Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Love

nocki

Polecane posty

jakie sa + i - pracowania noca, szef pytal mnie czy nie chcialabym robic nocek(dziewczyna sie zwalnia a druga nowa nie bardzo chce wizac nocki), sprawa wyglada tak ze pracowalabym od 22 do 8 rano, za wieksza kwote, mialabym sobote i niedziele wolna no i praktycznie poniedzialek Teraz pracuje od 13 do 22, w soboty od 12 do zamkniecia czyli tak do mniej wiecej 19 - troche ujowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Napisze tak.Ja osobiscie w zyciu mialem jedna prace na "nocki" i nigdy wiecej.Sa osoby , ktore taka zmiane uwielbiaja , ale ja nienawidze.Kiedy wszyscy klada sie do lozek w nocy , Ty wyruszasz do pracy.Nie jestem nietoperz zeby latac po nocy ;) Poza tym caly tydzien chodzilem taki zamulony , dla mnie tydzien zaczynal sie dopiero w sobote po poludniu kiedy dochodzilem do siebie.Wracasz okolo 7 , cos zjesz okapiesz sie , idziesz spac.Budzisz sie popoludniu , znow siee myjesz , zjesz cos i potem czekasz az do pracy pojdziesz , ani sie piwka napic , ani nic.Caly tydzien zwalony i przymulony , ale jak mowie niektorzy lubia , pozdraiwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie tego sie boje, ze bede chodzic zamulona caly tydzien, nie wiem czy dam rade funkcjonowac noca - praca w barze, 24 godziny na dobe zapiedziel niesamowity, mamy specyficznych klientow - rybakow Nie mam pojecia jak wyglada tam praca w nocy, poki co do moich obowiazkow nalezy chyba wszystko, sprzatanie, wiadomo - kuchnia, obiady, kolacje - szybkie kanapki, omlety, napoje alkoholowe i nie tylko czasem zostawiaja mnie jeszcze z maszyna do euromilionow, papierosami, gazetami itd mamy tam bar z kuchnia + sklep wlasnie z papierosami, gazetami i maszyna do euromilionow - w nocy sklep jest zamkniety +sem jest to ze bede miala wiecej wolnego i wiecej pieniedzy no i nie bede musiala w sobote sama zamykac baru, z drugiej strony mam pietra ze nie podolam bo ja z natury lubie duzo spac - cholera nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yebnieta kociara
jeśli nie jesteś typowym "nocnym markiem" to nie bierz tego bo nie dasz rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz faceta , ktory pracuje i ta kasa nie jest Ci potrzebna strasznie to olej to.Lepiej miec troche mniej siana , ale normalnie funkcjonowac , niz byc nie do zycia za pare groszy wiecej.Ja bym nie poszedl na nocki ponownie nawet za naprawde duzo wieksza kase.Jestem spiochem nocnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam pomysl razem z nowa ze bedziemy robic na zmiany - tydzien ja robie nocki tydzien ona - jutro bedziemy namawiac szefa, mam nadzieje ze sie zgodzi, na taki uklad bym jeszcze poszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jak pisze kociara, jak nie jesteś nocnym markiem, to praca na nocki nie będzie dla Ciebie. Człowiek się tak dobrze nie wysypia w dzień jak w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poki co zarabiam wystarczajo by sobie z 200 euro co miesiac odkladac - musze sie z tym pomyslem przespac bo jutro mnie czeka rozmowa z szefem a ja nadal nie wiem czy chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
ja pracuje na nocki.....tydzien da sie wytrzymac (ja mam uklad z kolezanka 2tyg nocka, 2tyg dniowka) ale potem juz jestem tak zmeczona, ze przesypiam caly dzien. No i fakt, np piatek mam wolne od 8 rano ale jak w pon ide na noc to oznacza, ze ide z niedzieli na poniedzialek. Ogolnie nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×