dom czy mieszkanie

Oto jest pytanie :) no właśnie, lepszy mały domek czy większe mieszkanie? Mieszkam w Gdańsku i byłoby mnie stać albo na mieszkanie 3 pokoje, albo jakiś domek - ale raczej pod Gdańskiej. Co Waszym zdaniem jest lepsze? Dodam, że mam męża i dwójkę dzieci 3 i 5 lat. Mamy też samochód, oboje pracujemy zawodowo.

Lepiej domek 4 pokojowy bo kazde z dzieci by mialo swoje pokoje i wy byscie mieli sypialnie :)

DOM z ogrpdem. Mieszkałam w bloku, w dużym mieszkaniu ale teraz...nigdy nie zamieniłabym domu z ogrodem na mieszkanie. nigdy :)

Dom! Wszystkie mieszkania w blokach za kilkadziesiąt lat będą wyglądały jak slumsy, a dom można przerabiać i updateować do woli i długo może dobrze wyglądać. Poza tym nie ma to jak własne podwórko, trawnik, garaż, schowki... W blokach tego nie masz.

Dom! Mieszkałam w mieszkaniu w bloku, był plusy - niższe koszty utrzymania, nie odśnieżałam zimą, ale co domek, to domek! :) Własny ogródek, pachnąca maciejka przy tarasie, letnie grille z przyjaciółki, poranna kawa na zewnątrz, jesienne ogniska z ziemniakami. Dwa koty, kominek. Są wyższe opłaty - to muszę przyznać, ale za ten komfort, że nikt nie mieszka nade mną/pode mną, że jak włączę o 3 w nocy muzykę, to nikogo to nie obchodzi, że sąsiad w rurach nie słyszy mojej biegunki :D - to jest bezcenne.

eh zazdroszczę, ja też jestem z Gdańska i właśnie przeglądałam oferty mieszkań. Dzisiaj w radio usłyszałam o deweloperze siódme niebo. Weszłam na stronkę i mieszkania i domy są superextra piękne, tylko, że w Baninie ;/ Co ze względu na odległość z góry skreślam. Szkoda, bo cena by mi odpowiadała ;) A odpowiadając na Twoje pytanie - kupiłabym mieszkanie w jakimś fajnym miejscu z ładnym widokiem na morze - czyli gdzieś na wyższym piętrze. Dlaczego nie dom? Bo za dużo trzeba przy nim robić! Skoś trawę, pomaluj zardzewiały płot (po latach oczywiście), grab liście miliard razy do roku, martw się o śmieci (niby błachy powód, ale to jest problem zwłaszcza w domkach jednorodzinnych), martw się o dach i że wydasz krocie na ogrzewanie. A poza tym... większość horrorów dzieje się właśnie w domkach - ja po prostu chyba bym się bała zamieszkać w domku, bo każy liść czy gałązka spadająca na dach wkręcała by mi jakiś chory film. Lepiej mieć mieszkanie, w fajnym miejscu (zwłaszcza dzieci Ci będą wdzięczne za lokalizację, jak już podrosną - będą mieć blisko do szkół, przyjaciół z tej szkoły, kina, teatry, baseny, różne zajęcia pozalekcyjne i nie będą musiały wstawać o jakiejś nieludzkiej godzinie, żeby ktoś je zawiózł do szkoły na 8, a i dla Ciebie wygoda, że nie będziesz musiała ich gdzieś wozić w środku nocy o 6:30, gdzie nie ma jeszcze korków). Poza tym - nie musisz się martwić o wszelkie techniczne rzeczy dotyczące okolicy mieszkania - od tego jest fundusz remontowy, oprócz tego klatka i chodniki zawsze wysprzątane. No i blisko do sklepów, co też jest dużym plusem. Bierz mieszkanie! :)

w domu dzieci też może być blisko do skllepu, autobusu, szkół i dużo przyjaciół dla dzieci dom nie musi być na odludziu nawet jeśli nie w samym mieście. jedyne co wku.rwia to odśnieżanie podjazdu, reszta same plusy.

dla każdego coś dobrego, wszystko ma swoje plusy i minusy. Dla mnie, mieszkając w domu z ogrodem minusemnie jest koszenie trawy, odśnieżanie, grabienie liści itd itp :D dla mnie to są PLUSY :) i to dużo. Fajnie robić coś u siebie, dla siebie, na świeżym powietrzu, potem siedzieć na ładnej trawce, czytać książkę, posiedziec ze znajomymi przygrillu czy ognisku, przegadać do późna w nocy pod gwieździstym niebem popijając piwko, świerszcze cykają, cisza, spokój, dla mnie raj :) Dom nie oznacza wsi na zad*pi, czy braku dostępu do czegokolwiek, trzeba tylko dobrze wybrac miejsce. Ja mam swój raj na ziemi, aż czasem nie mogę w to uwierzyć :D

Hahaha! Klatka i chodniki wysprzatane? Kurde, ja nie wiem gdzie ty takie bloki widzialas, bo wszytkie poza nowym budownictwem deweloperskim to sa tak zapyziale, ze sie w glowie nie miesci. A windy sluza do oddawania moczu, bo tak w nich nieludzko wali ze sie wytrzumac nie da. Co do twoich schiz na temat zycia w domu to odpowiadam: plot maljesz raz na 10 lat, lisci nie grabisz nigdy jesli masz same iglaki!, wiec jak ktos nie lubi lisci to nie ma drzew lisciastych, proste!, wywoz smieci jest organizowany tak jak z blokow! przeciez weszla nowa ustawa!, ode mnie jest wywozka 2 razy w miesiacu w okreslone w rozpisce dni tygodnia i mam na podworku 3 darmowe kontenery z urzedu. Pamietaj, ze nie wszytkie domy sa zlokalizowane na odludziu. Sporo jest ich w dobrych lokalizacjach, blisko punktow handl. uslugowych i przystankow. A koszty ogrzewania nie sa wysokie, jesli masz dobrze wyizolowany dom i zrobiony z glowa, plus nie placisz czynszu, wiec moze zima wydajesz wiecej, ze wzgledu na metraz do ogrzania, ale latem masz taniej niz blokowicze + 3 razy wiecej przestrzeni wliczajac ogrod z ktorego korzystasz kazdego dnia, a nie balkonik 2 metry kw.

własny domek to fajna rzecz, ale wymaga też dużych kosztów na utrzymanie itd. i mało kogo stać na zakup. Mieszkanie ma swoje plusy, jest na pewno tańsze w utrzymaniu, wiele deweloperów oferuje narpawdę rewalacyjne lokalizacje za małą cenę. Swoje mieszkanie w Poznaniu kupiłam od pbg erigo na Smardzewskiej. Nie żałuję - fajna architektura, miekszanie przestronne. Uważam, też że każdy powinien pod siebie patrzeć, bo jednemu dobrze w domku na wsi a drugiemu w centrum miasta.

Teraz można mieć mieszkanie w bloku z ogródkiem, takie właśnie są budowanej Bliskiej Woli. Podobno do dyspozycji przyszłych mieszkańców będą tarasy, balkony i ogródki wydzielone dla każdego lokalu.

Wg mnie o wiele lepszy mały domek niż mieszkanie. Oczywiście, wszystko zależy od funduszy, bo oprócz kosztów z zakupem, utrzymanie takiego domku jest większe i kosztuje to więcej pracy. Zimą trzeba odśnieżać, jak jest ogród to o niego dbać. Domek ma o wiele więcej plusów niż mieszkanie, bo przede wszystkim jesteście sami, nie słyszycie sąsiada, który codziennie śpiewa pod prysznicem, ani ich kłótni. Macie spokój i ciszę, a przede wszystkim ogromny komfort. Dzieci będą wniebowzięte biegając po ogrodzie, letnie wieczory przy ognisku, obiady przy grillu.. Wg mnie różnica w cenie jest niczym w porównaniu z plusami :) http://www.meblonista.pl/

Ja tam osobiście wolę mieszkanie. Łatwiej to posprzątać, ogarnąć, udekorować, utrzymać w porządku. Może to też wynika z tego że nie mam zwierzaka żadnego i lubię ciągle się przeprowadzać :)

Jak tylko zaczniesz budować dom to pieniędzy zawsze wydaje się więcej. Moi znajomi budują się i są w szoku jak duzo pieniędzy już w tej chwili idzie. Ja osobiście wolę mieszkanie w bloku, teraz deweloperzy mają fajne promocje i można kupić mieszkanie w na prawdę dobrej cenie.

Wszystko zalezy od tego, jakie kto ma potrzeby. Np. ludzie którzy całe życie mieszkali w domku mówią, że za nic w świecie by się nie przyzwyczaili do mieszkania. Z drugiej strony skoro masz dwójkę małych dzieci, to w mieście będzie bliżej do przedszkola, szkoły, miejsc związanych z kulturą itd. Ja jestem w podobnej sytuacji, tylko z jednym dzieckiem i zdecydowaliśmy się na mieszkanie. Tylko że w Szczecinie http://www.steed.pl/szczecin-inwestycja-przy-ul-hozej.htm Dom to za dużo pracy, non stop jest coś do zrobienia. Poza tym tak jak ktoś napisał, budowa zawsze pożera więcej kasy niż się z początku sądziło.

Osobiście mam zamiar wziąć udział w programie „Mieszkanie dla Młodych”. Wydaje się całkiem ciekawą opcją dla ludzi szukających mieszkania. Sprawdź MdM http://mieszkaniedlamlodych.com.

Dokładnie zależy od Twoich potrzeb i od tego jakie masz środki finansowe. Też miałam taki dylemat. Osobiście pomogli mi z biura http://www.radzinskinieruchomosci.pl/ i kupiłam mieszkanie. Dom trzeba miec czas utrzymac. a to nie dla mnie w tej chwili.

zdecydowanie dom, chociaż rzeczywiście trzeba liczyć się z dużo wyższym kosztem...

Ja zdecydowałam się na dom drewniany, taki jak ten http://www.polskadrewniana.pl/zagroda-nad-mamrami/1836 i decyzji nie żałuję :)

Zależy. ile chcesz wydawać. W mieszkaniu opłaty to czynsz + energia, ewent gaz, ciepła woda, czyli niewielkie. Dom = skarbonka. Wiem co mówię - małe naprawy to koszty tysięcy zł. A to taras ładny się przyda, a to docieplić, a ogrzewanie zimą - najgorzej szarpie kieszeń. Chyba że duuuuża działka, która zrekompensuje zakupy soków - własny sad. W mieszkaniu taniej sto razy.

Mieszkanie najlepiej pod miastem, gdzie jest cisza i spokój. Ja juz takie znalazłam we Wrocławiu http://www.miodowa.wroclaw.pl/inwestycja już nie mogęsie doczekać kiedy sie przeprowadzimy

Też uważam, że lepiej dom pod większym miastem. Ja wykupiłam już sobie miejsce tutaj - http://www.rajskaosada.pl/pl/o-inwestycji.html.

Dom z ogrodem!!!! A do tego jeszcze ogród zimowy jak na winter-gardens.pl. To jest moje marzenie!

Ja jestem zwolenniczką mieszkań. Dom to ciągłe wydatki. Ja mieszkam w mieszkaniu w Rzeszowie i jestem zadowolona. Mam własne cztery kąty do tego czynsz nie duży, dobra lokalizacja. Mieszkania szukałam bardzo długo, ale znalazłam dzięki nim http://www.maximarzeszow.pl/ i jestem zadowolona.

a co powiecie na mieszkanie dwupoziomowe, bardzo nam się takie podobają, ale jak to w praktyce?

Jestem z Wrocławia i zastanawiam się nad kupnem mieszkania dwupoziomowego na nowych żernikach, bardzo chciałam mieć swoje własne mieszkanie, a takie dwupoziomowe jest bardzo ciekawym wyjściem, różnie można zaaranżować itp. :) Niestety budowę niedawno dopiero zaczęli...więc jeszcze trochę poczekam, ale już się cieszę

Trudno powiedzieć, a jeszcze trudniej doradzać w takiej sprawie. Ja mam mieszkanie i jestem zadowolona, wielu moich znajomych postawiło na dom z ogrodem i tez są zadowoleni. Na pewno warto przejrzeć ofert biur nieruchomości http://www.pomerania.szczecin.pl/ u nic można znaleźć mieszkanie w przystępnej cenie.

Wszystko ma swoje zalety, ale też wady i tak jest ze wszystkim ... ja mieszkałam całe życie w domu na wsi, teraz będę musiała przeprowadzić się do większego miasta i co najgorsze do mieszkania. Póki co nie mogę sobie tego wyobrazić, szczególnie będzie mi brakowało porannych kaw na tarasie, w przyszłości jednak chcemy się budować, tylko to tez nie będzie takie miłe ponieważ wiem doskonale ile pracy jest przy takim domu, począwszy od sprzątania, aż po prace w koło domu. Niestety dom to studnia bez dna

No dokładnie, wszytsko ma swoje plusy i minusy. Jak mieszkanie to koniecznie z balkonem, żeby dało sie tam wstawić małą saunę od http://www.saunyfinskie.com.pl/. ;) A w domu to już niebyłby problem, miejsce by się zawsze znalazło

ja zdecydowałam się na duże mieszkanie na nowym osiedlu, znalazłam je w ofercie http://www.gryfdevelopment.pl/ to był dobry wybór