Cześć wszystkim

Rozumiem. Ale widzę, że w porównaniu z tym twoim gagatkiem te moje znajome to niemal święte były! :-) A powiedz mi jeszcze jedną rzecz. To prawda, że dziewczyny "testują" psychiczną odp***ość facetów? Ich podatność na babskie grymasy, fochy, manipulację. Robilaś to kiedyś? A może robią to twoje koleżanki?

Która z nas kobiet tak nie robi? Złoszczenie, obrażanie i przepraszanie to ma się do perfekcji opanowane :D Zawsze się faceta wkurza, szuka się tylko sposobności by pretekst tylko był :p

Widzę, że niezłe z Ciebie ziółko! :-P I jeszcze zwalasz na inne. Że niby wszystkie tak robią... Niegrzeczna dziewczynka! :-P

:) lubię cię :)

Nie podlizuj się! :-P To się kwalifikuje jako próbę psychicznej manipulacji. ;-) :-) A teraz siusiu, paciorek i spać... :-) Przynajmniej ja mam takie plany. :-) Pa!

Hehe :)wszystko robię w takiej kolejności :) dobranoc :)

Dużo myślałem o tym, co mi wczoraj powiedziałaś. Ty chcesz samotności, ja - wręcz przeciwnie. Nasze drogi życiowe są fundamentalnie rozbieżne. Czas się pożegnać, Amando. Fajna z Ciebie dziewczyna. I naprawdę świetnie się z Tobą rozmawiało. Życzę Ci wszystkiego najlepszego. Cześć. :-*

A to ty chciałeś żebym była z tobą ? ?

Rozumiem, że możemy sobie zwyczajnie pogadać. Bez żadnych podtekstów i ukrytych sugestii. Taka damsko - męska przyjaźń internetowa. A w poważnych sprawach uczuciowych każdy ma wolną rękę. Pasuje Ci taki układ?

Co się stało, Amando? Chorujesz?

Sama teraz widzisz. Życie nie jest takie proste jak wojsko. Cześć, Amando! :-****

Hej:)

A Ty skąd się nagle wyrwałaś?! Myślałem, że już mnie nie lubisz...

Przepraszam że nie pisałam z tobą, ale wiesz jak to jest: praca, praca i praca. Właśnie weszłam na forum i zobaczyłam że napisałeś:) a tak w ogóle to wiesz że cię lubię:p

Nie mów tak, bo zaraz Ciebie przytulę. I już nie puszczę. :-) Bardzo będziesz się wyrywać? :-)

Baaardzo baardzo :)

Pewnie byś zastosowała jakiś chwyt samoobrony i jeszcze dziabnęła mnie tym swoim nożem. :-( Boję sięęęęę... :-(

No muszę się przyznac że noszę ze sobą wojskowy nóż:p ale nie po to żeby kogoś odrazu dziabnąć:D

Uff, ulżyło mi. :-) Niestety, muszę już znikać. Wiesz, jak to jest. Praca, praca, praca... Trzymaj się, moja Ty wojowniczko! :-) I odezwij się w wolnej chwili. Poopodrywamy się nawzajem... :-P :-) ;-)

A dziś wieczorem jeśli bd mógł to napisz :)

Co porabiają żołnierze w sobotni wieczór?

Biegają.

Za facetami? :-)

I to takimi jak ty :)

Coś mi tu ściemniasz. :-P Masz przecież tylu facetów wokół siebie. Żaden się nie nada? :-P

Widocznie żaden :p a co zazdrosny jesteś? :D

A istnieją do tego powody? :-P

Istnieją i mówiłam ci o nich wcześniej.

Ciągle myślisz o tym pierwszym, dla którego byłaś drugą? Dlatego nie masz faceta, chociaż "mogłabyś mieć w każdej chwili"? Dlatego chcesz samotności? Nie pozbierałaś się jeszcze po tym wszystkim...

Dokładnie tak. I ciągle myślę że to wszystko moja wina. Wszyscy są tacy sami.