Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochałam się w sponsorze

Polecane posty

Gość gość

Zakochałam się w sponsorze : ) Czy to ma sens? Miał ktoś tak jak ja? Jeśli tak to proszę o wypowiedzi : ).......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to kogo obchodzi !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś chyba niezrozumiał idei forum kobiecego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że mam przechlapane. On ma 45 lat, ja 26 bardzo mi się podoba. On niema rodziny, ale powiedział że narazie niechce się z nikim wiązać. Niewiem czy mam mu o tym powiedzieć? Bo może się przestraszyć i uciec odemnie a tego bym niechciała : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoboda wypowiedzi :classic_cool: w wolnym tłumaczeniu gadanie o głupotach i sprawach życiowych, sercowych, ale przede wszystkim o głupotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera wie, lepiej mu nic nie mów. Porzucona czy odrzucona kobieta to zagrożenie a on po to sponsoruje żeby mieć czysto za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem taki stary dziad nie nadaje się na zakładanie rodziny :P Najwidoczniej wygodniej mu samemu, albo ma żonę i dzieci i lubi sobie czasem skoczyć w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez obrazy, ale to jest tak, jakby prostytutka zapytała swojego klienta czy będzie z nią w stałym związku i czy to ma sens. Skoro cię sponsoruje, to nie chce nic poważnego, nie chce odpowiedzialności i komplikacji, to proste. Prostytutce płaci się za seks bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację lepiej nic nie powiem, nie podejrzewałam że to może się tak potoczyć. Sponsoruje mnie bo niemiałam z czego żyć, niemiałam wyjścia. Jest mojm pierwszym no sama niewiem jak to nazwać ,,chłopakiem,, ( wiem jak to smiesznie brzmi ). Mimo, że mnie utrzymuje tzw. opłaca mieszkanie i daje mi pieniądze to ja pracuję. Bo wiem, że on niebędzie ze mną zawsze, chyba żeby się zakochał co jest rzeczą raczej niemożliwe. Cóż pozostaje mi się cieszyć tym co mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byś sie wzieła do pracy a nie dawać d**y za siano to może byś miała normalne życie i miłość swojego życia a teraz skomlisz jak suka bo nią jesteś. takie jak ty lądują w rynsztoku albo w ramionach jakiegoś nie udacznika .poczuj się jak gówno bo nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ale niechcę się usprawiedliwiać. Jest jakaś złota rada jak takiego faceta zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie próbuj. Zepsujesz tylko dobry układ biznesowy czyli stracisz pracę. Zresztą według waszych wierzeń faceci zmieniają się dopiero po ślubie. I to prawda tyle że na gorsze (w waszym rozumieniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×