Jak poradzic sobie z tesknota

Bardzo tesknie za chłopakiem w którym zakochałam się, zobaczymy się dopiero za 5 miesięcy, a mi już serce pęka, wszystko wydaje się bezsensowne, najgorsze jest to uczucie rano, plakac się chce. Bardzo mi go brakuje :( Wydaje mi się, że on też coś do mnie czuje, żałuje, że nie wyznałam mu tego. Jak wytrzymać te 5 miesięcy?

zyj dalej zludzeniami:D

Nie żyje zludzeniami

Up

dasz radę, szybko minie te 5 miesiecy, chociaz wiesz ze masz na co czekac i ze jest sens czekac, bo niektorzy tesknia cale zycie wiedzac ze juz nie moga byc z dana osoba, to jest dopiero ból....

spytaj mojej bylej, jak sobie z tym radzila, przez 6 lat zwiazku na odleglosc :) a szczerze, to rozumiem Cie i wspolczuje, bo wiem jak to jest..

heh dasz rade po jakims czasie sie przyzwyczaisz :-)

Dziękuję za pocieszenie :) Nie wiem czy 6 lat wytrzymałabym, wszyscy mówią, że 5 miesięcy to mało, ale czas tak wolno płynie. No i zazdrość, boję się, że może znaleźć sobie inna... Przychodzą mi do głowy różne głupie myśli :( Naprawdę za nim bardzo tesknie :/

Up

Wytrzymac! :-Q

Łatwo powiedzieć 'wytrzymac' :) Jeszcze niedawno, kiedy nie bylam zakochana, mówiłam przyjaciółce której chłopak wyjechał, że pół roku to mało, z pewnością wytrzyma, że powinna sie cieszyć, a teraz? Co dziwne, wcale nie chciałam sie zakochać, bronilam sie przed tym, nie przypuszczalabym, że w tym kimś kiedyś zakocham się, zupełne przeciwieństwo mojego "idealu".

Up

Ja już czekam 2 rok.Tęsknie już 2 rok,dniami i nocami jestem nastawiona na tęsknotę stała się moją dobrą koleżanka niestety?stety?brak sił

Współczuję :( Dla mnie rzeczy które do tej pory były sensem mojego życia, nie maja już żadnego znaczenia bez niego. Tak bardzo tęsknię :( Chcialabym chociaż zobaczyć go, przytulic. Tak mi źle bez niego, jak mam z tym sobie poradzić?

:(

Up

Ja tez kiedys w takiej sytuacji bylam i myslalam ze zwarjuje,bo tylko dom,praca i tak w kolo.Pewnego dnia gdy wracalam tranwajem z pracy poznalam faceta ktory odrazu przypadl mi do gustu i zaczelam sie z nim spotykac na kawe, ale gdy sie zdecydowalam i zaczelam go zapraszac do mieszkania, to spedzalam z nim nie zapomiane do dzisiaj chwile.Chodz moj juz nigdzie nie wyjezdza ale ja czasami jeszcze sie z tym facetem spotykam

Ale jak poradzić sobie z tym uczuciem? Staram sie o nim nie myśleć, zajmuje sobie czas, ale to nic nie daje :(

najgorsze pierwsze tygodnie, potem sie przyzwyczaisz :) ja tak zostaje sama z dzieckiem... nie myśl o tym że go nie ma tylko wyobrażaj sobie co będziecie robic jak wróci, układaj scenariusze waszego powitania i wspólnej nocy. Pooglądaj sobie bielizne erotyczną i zastanawiaj się co włożysz na siebie zeby go zaskoczyć i miło powitać - może głupie ale mnie to cholernie podtrzymuje na duchu :)

Lady Ciągle o tym myślę :) Najgorzej jest rano i wieczorem, wtedy chce mi sie plakac, odliczam dni, ale mam wrażenie, że czas przez to wolniej płynie.

Upup

I znowu to okropne uczucie, jak każdego rana :( Jak tylko sie zobaczymy to wyznam mu co do niego czuje, juz nie potrafię tego ukrywać. Tak mi go brakuje. Staram sie myslec pozytywnie, ale nie wiem, jak wytrzymam 5 miesięcy. :(

Up

ale dlaczego jestes zazdrosna. wyjechal z kims ?

Nie, dzieli nas duża odległość od siebie, mieszkamy w różnych częściach Polski. Dlaczego jestem zazdrosna... nie mam pojęcia, może znaleźć sobie kogoś, może 5 miesięcy dla niego to za dużo, może nie będzie chciał czekać, może mieć kogoś, a ja o tym się nie dowiem :( Różne głupie myśli przychodzą mi do głowy z tęsknoty.

Up

Upp

to pojedz do niego. spedzicie wiecej czasu razem.

Nie moge, niestety.

Upp