Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mężatki popijają po cichu

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny ja chyba popadłam w złe nawyki.Jak byłam panną a moje koleżanki już mężatkami często mówiły że popijają po cichu ja byłam taka szokowana i proszę rok po ślubie a ja popijam i to po cichu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 17 lat po ślubie i nie popijam,ani po cichu ani głośno:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki Bogu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu się zgodzę,Bóg ma w tym swój udział:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego poijasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie piję po cichu :D zdarza mi się w domu ale zawsze w towarzystwie a że głowa słaba to i czasem 1 drink wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja często z samotności, do obiadu lampke wina albo do monitora w samotne wieczory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczcie dopuki nie za pozno! To straszna choroba. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do obiadu,polecam wodę mineralną:)a do monitora w samotne wieczory(czyli 90% wieczorów w roku:O)pyszne "kobiece" herbaty:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pije i wodę i herbaty ale wino, nalewki smakuja najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanie alkohol rozluźnia, pomaga z nieśmiałością, w pewnych okolicznościach jest wskazany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie widzę nic złego, jak czasem lampke wina wypiję nie mam tu koleżanek, znajomych a facet albo chrapie przed tv ,albo go nie ma to co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie kobieta codziennie rozluznia to jest juz za pozno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kochanie alkohol rozluźnia, pomaga z nieśmiałością, w pewnych okolicznościach jest wskazany" Nie mam problemów z mężem;)więc nie potrzebują "sztucznych" rozluźniaczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię wódki, drinków, piwa i np w towarzystwie nie piję, bo albo prowadzę samochód, albo mi drinki nie smakują tak czasem lubię dobre wino np w wannie albo na leżaczku czy to coś złego? jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli "czasem" ,to nic złego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka39
ja lubie popijac winko jak dzieci juz zasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo kawy ,czas najwyższy powalczyć z tym nałogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś na wyjeździe odkryłam , fajna lekarka waliła koniaki i mocnoprocentowe z garnuszka niektórzy mówią ,że to na odreagowanie po operacjach, śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony, co maja robić samotne mężatki, może zdradzane, bite, zaszczute... radza sobie jak mogą jest problem, jest alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jest problem, jest alkohol" a następnie: jest alkohol=jest problem a następnie: jest problem alkoholowy=jest DDA a następnie.....błędne koło......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas to problem społeczny niekoniecznie tylko mężatek ale ,że ich sporo, to sie utarło,że mężatki piją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko jedyna, chyba się jeszcze upiję żeby wasza teoria się sprawdziła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje humoru na zdrowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś kupą gówna które pójdzie szybko na dno jak titanic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak potraktować tezę że wszystkie mężatki popijaja po cichu? myślisz o tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to do mnie to z pewnością na dnie znajdę się nie z powodu alkoholu a teraz s********j bo chamstwa nie znoszę bardziej niż głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdekniecie butelki
po cichu? nie, mysle, ze wiekszosc siorbie ;) ja lubie pic wino, ale na szczescie nie musze tego robic po cichu, bo codziennie z mezem spedzamy wieczor razem na wpolnej kolacji, winie, muzyce, filmach, rozmowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoria,nie jest moja;z resztą pewnie wiesz,że to nie teoria:(;normalne picie towarzyskie,jest o.k:)ale popijanie po cichu,jest niebezpieczne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musisz być młodą mężatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×