Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wakemeup90000000000

podoba mi się kolega z pracy ale boję się zaangażować

Polecane posty

Gość wakemeup90000000000

pracujemy razem od niedawna... zostaliśmy oboje przeniesieni z dwóch różnych jednostek do wspólnej i spędzamy sporo czasu ze sobą... od razu mi się spodobał i ja jemu też... zawsze razem chodzimy na przerwy, na imprezach firmowych też siedzimy obok siebie, no po prostu zawsze wtedy serce mi bije szybciej. byliśmy pare razy na kawie po pracy, bardzo miło nam się gadało. raz nawet kupił mi różę u polowego sprzedawcy (słodkie to było) chciałabym z nim być on ze mną chyba też ale boję się, że jak nam nie wyjdzie to potem będziemy się źle czuli w swoim towarzystwie a na zmianę sektoru nie mamy co liczyć, jesteśmy "skazani" w pracy na siebie na najbliższe 3 lata. a żeby któreś z nas rzucić pracę musiało przez drugie to też nie chcę... co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
up :> doradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Romans w pracy? to się nie może udać. Dobrze kombinujesz- w razie, gdyby coś poszło nie tak niezręczność, to bardzo delikatne określenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
tylko że ja czuję,że powoli się w nim zakoc***e... ale nie umiem zrezygnować z jego bliskości, bardzo często nasze spojrzenia spotykają się, uśmiechamy się. myślę, że współpracownicy zaczynają coś podejrzewać, że wpadliśmy sobie w oko. on nie szczędzi mi komplementów... w sumie to nie wiem czy to byłby romans bo oboje nie mamy nikogo.... ja mam 23 lata on 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
to uczucie w pracy mnie uskrzydla, staram się ładnie wyglądać, często słyszę komplementy a obiekt moich zainteresowań jest pod wrażeniem moich pomysłów w pracy, mam wrażenie że moja wydajność wzrasta... a poza pracą ciągle do niego wzdycham :) patrzę na jego zdjęcia na facebooku i marzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thayger
Zaproponuj coś np. powiedz że masz ochotę wyjść na jakąś imprezę Ale nie bardzo masz z kim, jeśli się nie zaproponuje to znaczy że tak naprawdę nie zależy mu na tego typu relacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscgosc1
ja jestem z chlopakiem z pracy, w jednym miejscu pracoalismy , teraz on w delegacji a ja zostalam tu gdzie bylismy razem , do tego moj byly pracuje w jednej firmie z nami, z moim obecnym na delegacji sa, zakrecona sprawa, takze nie masz tak zle , jestescie wolni dzialaj ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decybel140mg
chce sie napic coli ale szkoda mi 2zl co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupiaś:O w pracy się pracuje, a nie kocha i to są skutki wpuszczenia kobiet do pracy zawodowej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
moim problemem jest to, że boję się że co będzie jak nic nie wyjdzie z tego... ostatnio mi opowiadał, że podobno jakaś parka poznała się na jego dawnym sektorze i po pół roku się pobrali, teraz są szczęśliwi, ona jest w ciąży a on ją na rękach nosi... czyżby to był jakiś podtekst? w sumie on już jest w takim wieku, że instynkt tacierzyński mógł mu się włączyć, a ja mam 23 lata, wykształcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam kasę i sporego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
w to nie wątpię, ale nie daje mi spokoju to wszystko... dzisiaj mam wolne i dostałam rano sms od niego, że brakuje mu tej pozytywnej energii którą rozsiewam w pracy i życzył mi miłego odpoczynku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiaty z bilecikiem Tobie bym kurierem wysłał a nie smsa...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez spotykalam sie z kolesiem z pracy, bylo super dopoki z nim nie zamieszkalam.., obecnie nie jestesmy razem, przykre, czemu zawsxe trafiam na d*pkow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie stac go na kwiaty, to wyslal sms :D jak macie byc razem to bedziecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
macie wymagania z tymi kwiatami... nie zna dokładnego adresu (nie chciałam go od razu zapraszać i to późnym wieczorem bo kto wie co by sobie pomyślał). ja się tylko zastanawiam czy iść o krok dalej, jeśli tak to w jaki sposób? czy może czekać aż on pójdzie?? często dotyka mnie tak mimochodem, gdy coś mu pokazuję na ekranie komputera to nachyla się nade mną i zagląda mi przez ramię... wtedy czuję obłędny zapach jego ciala i nie potrafię się skupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja bym Tobie wysyłał kwiaty, od Ciebie nie musiałbym dostawać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakemeup9000000000
ja nie wiem czy się w nim zakochałam czy jeszcze nie... ale brakuje mi go,wolałabym siedzieć w pracy i patrzeć na niego ukradkiem niż sama w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie miałam w ogole powodzenia u facetów, pomogły mi dopiero feromony ( zamawiałam z pherowin.pl) teraz w końcu moje Zycie seksualne wygląda tak jak zawsze chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×