ciąża a włosy odpowiedzcie

słuchajcie, wszedzie słysze, ze w ciazy włosy praktycznie w ogóle nie powinny wypadać, to za sprawą hormonów. Jak było/ jest u Was? Moja siostra mówi, zę w ciaży nie wypadały jej w ogóle włosy, dosłownie podczas mycia nie było włosów w wannie. Ja jestem teraz w 7 tygodniu ciaży, włosy przed ciążą wypadały bardzo i do teraz jest tak samo. Czy już powinny się wzmocnić?

mi się wzmocniły włosy i paznokcie. Nie masz może jakiś problemów z tarczycą ze aż tak ci wypadają??

mi się też wzmocniły, zgęstniały i co najdziwniejsze wreszcie urosły, nie wnikam - miłe to było, z tamtego okresu została już tylko długośc;)

Mi włosy wypasały dopiero po porodzie przed ok pół roku...

mam problemy a tarczyca, ale na chwilę obecną raczej już jest ok, niedługo robię wynik. A pytanie- od kiedy wam sie wzmocniły? czy różnica byłą zauważalna od wczesnej ciąży?

ja jestem w 13 tyg i mi od jakiegoś 5 tyg wypadają okropnie, przy myciu to całe pasma, przy rozczesywaniu garsciami leca. badałam tarcyce jest ok. ginekolog mówi że to od hormonów. do tego są wiecznie oklapnięte, szybciej się przetłuszczają i takie byle jakie a miałam ładne i gęste. z długich za łopatki ściełam na takie ledwo do ramion a i tak lecą strasznie.

nie, na pewno nie od początku, ale nie pamiętam od kiedy, raczej drugi trymestr zauważyłam różnicę, a rośnięcie chociaż szybsze niz zwykle też potrwało

ja mialam super wlosy, paznokcie i cere w ciazy:) nie zebym teraz narzekala, ale wizualnie byly w super stanie, po ciazy wlosy mi sie troche posypaly ale jeszcze ich trochę zostalo na glowie:D

mi wlosy przed wychodzily garsciami, w ciazy jak jeden podczas wycia gdzies wyciagnelam to bylo swieto, geste sie zrobily poprostu cudne., a teraz z powrotem sie to samo robi co przed, urodzilam 2 miesiace temu

jestem w 26 tc i włosy mam beznadziejne. wypadają garściami.