Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Własnie ja zauważyłam, że jak jesteśmy gdzieś indziej to Kuba jest miejscem za fascynowanym że nie chce jeść i je z 60 ml :o i muszę cześciej dawać mu mm i pomyślałam nad kleikiem hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Asik sama nie jestes ja też jeszcze nic nie dałam jeść ani lizac:) i zgadzam się co do kąpieli Kasia dodało chyba twój post:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esmi haa u mnie to samo jak gdzies jestesmy to tez zjada mniej , jak chcesz mozesz ale w lyzeczce kleiku sprawdzilam sa 33kcl w 100ml mleka 275 (bebiko) wiec to cale nic ten kleik chodzi tu raczej o zaplenieni żołądka niz o kalorycznosc bo ona jest prawie zadna , wiec jak zje mniej mleka z kleikiem to kalorycznie to malo co mu zmieni ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Ewinka tak tęskni bardzo bardzo. Esmi teraz nasze dzieci maja taki czas/wiek, ze wszystko dookoła strasznie interesuje a jedzenie mniej:) mój Kuba ssie pierś puszcza ogląda się znowu ssie i czasami tak w kółko u was moze też z tego powodu plus wrażenia z wycieczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kapie codziennie a rączki z 2 razy myje w zlewie pod kranem. Dziś iglaki z Michałem książeczkę z dźwiękami i bardzo się przestraszył świni ależ płakał. Uwaga moje dziecko wczoraj i dziś samo zasnęło w foteliku na spacerze bez lulania:). W następny weekend wy jaram spacerowe . Nomatic rozumiem ciebie doskonale najchętniej bym poszła i zabrała go z pokoju ale wiem ze mu wygodnie. Poza tym wiem ze gest chory i nie chce żeby zaraził małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas jest tak śmiesznie ostatnio przy piersi.stasiek ssie a potem ojszcza i bardzo zdziwiony patrzy na sutek,potem nagle reka w ****** dotyka i ściska,no jakby pierwszy raz w zyciu widział.to prawda-latwo sie teraz dzieciaki rozpraszają przy jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zanim nie leci dużo to musze zabawiać żeby się nie wściekłał. Mój lizał dziś jabłko przy kubie tak nie robiłam bałam się. I to jeszcze moje obgryzione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmi90
Aha to czyli wszystko dobrze :) jutro jedziemy na bioderka. Miał maz jechać ale wolnego nie dostał a ma 3 dni do odebrania za soboty lekko się wkurzylam ale to niw jego wina kolega na zwolnieniu. Jedziemy sami. Dostałam d bratowej nosidełko na siebie takiego i fajne tylko muszę przy m nałożyć i zobaczyć jak to wygląda :) Idę odespać poprzednia noc. Dobranoc Mamusie ;* Mamokubusia uwielbiam Cię czytać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomadic, dzieci sie zmieniaja, dorastaja, to normalne. Damian kiedys nie poszedl sam do ubikacji, a teraz ma swoje tajemnice i mnie przegania, jak o cos pytam, ze to jest jego "sprawa osobista" :) Ma swoj zeszyt, w ktorym cos tam, sobie zapisuje, ale nikomu nie pokaze i chowa po calym domu. Alek to byla kiedys straszna przylepa i wszystkiego sie bal, a teraz? Jak go probuje przytulic, czy pocalowac, to ucieka i sie smieje. Kiedy chce dac mu calusa na pozegnanie na szkolnym boisku, to sie wykreca, bo mu wstyd przed kolegami. Kiedys byl tchorz, wszystkiego sie bal, a teraz wlezie na najwyzsze drzewo i poleci na najszybsza karuzele, az sama jestem w szoku. A teraz patrze na Leona i mysle o tym, jaka bylam przerazona i wsciekla, kiedy sie okazalo, ze jestem w ciazy i jest mi wstyd. Kocham go tak strasznie, ze az mnie zatyka. Wszystkie moje dzieci kocham tak samo, chociaz kazde jest inne :) Ech, roztkliwilam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
moj maly w czwsrtek bedzie miec4miesiace i zamiarzam sprobowac dac mu marchewki ze sloiczka:)on teraz mniej je,niema czasu bo bawi sie a dzis okropnie marudzil z tego kataru://zamowilam mu dzis2pajacyki welurowe i sobie zegarek,taki prezent na urodziny:)m dzis wkurzyl mnie bo zgubil portfel,dokumety jego i moje i karte(prawdopodobnie ukradl mu ktos) ale wieczorem ktos rzucil go nam na droge przed domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
U mnie D nie moze podchodzić za blisko do Kuby a i tak podchodzi i daje szybkiego całusa w czółko, ale mu tłumacze ze jest chory a Kuba jak będzie chory to nie moze tyle leków brać co on. Asik no na pewno była taka pepowina:) tylko ze np m siostra karmiła tyle ile ja siedziała z mala a ona jest i była całkiem inna, to bardzo zależy od dziecka,bardzo. Wiele razy zastanawiałam się co by byli gdybym go wychowywała w chłodzie. Tutaj wszystkie jesteśmy juz mamami i kazda wychowuje tak jak podpowiada jej serce czy rozum no i każde dziecko jest inne. Moje sobie kiepsko z tym radzi. U nas na co dzień jest na prawdę normalnie, zdarzają się jednak sytuacje lub dni jak dzisiaj,ze jest okropnie. Ja wiem,chyba obejrzę się za psychologiem bo samo nie minie chce żeby moje dziecko było szczęśliwe. Koniec tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 3 super to co piszesz dzieci muszą mieć przestrzeń swoją ja się dopiero uczę ja dawać Kubie musze mu dawać jej więcej. Położyłam w łazience mydło z peelingiem i m mówi czy można to zmienić bo cały podrapany jest :D Ja też was uwielbiam czytać zawsze wszystkk czytam po postach tak dużo można domyślać się na temat danej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Mamo3 tak, super piszesz:) MamoK ja kiedyś swojemu m dałam peeling to stwierdził,ze czuje się tak jakby się piachem myl:) i więcej nie chcial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dziewczyny,ja bardzo kocham swojego m,tzn.tak mi sie wydaje,dobry chłopak,dużo bardzo robi i w domu i przy dziecku ale nie wiem...nie było go tydzień a jak wrócił to pierwsze wrażenie tęsknota,ale dzisiaj to ciężki dzień bardzo.nie wiem,nie mogę spać,siedzę w kiblu i płaczę.dzisiaj to mysle caly dzień,ze lepiej mi było z mamą niż z nim,czasami mam przebłyski,ze go nie lubię,że chciałabym byc jak najdalej od niego.nie wiem,nie wiem co mi sie znowu w głowie dzieje:-( nie mam z kim o tym pogadać bo wiecie jak jest,jak powiem mamie to ona to zapamięta na dlugi a ja moze zapomnę o tym za trzy dni i znowu będzie jak w raju...proszę go od urodzenia,żeby pojechal do warsztatu i wyłączył poduszkę od pasażera,bo nie da się samemu,a on jakby specjalnie to odwleka,dzisiaj mi zarzucal,ze nie jest dla mnie ważne dziecko chyba na tyle jesli chce gdzies jeździć i swoje fanaberie spełniać.a ja naprawde sie dusze w domu:-( jak mogłam jeździć autobusami to jeździłam ze Stasiem a teraz nie moge a nie da się za daleko dojść pieszo.do innego parku,do koleżanki...dzisiaj dużo gadaliśmy,bo ani sie nie kłóciliśmy ani nawet nie krzyczeliśmy .nie wiem co mi sie dzieje,wszystko mnie w nim denerwuje,mam wrażenie,ze on ma tak samo...straszne to:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinkaa, kochanie Ty moje! Po pierwsze: jeszcze nigdy, zaden chlop, nie zrobil tego, o co sie go prosi, za pierwszym, drugim czy tysiecznym razem. Po drugie: ja czasami nie moge na mojego meza patrzec. Nawet sposob w jaki je, pisze, chodzi, jezdzi samochodem czy gacie zmienie, niesamowicie mnie w.....a. I wiesz co? To jest normalne. Dziecko rodzi napiecia. Jestes niewyspana, zmeczona, hormony w Tobie buzuja. On jest niewyspany, zmeczony i zly, bo juz nie jest na pierwszym miejscu i nie ma seksu na zawolanie. To jest zupelnie normalne, wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam od razu czarne wizje ,ze to sie jakos źle bardzo skończy:-( nawet spac nie moge do innego pokoju bo tu w sypialni jest Staś:-( ale dziękuję mamo3,dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Ewinka ja też czasami tak mam, czasami nawet do niego mowie ze jak ja nie lubię w ludziach cechy takiej i takiej i nie wiem na prawdę nie wiem jak u niego to toleruje:) i tak jak juz pisałam nie mam czasu aż tak tęsknić różnie jest wczoraj dzwoniłam do niego kilka razy płakałam bo syn, czasami nawet nie opowiadam bo i tak nie zrozumie,czasami to ja tez narzekam jak to mi jest ciężko to wtedy on a co ja leze i nic nie robię? Tak jest z facetami mama3 znów fajnie to opisała. Kobiety są inne dlatego na forum są same babeczki:) bo się rozumieją i wspierają Mały brzdąc zasnal i śmieje się przez s,D ślicznie spal tylko o 5 krzyczał mamo wyłącz ten budzik bo ma w stoperze ustawiony na 5 nie wiemy jak wylaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Wczoraj od bardzo dawna wypilam karmi i normalnie aż mi mleko wycieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinka pisz tu o wszystkim czerwcowe mamy nie tylko mają dzieci i związane z nimi sprawy, mi nie przeszkadza jak piszemy o starszym rodzeństwie o facetach o rodzinie fajnie ze możemy się wszystkim dzielić. M dziś do 16 w pracy wole jak ma do 15. No tak wraca 16:30 i juz dupa mało czasu na cokolwiek. Ewinka wiem ze bez auta to ud***enie ja nawet nie mam sklepu blisko budują :). Tez czasem czuje ze się duszę przy Kubie to bardziej odczuwalam przez rok właściwie siedziałam z nim w domu. My mamy jedno auto i się dzielimy jakoś m z kimś tam pojedzie jak ja potrzebuje. Dziś wpadnie mama a ja pojde z małym bo Kuba jeszcze gorączkował wieczorem wiec niech posiedzi w domu. Jutro do lasu pójdziemy razem. Widzialyscie jaki Kuba do Michała podobny na poczcie w ramce ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ojejku ile wpisow jak ja to nadrobie. Ewinko Nie martw sie to tylko okres przejsciowy.jestescie oboje zmeczeni.mniej czasu dla siebie samych i takie napiecia sie robia i mysli. Bedzie dobrze zobaczysz :-) Czasami tak jest wiadomo brak ci mamy bo jednak kobieta kobiete lepiej zrozumie. Ja znow mam tak ze to z mezem a raczej maz najbardziej mnie rozumie. Wie kiedy jest mi Le kiedy jestem zmeczona i tak kest na odwrot z mojej strony. Bedzie lepiej zobacYsz dziecko bedzie starsze i czasu bedziecie mieli wiecej. Starajcie aie moze robic jak najwiecej razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość asik
Mamo3chl ciesz sie ze maz wraca tak wczesnie moj wychodzi po 5 i wraca przed 20sta pracuje tez co druga sobote (poki co to co druga) a jak wezmie wolne to caly dzien odbiera telefony wiec jesli wracal by ppo 16 a nawe i o 18 bylaby przeszczesliwa my chodzimy pizno spac wiec mamy duzo czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinkaa Twoje odczucia względem męża są jak najbardziej normalne. Człowiek z którym przebywa się non stop zaczyna drażnić. Mam podobnie, nazwałabym to tak: kocham go i jednocześnie nie lubię :) Nie pozostaje nic innego jak mieć nadzieję, że to minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
Hej dziewczyny :) Prawie wszystkie mamy czasem mieszane uczucia co do m :) Mało teraz piszę bo co mam chwilę wolnego to czytam o tej klinice , o badaniach. Odezwę się jak tylko wrócimy bo teraz tylko ta klinika zaprzata mi glowe. Jesteście super babki , takie wspierajace się :) Mnie to karmienie piersią nie wychodzi na dobre, nie mam ochoty na s....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny,ja noc mialam straszną,najpierw ryczalam jak Male dziecko do 2giej,potem przed 4ta obudzil sie Staś,zasikał pajaca w czasie jedzenia bo wyszlo gdzies bokiem bo ustawiamy siusiaka i jajeczka do góry ze względu na wodniaka,potem podczas przebierania mu sie ulało dwa razy wiec kolejne dwie przebiorki,a potem to sie rozbudził i juz mu się odechciało spac,wiec usypiałam na rękach chyba z 30minut...dzisiaj boli mnie glowa od płaczu i stresu:-( Mąż juz w nocy wstawał i chcial pomagać a od rana smsy wypisuje jak sie czujemy i ze przeprasza,ale co mi po tym jak ja dzisiaj czuje sie koszmarnie... No nic... Gość 85 a do jakiej dokladnie kliniki jedziesz?pewnie pisalas ale zapomnialam. Oczekująca ma dzis urodziny -wszystkiego najlepszego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Jeju dzięki Ewinka za ten artykuł, właśnie przeczytałam mały śpi przy cycu, juz pierwszy fragment mnie uderzył z tym,ze dziecko rosnie a wczoraj nawet o tym pisałam,nawet komentarze autorki jakbym o sobie czytała, podniosło mnie to na duchu bo myslalam ze to coś ja a to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Ewinka spróbuj się zdrzemnąć w dzień, jesteś niewyspana moze hormony buzuja a lepiej juz ci jak się wyplakalas? Oczekują a jeszcze raz 100lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama ala znalazłam chwilkę więc odpisuję.Malutka jest zdrowa ,rozwija się dobrze ,zaczęła przesypiać noce [jedna pobudka na karmienie]za to w dzień łapie tylko 15 min.drzemki. Nie lubi spacerów,na tarasie czasami pośpi ale żeby gdzieś w plenerze oooo nie. A jak Twoja malutka?czy teraz już wszystko ok?współczuje komplikacji, musiałaś być bardzo silna ja bym chyba nie dała rady, i do tego tak długi pobyt w szpitalu ja po trzech dniach już miałam serdecznie dość szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×