Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy uważacie że wesele to szopka

Polecane posty

Gość gość

Moi rodzice tak uważają i nie są zbyt chętni żebyśmy ja i moja dziewczyna je wyprawiali. Powiem szczerze że ja się zgadzam z ich zdaniem że to niepotrzebna szopka i można sensowniej wydać kasę np na remont Naszego przyszłego domu, ale bardzo kocham moją dziewczynę i wiem że ona bardzo by chciała wesele bo u nich ta tradycja jest bardzo zakorzeniona. Jak Wy widzicie taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widzę i czytam często na forum to młodzi robią szopkę dla kasy, wiecznie tylko mało dali w kopertę, a ile mam dać bo oni dali mało a mnie stać na więcej, ale nie dam więcej bo oni nie dali. SZOK!!! Kiedyś wesele to było wesele a teraz to INWESTYCJA!!! Ma się zwrócić koszt talerzy a i jeszcze zostać kilka tysi:D Kiedyś było miło iść na wesele a teraz to gości się zaprasza dla koperty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla każdej kobiety wesele to coś wyjątkowego, jesli ona chce to wesele aby sie radowac z innymi to jej tego nie zabieraj, a jesli macie zrobic wesele dla kopert to już nawet się nie wypowiem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koperty to ja mam w głębokim poważaniu. Pewnie że przyda się trochę kasy na start bo nie grajmy znowu takich że to kasa wogóle się nie liczy itd :-) ale nie jest to dla mnie sens wesela. Ale nie koperty są tu tematem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dorosłym facetem, ślub chcesz brać i żyć na własny rachunek, z żoną, więc to z nią przede wszystkim powinieneś ustalić wszystko, co związane ze ślubem, a dopiero w drugiej kolejności z rodzicami. Skoro ty nie chcesz wesela, a twoja przyszła żona chce, to może pójdziecie na kompromis i urządzicie jakieś skromne przyjęcie dla najbliższych? Niektórzy robią zamiast wesela uroczysty obiad po ceremonii ślubnej. Jeśli bardzo ci zalezy na tym, żeby sprawić przyjemność przyszłej żonie, to możesz też zgodzić się na to wesele, ale w miarę skromne. Ja osobiście podzielam twoje zdanie, że to niepotrzebna szopka i że można lepiej wydać te pieniądze. Z moim facetem planujemy w dniu ślubu zrobić obiad właśnie, w opłaconej sali, tylko dla najbliższej rodziny. Oboje nie lubimy być w centrum uwagi, nie podobają nam się te wszystkie zabawy weselne, z dalszą rodziną nie utrzymujemy kontaktu, a znajomym nie chcemy sponsorować chlania, tylko po to, żeby na końcu i tak każdy powiedział, ze impreza była do niczego, no a poza tym nie mamy wiele kasy -więc urządzanie wesela uznaliśmy za bezsens. Ja z kolei przystąpię do ślubu kościelnego, mimo że mi osobiście wystarczyłby ślub w USC. Dla mojego faceta jest to bardzo ważne, więc będzie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszkę tak. Ale uwielbiam brać udział w tych szopkach. Mimo że wiem że swojej nie będę miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szopka I to szopka podobna do miliona takich szopek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlen5420
nie uważam, że wesele to szopka, nie wiem skąd ten pogląd. Ja osobiście uwielbiam wesela i sama też swoje wyprawię. Ale akurat ja jestem osobą bardzo rodzinną i lubię rodzinne imprezy, chcę w przyszłości razem ze swoją rodziną uczcić ten najważniejszy w życiu dzień, chcę żeby ze mną byli, żeby ze mną się bawili, pili, tańczyli, żeby ze mną się cieszyli. Wesele jest szopką, jeśli wyprawia się je za kilka kredytów na pokaz albo zaprasza się na nie ciotki, wujków których nawet się nie zna i masę innych obcych, zbędnych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem osobą rodzinna ale jako spotkanie rodzinne wole np imieniny, chrzciny czy chociażby stricte niedzielne spotkanie rodzinne przy obiedzie. Dla mnie wesele to spend z durnymi zabawami na oczepinach. Jeśli bym wyprawiał swoje wesele to oczepiny ograniczyłbym tylko do łapania welonu i muszki i zbieranie na wózek (niech już będzie...:-/) ale nie z powodu kasy tylko żeby rodzinka potem nie mówiła że nie było oczepin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kugielnica
Dobrze Ci ktoś wyżej napisał, żeby iść na kompromis i zaprosić na elegancki obiad po ślubie. Ja mam bardzo mieszane uczucia co do wesel. Osobiście lubię - uważam, że przyświeca im pięka okazja. Mam jednak opory w wydaniui 40 tys na jeden wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ja lubię chodzić na wesela, zwłaszcza te w mojej rodzinie. :) ale u mnie wesela są swojskie, nie napuszone i sztywne, może dlatego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie te swojskie wesela są najbardziej tandetne :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam, ze swojskie są bardzo fajne ;) ludzie sie bawią a nie patrzą co na stole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×