Gość krzych86 Napisano Wrzesień 10, 2013 takkich prawdziwych kolegów, którzy może tak jak ja czują się osamotnieni. Mam 27 lat, mieszkam w Krakowie i oprócz rodziny nie mam właściwie nikogo. A kumpla do piwa brakuje jak nie wiem co. Idę teraz na studia żeby kogoś poznać, ale pewnie będzie tak jak przy poprzednich studiach, tzn każdy juz w soim gronie znajomych, co drugi to zakochany/zakochana itp, a ja znów będę odstawał. W pracy też tylko mówimy sobie z kolegami cześć, ale do prywatnych spotkań nie dojdzie, bo oni już w soim gronie zajęci. Znajdzie się bratnia dusza, brat po prostu? o szczęściu w miłości a raczej nieszczęściu to nawet nie wspomnę. gg: 48586231 Krzysiek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach