Jak odzyskać kobiete ktora zerwala kontakt

Witam. Po krotce, spotykałem się prawie dwa lata z kobieta, która zakochała się we mnie, ja w niej nie, ponieważ wciąż myślę o mojej byłej pani. Jednak dzięki jej dobremu charakterowi przywiązałem się do niej i chciałbym raczej mieć ją przy sobie, ponieważ ze względu na wiek (42 lata) nikogo lepszego nie znajdę. Jednak ona jakiś czas temu zbiesiła się i przygr*****a sobie mężczyznę 6 lat od siebie młodszego mnie całkowicie lekceważąc. Jestem wkurzony tym faktem, gdyż prawie 2 lata które zainwestowałem w nią poszły na marne. czy ktoś mi może podpowiedzieć co robić aby ona znowu się ze mną zaczęła spotykać. Nie chcę zmarnować tych zainwestowanych 2 lat.

Pytasz co robić... :D Na początek p*****lnąć się w ten głupi łeb. :D A na przyszłość inwestować w obligacje skarbu państwa, na pewno nie będziesz stratny. :D

Proszę bez obrażania oraz inwektyw pod moim adresem.

Normalnie- idź i powiedz jej, że jesteś stary i na nic lepszego niż ona liczyć nie możesz, więc ona musi z Tobą być, choćby w zamian za te zainwestowane 2 lata. A tak poważnie- ona ma gościa młodszego od siebie, pewnie fajnego, i liczysz, że jest szansa by wróciła do Ciebie przy tym jak ja traktujesz?!?!? OMG!

O co masz pretensje? Ona się zakochała, ty nie, bo myślisz o byłej. No wręcz niebo na ziemi! Dobrze kobieta zrobiła, że odeszła! Brzmisz cholernie niesympatycznie

nie wierzę w taką głupotę ludzką, ale widocznie jeszcze dużo do odkrycia przede mną ;)

Wystąp na drogę sądową. Niech odda ci te 2 lata. Albo wypłaci odszkodowanie. Sąd ją zmusi. Tylko weź dobrego adwokata.

:-D dobre!

tez jestem za sadowym zalatwieniem sprawy :D

nie dziwie sie że odeszła musisz byc beznadziejny:D

A jak to inaczej nazwać? Zainwestowałem w tę znajomość swój czas, trochę pieniędzy imam teraz oddać to od tak?

facet i ty masz 42 lata?? wiedziala dobrze co robi ta twoja panna spieprzajac do innego pusty jestes i nic wartosciowy gosciu

Chociaż coraz mniej ją szanuję, bo jak dojrzała 36letnia kobieta mogła odejść do faceta 6 lat młodszego? Niestety niektóre babki myślą tylko tyłkiem :(. Smutne ale prawdziwe.

Przeciez sam jej powiedziales ze jej nie kochasz. Z Twoich poprzednich postow wynika ze ona zaczela Cie olewac. Spotykaliscie sie jako koledzy. No i nie chciala z Toba sypiac bo cierpisz na przedwzesny wytrysk nawet w nia wejsc nie potrafiles bo konczylas przed penetracja ZALOSNE. I Ty sie dziwisz ze ona z Toba nie chce byc?? A niby ma poco ma to robic. Ma modszego faceta o 6 lat ktory pewnie w lozku jest Bogiem sexu. Wiec podkreslam dla niej przestales istniec i z takim mlodziakiem nie mozesz konk***ac bo przegrasz na calej lini.

" bo jak dojrzała 36letnia kobieta mogła odejść do faceta 6 lat młodszego?" Jak dojrzały 42-letni facet mógł byc z młodsza o 6 lat kobietą http://f.kafeteria.pl/emotikony/smiech.gif

Chociaż coraz mniej ją szanuję, bo jak dojrzała 36letnia kobieta mogła odejść do faceta 6 lat młodszego? Niestety niektóre babki myślą tylko tyłkiem smutas.gif . Smutne ale prawdziwe. #### A co to ze jest kobieta to nie zasluguje na dobry PRAWDZIWY sex. Dobry sex jest podstawa udanego zwiaku jak go nie ma to budzi to frustracje i predzej czy pozniej zwiazek sie rozpada.Jestes szowinista bo pewnie myslisz ze glownym zadaniem kobiety jest to zeby to ona zaspokojala sexulanie faceta jej potrzeby sa nieistotne ZALOSNE.

jakim tylkiem? twoim?

Nie sądzę aby ze sobą sypiali. Ona w łóżku jest bardzo oziębła. Leżała jak kłoda, czasem nawet się popłakała, pewnie była świadoma tego, jak bardzo jest beznadziejna w łózku. Ona, nie ja. Moja poprzednia partnerka na seks nie narzekała, onza zresztą też nie. Unikała seksu, bo po pierwsze była we mnie zakochana, po drugie była kiepsa i o tym wiedziała.

A co niby jestes przescieradlem ze wiesz ze ze soba nie sypiaja. Nawet najwieksza klode potrafi rozpalic odpwiedni mezczyzna ktory wie jak sie do kobiety zabrac, a nie mysli tylko o sobie zeby siebie zaspokoic.

Prześcieradłem nie jestem, ale dobrze ją znam. To taka dzidzia piernik. Do przytulania, do pogłaskania, prawdziwy, namiętny seks jej nie interesuje. Nawet mnie traktowała jak lalkę, chciała mnie ogolić. Infantylna baba, teraz to widzę.

Skoro masz takie zdanie o niej to po co Ci ona ? Zreszta ona pewnie tez czuła co o niek myslisz i sie zwinęła w pore. PONOĆ INFORMATYCY TO NAJGORSI KOCHANKOWIE

Moje dotychczasowe kobiety z nią włącznie nigdy nie powiedziały mi że jestem złym kochankiem.

nie chcialy robic przykrosci

Andrzej informatyk Moje dotychczasowe kobiety z nią włącznie nigdy nie powiedziały mi że jestem złym kochankiem. #### Jak pisales we wczesniejszych postach to cierpisz na przedwczesny wytrysk dlatego to sie jednoznacznie rowna z tym ze jestes kiepskim kochankiem.

Kobietę można zadowolić na wiele sposobów. Nie tylko penisem

Etam bzdory sex to sex i mineta czy robotki reczne ze strony faceta nie zastapia prawdziwego sexu kobiecie.

Po pierwsze - jesteś idiotą bez żadnych uczuć. Po drugie - komentarz niżej: "Witam. Po krotce, spotykałem się prawie dwa lata z kobieta, która zakochała się we mnie, ja w niej nie, ponieważ wciąż myślę o mojej byłej pani. Jednak dzięki jej dobremu charakterowi przywiązałem się do niej i chciałbym raczej mieć ją przy sobie, ponieważ ze względu na wiek (42 lata) nikogo lepszego nie znajdę" -> przejdź się do wulkanizacji, tam znajdziesz dużo kół zapasowych. "Jednak ona jakiś czas temu zbiesiła się i przygr*****a sobie mężczyznę 6 lat od siebie młodszego mnie całkowicie lekceważąc" -> i bardzo dobrze, wreszcie jest z kimś, komu na Niej zależy i kto na Nią zasługuje. "Jestem wkurzony tym faktem, gdyż prawie 2 lata które zainwestowałem w nią poszły na marne". -> typowy syndrom psa ogrodnika. "czy ktoś mi może podpowiedzieć co robić aby ona znowu się ze mną zaczęła spotykać. Nie chcę zmarnować tych zainwestowanych 2 lat." -> zostaw Ją w spokoju i nie marnuj dziewczynie życia, i tak na Nią nie zasługujesz. A jak chcesz inwestować, to kup sobie coś wartościowego - kobieta to nie rzecz!!!

a po co chcesz ją odzyskiwać? Bo boisz się samotności... no to trzeba było myśleć wcześniej i stworzyć związek jak nie z nią to z inną. Nie marnuj życia sobie i jej

Nie sądzę aby ten młodzik ją kochał. Mnie już zna, wie czego się po mnie spodziewać, nim się pewnie srodze rozczaruje.

a skąd wnioski że on jej nie kocha siedzisz w szafie u nich? dziwne to wszystko. Jakbyś chciał z nią być tak na prawdę to byś był. a tak pozwoliłeś jej odejść a to czy się rozczaruje czy nie nie powinno być twoją sprawą. Ogarnij się skoro jesteś taki dojrzały czego w twoich opisach nie widać