homoseksualizm za granicą

Witam Piszę to,bo w jakimś stopniu mam nadzieję zapoznać sie tu z opiniami ludzi,którzy być może mieli lub mają podobny dylemat jaki mam ja. jestem osoba homoseksualną.W pełni akceptuje siebie,swoje pragnienia,poczucie miłości jak i przynależności do swiata i społeczeństwa.nie ukrywam się,nie chowam ,mówię o tym co jest i jak jest. Nie wiem co mam czuc i co myśleć...przyznaję jestem w jakimś,nawet wiem,że w dość sporym stopniu rasistką.Jestem kilka lat za granicą.Każdego dnia mam kontakt z osobami o odmiennym kolorze skóry,co w większym stopniu mi nie przeszkadza jeśli są zachowane pewne granice.Mam czarnoskórych przyjaciół i znajomych,których bardzo lubię i szanuję.Ludzie z Indii wzbudzają we mnie jednak odmienne uczucia.To jest cos ,co ciężko w sobie pohamować.Nie jestem osobą wulgarną,nie miłą dającą po sobie poznać ,że coś jest nie tak,ale jednak wzbudzaja we mnie pewnego rodzaju wstręt i obrzydzenie.Może wynika to z pewnego rodzaju nie tolerancji lub nie wiedzy i nie świadomości ich religi i obyczajów. I problem cały tkwi w tym,że ostatnio u nas w firmie przyjęli kilka osób z Indii. jest dziewczyna,o której nie mogę,nie potrafię przestac myśleć.Nie potrafię tego opisać,bo jest to wszystko sprzeczne z tym co do tej pory było dla mnie słuszne i normalne...wiem,że człowiek przez całe życie się uczy i poznaje siebie,wiem,że między mną a nia niczego nigdy nie bedzie i to nie dlatego,że bym nie chciała...zwyczajnie chodzi mi o to,że nie potrafię tego wszystkiego ogarnać..może jest ktoś z Was,kto miał lub ma podobny problem,odczucia... wiem,że to wszystko co napisałam to gówno ,bo raczej ciężko opisac to,co czuje się w takiej sytuacji,ale jeśli jesteś w stanie napisac mi coś konkretnego z chęcią porozmawiam Pozdrawiam

Ja powiem szczerze, tez nie przepadam za hindusami. Nie jestem rasistka, mam znajomych z roznych czesci swiata, pracowalam w miedzynarodowej firmie i na codzien mam do czynienia z roznymi kulturami i roznymi rodzajami zachowan, ale hindusow jakos nie trawie. Nie tylko nie wyobrazam sobie miec ich za przyjaciol, ale tez relacje biznesowe z nimi byly zawsze dla mine strasznie meczace. Kiedys bylam z kolezanka na wystawie I zobaczylysmy bardo przystojnego faceta, elegancki, pachnacy, swietnie ubrany, piekne rysy twarzy, cudowna cera itd podeszlysmy zeby zagadac. On odezwal sie z hinduskim akcentem i cale nasze zauroczenie pryslooooo

z wlasnych dlugoletnich obserwacji i doswiadczenia wszyscy ciemnoskorzy powinni pozostawac we wlasnych krajach tam skad pochodza wszystko jest w nich inne i na wielu poziomach w obcowaniu z nimi wynikaja konflikty roznice