Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martusia1989_24

Seks dominacja a szacunek do siebie

Polecane posty

aaaaaa to interesujące.....może czasem trzeba się zeszmacić żeby rządzić dalej i trzymać autorytet :D Tak, dam się ostro zerżnąć.... bo wiem że będzie dziko tak czy siak, ale ja tego chce..... i tutaj nie pisze o mężu tylko moim trenerze heheh :D Szybko go omotam, bo praktycznie jest już mój hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh co ten niewolniczyna bredzi
:) No cóż, istnieje możliwość, że trener będzie jak Twój mąż, czyli jak wibrator - czyli będzie pracował tak, jak mu ustawisz obroty. Ale jak sądzę, potem i trenera zatrudnisz, aby ci głowę podtrzymywał, gdy będzie cię pieprzył ktoś inny. Pytanie - czy to cię będzie kręcić wystarczająco, czy nie :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex domina
nie zgadzam sie by mozna to bylo oddzielic.pracowalam w sm studio,gdzie przychodzili naprawde zamozni ludzie z pozycja,adwokaci,lekarze,policjanci wyzszej rangi...i kiedy ich widuje przypadkiem lub nie,nie mam do nich respektu,bo czolgali sie jak psy przede mna:Pniestety seks to czesc zycia i tak zupelnie sie tego nie da rozdzielic,takze drogie panie,pomyslcie troche.zreszta znam meska nature i uwierzcie mi,facet ktory nad wami dominuje w lozku w glebi duszy ma was za.........k.........wy.zawsze uszanuje ta,ktora nie pozwoli zrobic z siebie d****i w lozku a razie rozstania jeszcze wam to wypomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ludzie inteligentni potrafią oddzielić " to chyba ludzie uprawiający seks bez zobowiązań tak robią :O to nie ma nic wspólnego z inteligencją ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juken nie wiem jak wygląda seks bez zobowiązań, ale wierzę Ci na słowo. Inteligentny człowiek wie, że w sypialni można odgrywać różne role, można wiele za obopólną zgodą, niektórzy lubią ból w seksie, co nie znaczy, że przy gotowaniu obiadu czy robieniu zakupów tez. Jest coś takiego jak inteligencja seksualna, poczytaj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że dam się zerżnąć mojemu facetowi i nazwać się jego prywatną suką nie znaczy, że w życiu codziennym mnie nie szanuje. Wręcz przeciwnie, dlatego, że pozwalam mu spełniać jego(i moje również) fantazje, nosi mnie na rękach i jest we mnie wpatrzony jak w obrazek. W łóżku dozwolone jest wszystko o ile obie strony to akceptują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Zgadzam sie w 100% z postem wyzej,jesli mezczyzna moze spelniac swije fantazje ze swoja partnerka(ku uciesze obojga)to gory przeniesie dla swojej kobiety,sypialnia to troszke teatr i mozemy pozwolic sobie na wiele.Nie rozumiem nad czym tu sie zastanawiac?21wiek niestety zrobil z kobiet jakies maszyny do ciaglego zastanawiania sie czy aby jestesmy na rownych prawach co mezczyzni.Jestesmy na takich jakie sobie wypracujemy,mowie o zwiazkach.A ja sie niw zastanawiam!mam super faceta,oboje pracujemy,moj facet sprzata,gotuje cidziennie,chodzi do szkoly na wywiadowki,na treningi z dziecmi,kosi trawe i k***a robi jeszcze tysiace rzeczy,ja nie mam potrzeby na sile sie zastanawiac czy mnie szanuje bo mam to na co dzien,a w lozku jest roznie,raz ja dominuje,raz on i jest super,wcale mi nie przeszkAdza ze mnie zlapie za wlosy czy powie wypnij tylek suko,ja to bardzo lubie,ale na takie tematy sie rozmawia a nie pyta ludzi na forum gdzie kazdy ma inne zycie,poglady i fantazje.Ja to jednak nam szczescie!Mam naprawde z******tego faceta,musze czesciej mu mowic jaki jest super.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
A gosc z nickiem Niewolnik nie moze byc w tym temacie zadnym wyznacznikiem w tym temacie bo jasno widac ze lubi zabawy typu SM i lubi byc ulegly,jakbym miala takiego faceta to w ktoryms momencie by mi sie tym zaczelo odbijac(kotka tez mozna zaglaskac na smierc)ponadto zabawy typu-prowadzanie faceta na smyczy jak psa czy lizanie moich butow i ogolne traktowanie jak smiecia to nie moja bajka.Stracilabym szacunek do takiego faceta.Facet musi byc facetem i chociaz twierdze ze o meskosci nie swiadczy sila jego miesni a czulosc i cieplo to takiej c**y jak Niewolnik w domu bym nie zniosla.Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi facet powiedzial WYPNIJ DOOPE SUKO BO CHCE CIE ZERZNAC JAK DZIVKE to nie wiem czy tu mozna mowic o szacunku:Oludzie ogarnijcie sie.na codzien ma byc niby czuly i mily a lozku chce uleglej suki?ok,to sa klimaty Sm ale nie kazdy to lubi.to jest zdecydowanie uklad Pan i suka i nikt mi nie wmowi,ze jest inaczej.poprostu nauczcie sie nazywac po imieniu swoje preferencje.nie mieszajcie klimatow.albo kogos kreci bycie szmaconym albo nie.proste.po co dorabiac ideologie o´´szacunku´´´?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoscIza
Gosc ty chyba nie bardzo rozumiesz,jesli o mnie chodzi to lubie taki sex ale nie ma to nic wspolnego z SM,nie ma zadnej zaleznosci,lubie rowniez czule i namienie,lubie tez wziac mojego faceta za wlosy i zdecydowanie pokazac co ma robic i jak w danym momencie.Taki rodzaj zabawy w lozku.Jesli wszystko w zwiazku jest ok na co dzien,milosc czulosc szacunek to nie masz obaw ze nagle po lozkowych harcach tego typu twoj mezczyzna bedzie cie traktowal jak szmate.Radze dobierac sobie takich partnerow zeby nie miec dylematow i nie zastanawiac sie bezsensownie w trakcie zabaw lozkowych na co moge sobie pozwolic a na co nie i czy juz jestem szmata czy moze jeszcze mnie szanuje.W lozku nie ma kalkulacji,jest zabawa przyjemnosc i relaks obojga partnerow,takze jesli macie takie obawy jak w temacie topiku to najpierw popracujcie nad stabilnoscia swojego zwiazku a potem bierzcie sie za sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********ie w podniebinie,lozko to sa inne klimaty a zycie codzienne to co innego.W lozku moge wszystko z moja partnerka,na co sie umowimy s w zyciu jestesmy partnerami i jestesmy od sie ie zalezni bo sie k***a poprostu kochamy.Tyle.WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i z a a a a
tez tak sadze jak gosc wyzej, mo maz to stateczny pan kierownik, ojciec itp, ja tez poukladana, porzadna mama, no i co ? noce sa dla nas innym swiatem, swiatem wyuzdanym, podniecajacym i mokrym;) np wczoraj taka bylam napalona, ze nie kochalismy sie tylko doslownie on mnie rżnąl , ciagnal za wlosy co mnie bardzo ale to bardzo podnieca, dzis ledwo chodze , dzis o tym nie mamy naswet czasu porozmawiac, po seksie uslyszalam mile slowa, przytulenia, a zycie codzienne jest inne, wiem, zze daje mu wszystko czego potrzebuje mezczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×