Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olorinek

Praca zalatwiona przez rodzine

Polecane posty

Niesamowicie mnie to juz denerwuje gdziekolwiek bym nie rozmawial niewazne czy ktos ma lat 16 czy 26 pracuje bo prace zalatwili mu rozdzice licealisci maja kase bo robia po jakis sklepach swoich starych a ci co pokonczyli szkoly maja pozalatwiane stanowiska szlag mnie trafia ze ja chodze od dzrwi do drzwi wszedzie slysze ze pracy nie ma a ktos w ciagu kilku dni ma prace bo jego ojciec gdzies z kims pogadal i tak zostalo tylko wiecznie tulac sie na zasadzie "a moze gdzies zatrudnia" gdy wekszosc ludzi nawet nie kryje ze nie musi szukac bo gdzies ich wciasna i zarobki beda... juz mam tego totalnie dosc zaczelem nawet sie praktycznie obcych ludzi pytac czy by czegos nie zalatwili ale wiadomo ze wtedy tylko roba dobra mine do zlej gry i slucham jak to ciezko cos takiego zrobic... no tak ciezko bo nie jestem "swoj" musze to wyrzucic z siebie bo jak 17 letnia rozpieszczona panienka majaca dwie "oferty" od tatusia mi o tym zaczela gadac i jescze dopytywac dlaczego ja nic nie mam to juz mnie zacza szlag trafiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kojarze Cię po nicku, pisales o tym kilka lat temu, i wciąz nie masz pracy? nie masz żadnych kolegow, żeby ci pomogli znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka lat to przesada ten nick mam niecale dwa i to by sie zgadalo... nie nie mam moi znajomi albo maja na gotowe albo nie maja nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty przypadkiem nie masz fobii spolecznej? bo dla mnie to dziwne tyle czasu nie znaleźć pracy, no chyba że ktoś jest bardzo niesmialy i boi sie ludzi, ma fobię przed pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moj drogi i nie jestem jedyny tutaj pracy porostu NIE MA! na dniach moj znajomy bedacy na stazu zostal wywalony mimo iz w umowie stazowej bylo ze go zatrudnia ale co to pracowdawce obchodzi jak "kara" obowiazujaca za to jest jedynie przewidziana jako wpisanie n a"czarna liste pracodawcow" urzedu pracy a ze wcale urzad tego robic nie musi to nikt sie tym juz calkiem nie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam pi e r do l i s z ziomus jak porłuczony praca jest jak ktos chce to znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I akurat nie widzę nic zlego w chęci pomocy rodzinie, sama zrobiłabym to samo, zwłaszcza że bardziej ufam rodzinie niż obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekstra tylko ze teraz wize to jako patlogie ze kazdy komu prace zalatwiono ten ja ma a ja nachodze sie nagadam i slysze ze przyjec nie ma a moj znajomy sie swietnie nadawal bo z tego co wiem byl jednym z najlepszych ale firemka w ktorej stazowal stoi praktycznie samymi stazystami juz od lat i nie maja zamiaru dawac etatow bo poco stazysci zawsze beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, nie mam znajomości to nie mam pracy od 2 lat już. Wszędzie chcą orzeczenie albo status ucznia/studenta. No i znajomości. Co mi z doświadczenia, dyplomu i szeregu kursów jak siedzę w domu i nigdzie się wbić nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie to samo masz widze gdzie nie spojrzec zapytac to pracownikow nie potrzeba a potem sie dowiadujesz ze zatrudnili "swojego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olorinek a jakie masz kwalifikacje? ile masz lat? ja skończyłam administrację, podyplomowo zrobiłam rachunkowość, do tego kurs: kadry płace, zarządzanie zasobami ludzkimi w przedsiębiorstwie, obsługa programu PŁATNIK, i Księgowość na programie Symfonia i pracy brak od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 2 lat. a mam 27 lat. doświadczenie zawodowe ok 4 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 technik administracji studiowac nie mam zamiaru widzac znajomego magistra inzyniera chemii (podobno sa potrzebni) bez zadnej pracy ktoremu mowia ze nie potrzebuja takich albo (autentyczna sytuacja) kaza przyjsc na rozmowe i potem udaja ze to pomylka w oczy i z nikim sie nie umawiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie dzwonili np z biur rachunkowych, że chętnie mnie zatrudnią ale muszę załatwić sobie orzeczenie o niepełnosprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widac jestes w wiekszym miescie ze macie sporo tych biur ale to taka sama kombinatoryka jak z moim kumplem na stazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka biur jest, miasto powiatowe. z pracą bez znajomości tragedia. w szkołach pracują dzieci nauczycieli, w urzędach sami znajomi i rodzina. jedni nauczyciele mają 5ro dzieci i wszystkie pracują w szkołach już na 1 roku studiów pracę miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak u nas moja znajoma 18 lat ojciec zalatwil prace od reki nie podobala jej sie zalatwil od reki druga a ty sie mecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, jak juz byłam gdzieś na rozmowie to albo za małe doświadczenie zawodowe (mam 4 lata) albo za duże kalifikacje jak na takie stanowisko, to nic że chętnie poszłabym na zlecenie czy za najniższą krajową pracować jak tej pracy brak.nawet na głupi staż z up szanse zerowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o "zbyt wysokim wyksztalceniu" nie slyszalem ale raz w magazynie kierownik powiedizal mi ze nie przyjmie mnie bo woli mniej bystrych (tak to okreslil) pracownikow gdyz z takimi jest mniej problwmow i mozna ich oszukiwac latwiej na urlopach i dodatkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale czemu wściekasz się na ludzi? Jak pracy nie ma to każdy kto może to załatwia bliskim to co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drazni mnie ta sytuacja meczysz sie piszesz dzwonisz chodzisz pytasz a nie masz nic a ludzie nascie lat maja bez wysilku prace wyplate luz a ty stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz po prostu za malo kolegow... znam osobę co tez dluuugo szukala pracy, ale w koncu znalazla, dzieki kolegom ;) warto miec duzo znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam sporo ale nic mi po nich bo oni maja robote zaltwiona najczesciej na sasadzie tatusiostwa i mi nic w tym kierunku pomoc nie moga 2ch probowalo ale nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam orzeczenie o niepelnosprawnosci i co z tego jak i tak nie chcą zatrudnić a niby szukają z orzeczeniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×