Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mojamama

dziwne zachowanie 2 latki

Polecane posty

Gość mojamama

witam, moje dziecko od jakiegoś tygodnia, wiecznie woła moja mama .... nie chce siedziec z tatą, z babcią, płacze - jest ogólnie rozdrażnione ... czy to taki okres mamusiowy, czy co ? od roku chodzi do żłobka, każde popołudnie i weekendy spędzamy razem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu jest głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
brak słów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no brak, ale co zrobic ze masz przyglupa malego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co sie dziwisz? dziecko w przechowalni spędza prawie cały dzień i jeszcze ci przeszkadza, że cię woła bo pewnie tęskni? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
w przechowalni ... to nie te czasy że do 6 roku życia dziecko w domu sidziało. Jak na wsi mieszakcie w 5 pokoleniowym domu to ma z kim zostac...dzięki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh na wsi ales ty durna. od razu do 6. roku zycia. ale pewnie, roczniaki do przechowalni oddac mozna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mieszkamy na wsi idiotko, tylko mamy męzow, ktorzy potrafią rodzinę utrzymac i matka nie musi maluszka do złoba oddawac to ze masz faceta nieudacznika i musisz z********ac za niego to nie nasza wina dziecko ci siedzi w zlobku po calych dniach i sie dziwisz ze glupie? ja bym sie nie dziwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio, jestes dziwna autorko, cale dnie sie z dzieckiem nie widzisz i przeszkadza ciz e cie wola? co za wywloka z ciebie, dziecko tęskni za matka, to normalne u takich maluszkow, a ta idiotka sie zadziwia:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama83 synka
mój syn ma 2 latka i też własnie przechodzi taki okres, że tylko mama jest mu do szczęścia potrzebna ;) ja bym sie tym szczególnie nie przejmowała, myślę, że to taki okres, przejdzie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn też ma teraz taki okres, tylko mama i mama; jak był młodszy to jeszcze mogłam gdzieś wyjść a teraz histeria; żeby nie było - nie chodzi do żłobka/przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
a wykształcenie jakie- zawodowe pewnie ? haha do garów i do pieluch !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę, że jej przejdzie, dzieci czasem mają taki krótki okres, że TYLKO mama się liczy i ciągle chcą przy tej mamie być, i oczywiście nie powinnaś jej tego uniemożliwiać tylko jak najwięcej czasu z nią spędzać skoro ma taką potrzebę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
dzięki "normalnym" za wypowiedzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli odpowiedzi, które ci nie przypasowaly nie były "normalne"? :O no niestety kilka osób ci napisało co mysli o oddawaniu rocznego niemowlaka do przechowalni bo mamuski nie stac na siedzenie w domu albo chce robic karire kosztem dziecka to ci gul skoczył :O:O:O żalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
nie skoczył mi gul - poprostu żałosne sa dla mnie odpowiedzi nie na temat ... pytałam o okres zachowawczy dziecka .... ps. nie którzy nie mają widocznie możliwości siedzenia w domu i nikogo to nie powinno interesować, a że wieśniary się zainteresowały, to już ich problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też tak miała, więc sie nie przejmuj, przejdzie jej :) Taki etap. A co do żłobka, to nie przejmuj się głupimi wypowiedziami. To ze dziecko chodzi do żłobka wcale nie znaczy że jesteś złą matką, a twój mąż nieudacznikiem, bo sam nie utrzyma rodziny. Takie czasy. Poza tym masz jakieś ambicje, żeby miec jakieś zainteresowania, ciekawą pracę itp. , a nie tylko siedzieć w domu w dresie, spac do południa i narzekac jak ci cięzko, bo musisz az ugotowac obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
oooo właśnie ! dzięki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojamama jakiś czas temu czytałam tu podobny temat i większość osób twierdziło, że dzieci w wieku 2-3 lat mają taki etap. U niektórych to była mama, w innym przypadku najlepszy na świecie był tatuś a jeszcze u innych była babcia. Niby dziecko w tym wieku ma tendencję do upodobania sobie jednej osoby i wszystko chce z ta osobą rodzić, wszędzie chodzić tylko ją woła i ogólnie się skupią tylko na niej, przykładowo tylko tej osobie upatrzonej dało się ubrać, jak kto inny próbował to był płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
aha. Ciekawe czy ustępowali dziecku, jak sobie wymyśliło że tylko babcia ma ją ubrac, bo to nie wiadomo czy to kaprys, czy jakiś "skok rozwojowy" hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dzieci tak maja .Ale konsekwencja mozna wszystko zdzialac .Nie ,mama i tu zmienniki w zaleznosci kogo dziecko sobie "upodoba ",teraz nie moze wykapac cie .etcetera .Wszystkie osoby musza jednak wspoldzialac ,a nie popierac dziecko .Mowiac ,ale on tylko z toba chce :).Nic na sile spokojnie ale konsekwetnie .Dziecko uczy sie ,ze jest bardzo wazne ,ale nie najwazniejsze .Krzywda mu sie nie dzieje a jednoczeczesnie uczy sie norm spolecznych .Do takich zagadnien radzilabym podchodzic racjonalnie ,bez zbytnich emocjii .Wychowanie dziecka do trzech lat to ciezka praca ,ale procentuje w pozniejszych okresach.Nie mozna pozwolic sobie na kochanego a jednak malego teroryste .Nalezy dziecko przygotowac do zycia ,w ktorym jak tylko czegos zechce to wcale sie nie spelni .I to jest rola rodzicow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamama
zgadzam się w 100 %. Tylko w praktyce trochę z tym różnie bywa :-) Nigdy nie ustępować dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna ustapic" w malenkich sprawach".Nigdy w zasadniczych .Mozna nawet miec cos takiego jak jeden dzien w miesiacu pt tu dzis rzadzisz .Pewnie ze zycie werywikuje wszystko i u jednych dzieci sprawdzi sie to ,a u innych nie .Ale naprawde spokojne konsekwentne postepowanie z dziecmi ( wiem ,wiem nerwy nieraz puszcza ) daje dlugotrwale efekty .Przecierpiec pierwsze lata to sukces a pozniej gwarantuje wam z gorki .Ale uprzedzam czekaja was nowe klopoty .Ja nie odrobie lekcjii ,nie pojde do szkoly :) Coz dzieci to wieczny klopot .Same tez cos o tym wiemy .Ja wspolczuje moim rodzicom czasow moich nastoletnich .Przyspozylam im siwych wlosow na glowie ,moimi pomysłami :).Tylko wlasnie dzisiaj majac sama dzieci ,widze ,ze mimo nastoletniego buntu wrocilam do tego co mi wpoili jako dziecku malemu .wiem co jest dobre a co zle i tego tez ucze moje dzieci .Powodzenia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korekta nie zmienniki ,a zmiennicy *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×