nie mam już siły żyć

ludzie o czym wy tu piszecie! laska jest załamana, ma chyba deprę, dziecko też w czerep dostaje, mieszkają na kupie, mało zarabiają, do tego pomysły z budową! To jest jakaś patologia! To nie jest normalna rodizna, współczuję dzieciakowi. Autorka pisze że nie chleją ale moge się założyć że pewnie to jakaś patologia i alkoholicy. Normalni ludzi nie jeb..ią sobie tak życia na życzenie

jak skończymy to ci powiem ile wyniosła budowa (nie licząc działki którą kupiliśmy) tylko płacimy za materiały ale dom jest duży ok 190 m2 plus piwnica wszystko załatwiane po znajomosciach w budowlance oraz mamy własny sprzęt Robocizna spokojnie wynosi 1/2 kosztów całości budowy.

naprawde mozna pomyslec innaczej a nie od razu chałupe stawiać, ludzie czy wy wiecie co to jest dom?

w internecie na stronach komorników są same przebrane oferty, trzeba jeździć osobiście i monitorować :)znajomi kupili dom z działka z licytacji za 215 tys!!!!!!!

a i jeszcze, moi znajomi budowali dom bez pozwolen, bez projektów :D prąd od rodziców, woda też i żyli :D tylko teraz dobry sąsiad zadzwonil gdzie trzeba i płacą karę 160 tys. :D ale harcore

to ja się wypowiem co to jest dom :) mam domek na wsi ok. 140 m2 za wodę nie płacimy - bo własne ujęcie opał tylko węgiel ok. 1000 zł roczie, bo mamy swój opał z własnego kawałka lasu własne warzywa przez cały rok z warzywnika przydomowego spokój i cisza, brak sąsiadów w zasięgu wzroku i głosu - bezcenne podatek od nieruchomości - domu i dwóch budynków gos. [ garaż, kotłownia, drewutnia, warsztat podręczny] - UWAGA 69,00 rocznie :)

jak ktoś się nigdy nie budował to może snuć opowiastko koleżankom ze spożywczego że budowa domu jest tańsza jak kupno mieszkania, ale to trzeba inteligencją trzeba być na poziomie ameby :-D

tylko problemem autorki nie jest budowa a wszyscy zazdrośnicy już podsumowali i wyliczyli, niestety nie ma wyjścia jak już tak daleko zabrnęła musi zacisnąć zęby i tyle, Jak powie mężowi żeby stamtąd ucielkali to bedzie jeszcze gorzej bo pewnie planowali tą budowę razem od wielu lat. Sytuacja patowa. Najwięcej tutaj może mąż bo to jego rodzina i jego rodzinny dom ale cos mi mówi że niedaleko spada jabłko o jabłoni. Autorko napisz jak w całej tej sytuacji zachowuje się Twój maż.

acha -wywóz śmieci 9 zł/osob. miesięcznie segregowane prąd 170,00 m-cznie [ kuchenka elektr.]

mieszkanie na wsi to nie tylko koszta domu ale też koszty dojazdów (dzieci do szkoły, rodziców do pracy), słabsze zarobki (sama autorka pisze że w mieście dostała by 1000 więcej), w roku tego się uzbiera, już z samej wypłaty jest 12000 straty, a co dopiero dojazdy (nawet po zakupy), często też kupuje się w małym wiejskim sklepiku gdzie jest drożej niż w tesco itp. Naprawdę trzeba WSZYSTKO policzyć i przemyśleć.

na wsi po prostu żyje się i taniej i spokojniej:)

skoro budowa domu jest tańsza to czemu 99% młodych ludzi na start kupuje na kredyt mieszkanie a nie dom? z tych co ja znam to tylko ludzie z kasa maja domy, chyba żyjemy w innych rzeczywistościach

za wode nie płacicie, koszt wykopania studni min 1500zł, rury orurowania, filtry, to nie jest jakieś tam tysiąc złotych a gruba kasa.za smieci nie płacicie bo pewnie nimi palicie w piecu, a gówna z kanalizy ni wywozi szambowóz co kilka miesięcy tylko pewnie po nocy na pole wylewacie... no to mniam warzywka na własnym g ównie

zakupy robi mąż raz na tydz, w mieście w supermarkecie, nie korzystam z wiejskiego sklepiku, gdzie faktycznie wszystko jest drożej

w mieście wszędzie na pieszo można dojść, a na wsi nawet do spożywczego trzeba auto odpalać, to gdzie ta oszczędność?

i tutsj Cię rozczaruję in plus - mam minioczyszczalnię ekologiczną za domem a ziemię na warzywniku wzbogacam kompostnikiem, bo warzywa także uprawiam ekologicznie bez chemii :) coś jeszcze?

nie żyje się taniej, żyje się drożej, taniej jest jak się zap...ierdala całe dnie i ma się swoje kury, ziemniaki,pali się w piecu itp. ale co to za życie: praca a potem grzebanie w ogródku, doglądanie kur. Moi znajomi mają domek pod miastem i na same dojazdy tracą miesięcznie 700 zł + bilet miesięczny dziecka 95 zł

raz w tyg na zakupy? to dziecko do szkoły helikopterem czy prywatną taksówką. a jak chore to do przychodni też raz w tygodniu? ajak zabraknie Ci soli alobo tabletek przeciwbólowych. Nie mówiąc już o kinie albo basenie gdzie tez trzeba dojechać

nie odpalam sam. po byle drobiazg do spożywczaka - mąż z pracy w terenie 3-4 razy w tyg, przejeżdża przez duże miasto i tam robi sprawunki

bambry do kina nie chodza bo na paliwo ich nie stAĆ

a ta mini oczyszczalnia ile cie kosztowała ,, ale tak ze wszystkim?

czyli jak ci się skończą podpaski a mąż planuje dopiero za 2 dni być w "dużym mieście" po sprawunki to ligninę wkładasz po d*pe? :-D

palenie w piecu to włożenie do komory paleniska, raz na dobę mieszanki węgla z drewnem, też mi robota, a ogrzewanie włączam i wyłączam kiedy mam ochotę a nie czekam aż się wspólnocie mieszkaniowej wydaje, że już jest zimno

raz na dobę mieszanki drewna z węglem, dziecko idz do szkoły bo nigdy w piecu nie paliłaś, tak to można palić jak się ma ogrzewanie olejowe i kominkiem się dogrzewa

cóż to za cudowna mieszanka że cała dobe bez przerwy się pali? perpetuum mobile?

fani ciasnych mieszkanek niegdy nie wybudują swojego domku i nie wiedzą ile co kosztuje Jedno jest pewne na własny dom trzeba samemu się na harować a do mieszkania wprowadzasz sie na gotowe. Większość młodych ludzi kupuje mieszkania z kredytem na 30 lat bo nie są wstanie zorganizować budowy, chcą mieć blisko do pracy, kina itp, poza tym w dużych miastach cenny działke są nie osiągalne w ogóle to wiadomo.

a dokładnie, z tą studnią to też bujda na kółkach. Po pierwsze woda ze studni za darmo nie leci. Trzeba mieć pompę której uzywanie kosztuje - czytaj prąd. i to nie mało bo minimum 1500W ma taka pompa Dodatkowo taką wodę trzeba sprawdzać - inspektor sanitarny,no chyba ze sie leje na to czy woda jest zdatna do picia czy nie...

i mieszkanie i dom ma swoje plusy, prawda jest taka że nie każdy lubi grzebać w ziemi czyt uprawiać ogródek, w piecu trzeba napalić, wezwać do opróżnienia szamba itp. trzeba wszędzie dojechać. Naprawdę na wszystko wbrew pozorom idzie kupę czasu.

no widzisz, są już takie nowoczesne piece, że wystarczy wsad na raz na dobę :)

"bo nie są wstanie zorganizować budowy, chcą mieć blisko do pracy, kina itp" a co dziwisz się? nie każdy się chce zamknąć w swojej złotej klatce, w koło której ciągle trzeba robić i trzeba było poświecić masę nerwów i pieniędzy... wiadomo ze lepiej żyć wygodnie i na luzaku, no pokaż mi kto lubi grzebać po pracy w ziemi czyt uprawiać ogródek - masakra, to ja wole iść do kina albo na basen