Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozmowa kwalifikacyjna Doradźcie

Polecane posty

Gość gość

jutro mam rozmowę o pracę. Idę w garniturze i tak się zastanawiam: koszula w spodnie czy na zewnątrz? Spodnie noszę na pasku (jedyny jaki mam, brązowy skórzany), garnitur jest czarny, a koszula niebieska. Jaki krawat do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam się na elegancji, szczególnie męskiej, ale uważam, że koszula na zewnątrz, tak elegancko i luzacko zarazem :D Chyba, że to jakaś poważna fucha i rozmowa ze starymi dziadami, to do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalkowski
Praca specjalistów ds. rekrutacji do nudnych raczej nie nienależy. Podczas przeprowadzania rozmów z kandydatami o pracę, co rusz zaskakiwani są niezwykłymi, ekscentrycznymi, a czasami wręcz szokującymi postawami osób zaproszonych na spotkanie. Bywają tacy, którzy na pytania rekrutera odpowiadają śpiewem operowym. Zdarzają się ojcowie, stręczący własne córki w zamian za pracę. Niektórzy proponują na wejściu przejście na Ty. Przykłady najbardziej osobliwych zachowań kandydatów podczas rozmów rekrutacyjnych można mnożyć. Oto najbardziej nietypowe sytuacje, jakich świadkami byli polscy rekruterzy: Kandydat na koniec rozmowy zaproponował „wyskoczenie na wódkę”. Kandydat do CV dołączył zdjęcie zrobione na sedesie. Kandydat usiadł tak blisko, że ocierał się kolanami o osobę rekrutującą. Kandydat na zwrócenie uwagi na żucie gumy odpowiedział: "Ale o co chodzi, przecież nie mlaszczę". Kandydat przyszedł na spotkanie w krawacie w kaczory Donaldy. Kandydat na pytanie: „Co wie o firmie?” pomylił się i pięknie opowiedział o konkurencji. Na wieść o odrzuceniu kandydatury kandydat odgrażał się specjaliście ds. rekrutacji tym, że go zniszczy. Kandydat stwierdził, że na pytania merytoryczne nie będzie odpowiadał, bo miał wzorowe wyniki na studiach. Kandydatka na wieść o teście językowym uciekła z rozmowy rekrutacyjnej porzucając płaszcz, który został odebrany następnego dnia przez rodziców kandydatki. Kandydat w rubrykę hobby w CV wpisał whisky. Po przyjściu na rozmowę kwalifikacyjną powiedział „Dzień dobry. Nie jestem alkoholikiem”. Na zakończenie rozmowy kandydat wręczył osobie rekrutującej cukierek. Kandydat wszedł na spotkanie nie znając do końca obowiązków i od razu zapytał: „Jaką gażę proponujecie? Bo mam jeszcze inne propozycje”. Kandydat przyszedł na spotkanie dzień wcześniej upierając się, że to osoba rekrutująca się pomyliła. Po przedstawieniu wydruku e-maila potwierdzającego spotkanie z właściwą datą zaczął wyzywać rekrutera od oszustów. Kandydat wszedł do pokoju i zaczął wyśpiewywać swoje kompetencje basem. Kandydatka przyszła na rozmowę z mężem i chciałaby uczestniczył w rozmowie kwalifikacyjnej. Kandydat po rozmowie wręczył osobie rekrutującej numer telefonu do swojej „przystojnej córki”. Kandydatka (studentka) zapytana o to, z jakiego tematu będzie pisać prace magisterką, odpowiada „nie wiem, zleciłam to przez Internet”. Z czego wynikają takie zachowania? Zazwyczaj mają one swoje źródło w chęci wyróżnienia się i bycia zapamiętanym. Czasami błędy wynikają z braku ogłady biznesowej i umiejętności zachowania się w sytuacji rozmowy kwalifikacyjnej. Kandydat nie kontroluje swego zachowania, bywa bardzo spontaniczny, szczery do bólu, naruszając tym samym biznesowy savoir vivre. O czym należy pamiętać podczas rozmowy kwalifikacyjnej, by nie popełniać podobnych błędów? Warto przeczytać przynajmniej jeden poradnik dotyczący zachowania się na rozmowie. Dobrze jest porozmawiać z innymi osobami, które mają większe doświadczenie i odbyły kilka czy kilkanaście spotkań rekrutacyjnych. Można również poszperać w internecie i poszukać informacji o kulturze i przebiegu rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami. Jeśli zaś koniecznie chcemy wykazać się innowacyjnością i kreatywnością, niech to będzie związane z naszymi kompetencjami i pozwoli nas zapamiętać jako ciekawego kandydata do pracy, a nie dziwoląga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poważna praca, żadna fucha. Do rozmowy o fuchę nigdy się nie stroiłem jakos bardzo. Sama koszula wystarczyła i dżinsy Jutro zakładam garnitur pierwszy raz od matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
do środka !!! do głowy by mi nie przyszło, żeby przy garniturze koszula na zewnątrz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sobie jaja robicie. Koszula obowiązkowo do środka. Krawat jak krawat, elegancki i nie za szeroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjhgf
koszula do srodka krwata typu sledzik kosuzla lepiej wygaldlaaby jak by byla w kolorze szarym ale niebieska ok wiec czarny albo ciemno brazowy krawacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalkowski
Do środka zdecydowanie. Propozycja ubraniowa dla mężczyzn * Klasyczny garnitur w kolorze ciemny granat, ciemny szary, czarny. Wysoka jakość materiału (bawełna, tweet, wełna, jedwab). Garnitury w jasnych kolorach takich jak popiel, czy beż nie są idealnie pasujące na rozmowę o prace. Rękawy garnituru powinny być nieco krótsze niż mankiety koszuli. Proszę pamiętać, że podczas rozmowy o pracę marynarkę nie zdejmujemy oraz pozostaje ona zapięta (nawet w przypadku wielkiego odczucia gorąca. Wyjątkowo do pozycji siedzącej rozpinamy 2 ostatnie guziki. * Koszula koniecznie z długim rękawem (nawet latem) w pastelowych spokojnych kolorach takich jak: popiel, błękit, oraz klasyczna biel. Kołnierzyk powinien pasować do garnituru. W tej sytuacji polecam szczególnie Kent- kołnierzyk lub Tab- kołnierzyk ponieważ w kombinacji z krawatem prezentują się one klasycznie i profesjonalnie. Podobnie jak garnitur, powinien on wyróżniać się dobrą jakością materiału. Szlachetne tkaniny nie zaginają się szybko oraz są lepiej akceptowane przez skórę. Załamania, plamy z potu pod pachami czy niemiły zapach są w takiej sytuacji niemiłe i żenujące – Dlatego też, drodzy panowie, proponuję zainwestować troszkę więcej pieniążków przy zakupie koszuli, aby zaniechać niepotrzebnego dodatkowego stresu. * Krawat koniecznie stonowany, harmonizujący z koszulą i niezbyt wyróżniający się. Krawaty z kaczorem donaldem w serduszka czy kolorowe kropeczki polecam raczej na inne okazje. * Obuwie klasyczne, dopasowane do garnituru i paska jak również czyste i wypastowane. Sznurówki muszą koniecznie pasować kolorystycznie do butów. Zbyt długie lub poszarpane wiązadła sznurówkowe psują nawet najbardziej elegancki wizerunek. * Skarpety dobrane do spodni lub butów i na tyle wysokie aby nie było widać gołej łydki. * Płaszcz powinien być koniecznie w klasycznym kroju. Kurtki skórzane i puchowe niestety nie nadają się na taką okazję. Ubranie należy dostosować do stanowiska, na które aplikujemy oraz do kultury organizacyjnej firmy. W każdej branży obowiązuje inny dress code. Jeśli ubiegamy się o pracę w branży tradycyjnej do których zaliczane są np. banki, kancelarie, biuro, hotele, firmy ubezpieczeniowe, księgowość wówczas stawiamy na klasyczny, konserwatywny dress code. Jeśli natomiast obdarzeni zostaliśmy w kreatywne zdolności i chcemy się sprawdzić w branżach nowoczesnych takich jak firmy reklamowe, domy mody, design, show biznes to możemy sobie pozwolić na oryginalność albowiem w tej branży oceniany jest talent i umiejętność sprzedaży zdolności. Polecam jednak zachować ostrożność w eksperymentowaniu. Stawiam raczej na tradycyjną ostrożność niż na awangardową śmiałość. Pamiętajmy że naszym zadaniem jest zaprezentowanie osoby wiarygodnej i profesjonalnej. Choć przysłowie głosi że nie „Szata zdobi człowieka” to jednak jest ona ważnym atutem umacniającym i budującym nasz autorytet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×