zagubiona osamotniona w ciazy w obcym kraju

Chcialam sie wyzalic, pogadac, napisac wszytsko co mi lezy na sercu. Moze potrzebuje poprostu z kim pogadac a w moim zyciu nie mam z kim. Mam 22 lata dwa miesiace temu skoczylam studia licencjackie i postanowilam przyjechac do chlopaka do Anglii do pracy. Planowalam przyjechac na rok zarobic odlozyc troche pieniedzy odpoczac i w koncu pozyc, a za rok wrocic do Polski juz z chlopakiem, zamieszkac razem z nim i isc na studia mgr. Rodzice odradzali mi tego wyjazdu, bali sie ze nie wroce, ze sobie nie poradze, do tego nie lubia mojego chlopaka i zapewne nigdy go nie zaakceptuja. Postawilam na swoim przyjechalam do Anglii, do chlopaka, do pracy. Nowe miejsce... nowe otoczenie. Z praca jest roznie, jak narazie nie ma jej codziennie. Znajomych jak narazie nie mam. Ostatnio dziwnie sie czulam, caly dzien mdlosci no i okres sie spoznial. Zrobilam test - pozytywny. Plany, marzenia wzytko sie posypalo. To nie mialo tak wygladac, jeszcze nie teraz. O ciazy wie tylko Adrian (moj chlopak) kiedy sie dowiedzial przytuylil mnie i powiedzial ze wszystko bedzie dobrze. Nikomu jeszcze nie powiedzialam, nie mam odwagi przyznac sie do kolejnej ,,porazki". Tutaj nie mam z kim pogadac, boje sie reakcji rodzicow. Nie wiem co robic czy wracac do Polski, nie wiem co dalej bedzie jak to ma wzystko wygladac. Chcialam sie wyzalic bo tu nie trzeba niczego udawac. Pozdrawiam Was serdecznie. podejmujcie w smoim zyciu sluzne i przemyslane decyzje :)

a czemu twoi rodzice go nie akceptuja? bylam w twoim wieku to tez bylam w anglii ale tesknilam i wrocilam do Polski

Powiedz mi jak to jest że w XXI wieku można się nie zabezpieczyć na tyle odpowiednio aby doszło do ciąży? nie żebym chciał Cię krytykować, broń boże, ja za Ciebie życia nie przeżyje przecież, ale jak dla mnie to troszkę dziwne, co do sytuacji to chłopak zachował się przyzwoicie, choć nie ma co chwalić bo tak powinna wyglądać taka sytuacja. Biorąc pod rozwagę to co dzieje się w tym dzikim kraju może warto spróbować ułożyć sobie życie na obczyźnie, tam może nie dorobisz się własnego mieszkania ale w Polsce też to jest abstrakcją, więc może?

mysle ze rodzice zrozumieja, nie powinnas sie bac ich reakcji, jesli chodzi o powrot do Polski to kurcze ciezko powiedziec bo z tego co czesto tu pisza za granica jest gorsza opieka dla kobiet w ciazy, z kolei rozstanie z chlopakiem na dluzszy czas tez nie bedzie latwe, a Twoi rodzice jak zobacza wnuka lub wnuczke to zmiekna i zmienia zdanie ;) a ile macie lat? zycze powodzenia i tegi zebyscie podjeli decyzje ktorej nie bedziecie nigdy zalowac, jesli to prawdziwa milosc to przetrwacie ciezki czas, podstawa jest wsparcie ;) dacie rade, pozdrawiam

No ja tez tego nie rozumiem, ja mam 29 lat i z męzem jeszcze dzieci nie mamy. I jakos potrafilismy się zabezpieczyć przez te lata, są srodki rozne a w te plodne dni po prostu powstrzymywac sie od sexu. Ja nie rozumiem ale ok. Samotna nie jestes bo jestes z facetem, musisz sie pozbierac do kupy, uspokoic i poardzcie razem co dalej.

z jakiego miasta w Anglii jestes bo ja tez tu mieszkam