Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiepsko w rodzinie macie podobnie

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku z chłopakiem 4 lata. M. ma starszego brata. Jego brat to taki typowy rodzinny gwiazdor najbardziej wygadany, najzdolniejszy, najlepszy zawodnik( obaj trenują siatkówkę). Nie miałam z bratem chłopaka świetnych relacji, ale nie było też najgorzej- czasem zamieniliśmy słowo itd. Od kiedy poznał nową dziewczynę( są ze sobą 2 lata) spotkania rodzinne to koszmar. Jego dziewczyna i ja nie możemy się znieść. Nie rozmawiamy ze sobą, traktujemy się jak powietrze. Z jego wcześniejsza partnerką miałam dobry kontakt. Boli mnie to że mój M. jest traktowany jako ten gorszy. Macie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha pewnie. całe rodzeńtwo moje faceta cos dostało. coś ma. A on? nie dośc, że nic, to ylko i wyłączenie od niego wszystkiego wymagają, ze ma to naprawić, to zrobić, trawe skosik itd. Wkuuurwia mnie jegio cała rodzina. dlatego zabieram go do siebie, mam dosyc tego, boje sie że kiedys powiem o kilka słów za dużo jego rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam taką chorą szfagierke. Wielka dama, figi bzdziu w głowie. Brrr aż mnie skręca. Szwagra buntuje, nie klaniają się mojej rodzinie chociaż siedzieli z rodzicami przy jednym stole, na ulicy udają że nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha pewnie. całe rodzeńtwo moje faceta cos dostało. coś ma. A on? nie dośc, że nic, to ylko i wyłączenie od niego wszystkiego wymagają, ze ma to naprawić, to zrobić, trawe skosik itd. Wkuuurwia mnie jegio cała rodzina. dlatego zabieram go do siebie, mam dosyc tego, boje sie że kiedys powiem o kilka słów za dużo jego rodzicom. jakbym słyszała o rodzinie swojego chłopaka... też ciągłe wymagania, wszystko robi. ojciec wielki karierowicz, bo firmę ma. siostrze wszystko kupuje- samochód, telefon, ubrania i mieszkanie pewnie jej kupi. Mimo że zawsze uczył ich, żeby dorabiać się samemu. chce, żeby pracował dla niego, ale najlepiej za darmo Autorko, prawie w każdej rodzinie tak jest. Najgorsze co rodzice mogą robić to niesprawiedliwe traktowanie rodzeństwa. To rodzi konflikty trwające do końca życia. Moja mama całe życie pomagała mojej babci- swojej mamie. Nigdy u nas się nie przelewało, ale każdy urlop i każdy wolny weekend u niej spędzaliśmy, w lato tapetowanie, prace w ogrodzie, na roli (dziadkowie byli rolnikami). Natomiast jej siostra dobrze zarabiająca miała ją zawsze w d***e. Zwoziła tylko raz na jakiś czas swoje bachory na niedzielny obiad, a my wszyscy lataliśmy koło nich, bo wielcy goście bogacze zjechali. Siostra mamy postanowiła zrobić mały remont w domu babci. Co prawda kosztowny, bo ok 10 tys., ale przy jej zarobkach to nic. Babcia wszystko przepisała ciotce. Mama nie ma żalu do babci, nadal jej pomaga. Ale niesmak pozostaje. Podzielił siostry na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama cały czas wyzyguje tacie ze z 6 rodzeństwa tylko on został z niczym, a z rodzinnego domu wyszedł z jedną walizka na dodatek bez kurtki bo przepił mu ja brat. Ich matką stwierdziła że to nic takiego ale nową kurtkę tato musiał kupić za swoje pieniądze. I co najśmieszniejsze wszystkie wspaniale pupilki nie interesują się rodzicami a mój Tata jeździ z matką po lekarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest zawsze... ale co poradzić, kiedy widzisz, że rodzice potrzebują pomocy... nie odmówisz im. przyjacielowi, który cię zawiódł, owszem, ale nigdy rodzicom... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie powinnam tego pisać, ale trochę mi raźniej jak widzę, że to nie tylko mój problem. Strasznie mi ciężko patrzeć na to jak mój partner zapatrzony jest w tego braciszka. Nie wspominam nawet o mojej sytuacji ze szwagierka. Na spotkaniach rodzinnych traktujemy się jak powietrze. Jest strasznie rozpieszczona, wszystko jej się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz nam, że w 80% rodzin tak jest... jedyna rada na to to mieć to w d***e, nie dać sobie w kaszę dmuchać i udowodnić takim miernotom, że są nic nie warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×