastanawiasz? lepiej nie bedzie ale jesli chcesz tkwic w takim zwiazku to juz Twoja sprawa...

22, on 25. ma problemy z narkotykami. to jest toksyczny zwiazek, nie potrafie odejść naprawdę, czuję jakby by mi ktoś serce wyrwal,.

Dziewczyno sama zdałaś sobie sprawę, że będąc z nim zachowujesz się jak idiotka, więc co ci napisać więcej? Po tym co napisałaś tutaj, mogę tylko przyznać rację. Nie wyobrażam sobie, jak można być z człowiekiem, który tak cię traktuje. Godności nie masz?

wydaje mi się,że ja mam jakieś zaburzenia psychiczne;/ moja matka też tkwiła przez kilkanaście lat z alkoholikiem, a odeszła dopiero po tym jak zaczął do domu po pijaku kochanki przyprowadzać.js teraz siedze z narkomanem.bardzo źle mi z tym wszystkim, przed wszystkimi udaje ,że jest dobrze, nikt nie wie co sie u nas dzieje.

;(

no i spakuje sie i co dalej ? co mam mu powiedziec jak bedzie dzwonil? czy wogole z nim nie rozmawiac?

a skad wiesz, ze bedzie dzwonil? co ty mu zrobilas, ze az musi uciekac przed toba?

nie sadze zbey dzownil jak uciekl przed toba z balkonu. a jak bedzie, powiedz mu prawde,to co czujes zi tyle. a co masz kujrwa powiedziec,jak chlopak ucieka przed toba????????????????????????? ja pierdziele co za ciemnogrod

jak wspomnialam ma problem z narkotykami, a jak jestem w domu to przewaznie siedzimy razem, teraz mam urlop, chyba po prostu chcial uciec do kumpli sie nacpac,