Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JjZ86

Czy ja go kocham

Polecane posty

Gość JjZ86

Witam. Przez ponad 5 lat miałam przyjaciela, którego mimo, ze czesto i gesto mówił mi, że czuje do mnie coś więcej, ja nie potrafiłam obdarzyć podobnym uczuciem.. Zawsze powtarzałam mu, że jest dla mnie tylko przyjacielem, a miłości szukałam (zresztą bezskutecznie) gdzie indziej. Wiedzieliśmy o sobie wszystko i spędzaliśmy razem każdą wolną chwile. Aż w końcu poznał pewną dziewczyne, choć myślałam, że się pewnie i tak rozejdą, oni po roku się zaręczyli. Jego już narzeczona miała pretensje do mnie i do niego, że sie spotykamy (zaznaczyć musze, że zostałyśmy sobie tylko przedstawione i od razu sie nie polubilysmy, wiec spotykalam sie od czasu do czasu tylko z nim). W końcu przestaliśmy sie widywac, bo ona tego chciała..Rok przed ich ślubem spotkaliśmy sie bez jej wiedzy i wtedy nie wiem czy z samotnosci czy po prawdzie powiedziałam mu, że żałuje że nie dałam nam wcześniej szansy, tylko byłam ślepa i rozglądałam się w poszukiwaniu szczescia, chociaż może było ono cały czas obok mnie. On na to, że kochał mnie bardzo, może nadal kocha, ale ją również i że już teraz jej nie zostawi, bo przecież planują ślub...Miesiąc temu się pobrali... Dzwonił so mnie na tydzień przed ślubem, nie wiem po co bo nawet zawiadomienia na niego nie dostałam.. Nie odebrałam ... i teraz żałuje.. Bo nie odzywał sie od roku, więc po co nagle sobie o mnie przypomniał, skoro nie uczestniczyłam nawet w najważniejszym dniu jego życia....Czy miał wątpliwości przed ślubem? I czemu ja jak pomyśle, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś mam depresje i nie widze dalej swojego życia bez niego..? :( Czy zrozumiałam, że to on był miłościa mojego życia, a ja dałam mu odejść, czy poprostu czuje sie samotnie, bo ja nikogo nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem więcej niż pewna że czujesz się samotna stąd te mysli i wątpliwości, no i kobieca zazdrość że był w tobie zakochany a teraz pokochał inna, wiesz co?znajdziesz swoją miłość nie myśl że to on nią był bo go nie kochałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochasz i nie pokochasz a im rozwaliłabyś szczęscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjatkowa grubaska
Poczekaj i zobacz jak Im sie układa..zycie jest trudne,sytuacje rózne,nie warto trzymac sie sztywnych reguł bo zyjemy tylko raz a o milosc trzeba walczyć..jesli Ją bardzo kocha i Ona Jego to daj Im spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zastanawiasz czy kogoś kochasz to znaczy, że go nie kochasz. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×