Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę by w pracy wiedzieli że miałam operację plastyczną

Polecane posty

Gość gość

niestety nie mogę całego urlopu poświęcić kosztem zwolnienia a jeśli zwolnienie dam od chirurga plastyka to pociągnie komentarze.Wizyta prywatna u chirurga?Może któraś podzieli się swoimi doświadczeniami.Jestem strażnikiem miejskim i nie wiem jak długo powinna unikać chodzenia do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej czy wszystkie opowiadałyście o operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nikt nie chce się chwalić, że coś poprawiał. Gorzej jest w sytuacji gdy coś nie wyjdzie, chciał nie chciał widać, że coś było kombinowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie operacja nie wyszła . Nikt wcześniej o niej nie wiedział wstyd okropny a o depresji juz nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaką robiłaś operację, że nie wyszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę o plastyce brzucha .Sam brzuch da ukryć się pod ubraniem ale wiadomo nie wszystko będę mogła robić i jak to wyjaśnić :-( Mieszkam w małej miejscowości lekarz rodzinny-znajoma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lepiej po prostu się odchudzić? W życiu nie zdecydowałabym się na taką operację, miałam dwie cesarki i wiem jak bardzo boli brzuch po takim zabiegu. Ból podczas chodzenia, szwy ciągną, ruszać się nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam jedną cesarkę i brzuch bardziej bolał mnie po zabiegu laparoskopowym woreczka żółciowego niż po cesarce .Jak ktoś lubi być na dietach i całe życie się odchudzać proszę bardzo.Tylko ci wiecznie na dietach i odchudzający się są strasznie zrzędliwi ,pesymistyczni i zgorzkniali. Ktoś ,kto nie ma tendencji do tycia je to, na co ma ochotę nie prawi kazań tym którzy mają oponkę a wiecznie odchudzający się to dopiero plaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważasz, że lepsza jest operacja(zabieg) od zdrowego trybu życia?! Zdrowe nawyki żywieniowe i odpowiedni wysiłek fizyczny działa cuda. Człowiek czuje się zdrowszy, ma więcej siły, jest piękny i radosny. Cóż z tego, że pozbędę się tłuszczu tu i ówdzie jak generalnie sylwetka będzie do "bani". Poprzez ćwiczenia fizyczne modelujesz całą figurę. Brak słów do tych przemyśleń cytuję:"...nieszczęśliwy na diecie..." Na mnie działa to na odwrót, może tak jest u Ciebie jak nie zjesz kotleta to masz zły nastrój?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem jak mam ochotę zjem kotleta jak mam ochotę zjem sałatę .Jem to ,na co mam ochotę.Oczywiście że dobrze jest prowadzić zdrowy tryb życia ale nie dam się zwariować i dlatego że mam fałdki nie będę resztę życia katować się dietami.Nie mówię tu o leżeniu i jedzeniu jak przysłowiowy prosiak ale o normalnych posiłkach.O normalnym spędzaniu czasu z rodziną a nie o myśleniu czy już przekroczyłam zapotrzebowanie kaloryczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto Ci karze się katować. Kto powiedział, że mamy sobie wszystkiego odmawiać. Wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Bo akurat, to jaką mamy sylwetkę w dużej mierze zależy od nas, tu można wszystko wypracować. Wystarczy tylko trochę chęci. i nawet bez większych nakładów finansowych możemy być zgrabne. Pozdrawiam wszystkich katujących się na siłowniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×