Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AlicjaAla89

JAK SKUTECZNIE POBUDZIĆ LAKTACJE drogie mamy prosze o porade

Polecane posty

Gość AlicjaAla89

Witajcie drogie mamy;-) mam 2miesięczną córeczkę i chce ją karmić moim mlekiem niestety karmiłam ją tylko 2 tygodnie później pojawiły się męczące kolki które trwały po kilka dni z przerwami na jeden lub dwa dni:-( moja mała cierpiała a ja razem z nią. Nasza pediatra analizowała moje odżywianie i sprawdzała jak mała pije okazało się ze wszystko jest jak być powinno moja dieta była prawidłowa pokarm był syty, przepisala kropelki nic nie pomagało wkoncu kazała zmienić mleko na specjalne dla dzieci cierpiących na kolke niemowlęcą BEBIKO COMFORT i przeszły jak ręką odjął ale po tym mleku ona wogole nie chciała spać wiec zmieniłam na NAN1 i wkoncu dostaliśmy kropelki które działają mala nie ma kolek wiec chce sprobowac karmic ją piersią, ale z nich wycieka tylko kilka kropel to moje pierwsze dziecko nie wiedziałam ze sama musze odciągac intensywnie mleko by nie zanikło:-( malą przystawiam do piersi chwyta ją ssie przez chwile a kiedy już nic nie leci to puszcza i płacze:-( ona nie pobudzi mi laktacji wiec kupiłam laktator ręczny i odciągam chce pobudzić, pije herbatke z Herbapolu ale tego jest niewiele więcej, czy jest ktoś kto mi pomoże? bardzo mi zależy by wrocic do piersi bo wieże ze może nam się udać a mała dostanie to co najcenniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
*wierze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pij duzo wody i karm najczesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nic z tych rzeczy nie pobudzi Ci laktacji tak jak dziecko :O Jedyna rada, cierpliwość. Przystawiaj raz do jednej, raz do drugiej i znowu aż załapie, to może potrwać dzień, dwa, pięć ale laktacja wróci, jak nie skapitulujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
ale ona chwyta dosłownie na chwilke.....;-( jak sama odciągam to wylatuje kilka kropel przez to jestem przybita... nie miałam zadnego doświadczenia nie wiedziałam ze mam ją pobudzac a pediatra powiedziała ze ma pic bebiko;-( nie dziwie jej się tyle razy bylam u niej a moja malutka wręcz się darła z bólu:-(.... mamy super kropelki z nimi wiem ze kolki nie wrocą, podsuniecie może jakąs diete która wzbogaci laktacje? u mnie nie mogę liczyc na żadna pomoc polożna już nie przychodzi a poradni laktacyjnej nie ma:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko i wyłącznie pomoże Ci jak najczęstsze przystawianie małej do piersi, to pobudzisz w ten sposób laktację. A moja położna doradziła mi żebym piła piwo Karmi bo ma też znakomity wpływ na laktację, tłumaczyła mi dlaczego te piwo, ale nie pamiętam dlaczego ;). Powodzenia życzę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze ja, pisałam wyżej ;). Ale przecież jak masz problem z laktacją to powinnaś zadzwonić do swojej położnej o ile masz do niej nr tel? Ona musi obowiązkowo przyjść do Ciebie 3 razy, a jak Ty masz potrzebę żeby do Ciebie przyszła, to i przyjdzie i 4 i 5 raz itd :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
piwo???? matko .... poczytam o tym ale to troszkę dziwne, ja w ciąży nie piłam nie chce jej zaszkodzić alkoholem (karmi cos tam ma procentów) kochane mamy jeśli byłyście w mojej sytuacji lub podobnej i poradziłyście sobie z tym prosze o porade to dla mnie naprawde wiele znaczy :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
hmm powiem tak.... położna była bardzo miła ale......widziała ze mała boli brzuszek mimo tego z uśmiechem na twarzy kazała mi karmic;-/ nawet nie zaproponowała mi bym wybrala się z małą do pediatry;-/ ona nie widziała moich łez i jej krzyku;-( nie wiem jakoś nie jestem przekonana by do niej dzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko spokojnie, ja już od wielu osób słyszałam że piwo Karmi (oczywiście te zwykłe karmelowe ;)) ma dobry wpływ na laktację, poza tym wpisz sobie to w googlach. A ma tyle w sobie alkoholu że choćby wcale :). A poza tym jak moja siostra chodziła na szkołę rodzenia to babka im mówiła że kobiety karmiące piersią mogą sobie od czasu do czasu pozwolić na lampkę wina wieczorem i nic się nie stanie. Ja mam 3 miesięczną córkę, i od czasu do czasu pozwolę sobie wieczorem np. na pół szklanki słabego piwa smakowego typu radler, a dzisiaj pół lampki wina z mężem bo obchodziliśmy drugą rocznicę ślubu :). A tym bardziej że moja córcia całą noc przesypia. I nic jej nie jest, zdrowa jak rydz, a mało tego od porodu miałam dwa razy gorączkę bezobjawową, i tak ją karmiłam i tak, i nawet jedni mówią że z jednej strony to dobrze karmić dziecko w czasie choroby mamy bo wtedy dziecko zjada przeciwciała, i jest odporne na choroby, ani razu moje dziecko nie zaraziło się ode mnie. Więc taka maciupeńka ilość alkoholu nie ma wpływu na zdrowie mojego dziecka więc spokojnie ;). I tak na Twoim miejscu skontaktowałabym się z położną, jeśli Ci zależy na karmieniu piersią to walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj, wiem że Ci ciężko, ale dieta czy ziółka to tylko doraźne środki. To nie zadziała tak, że czymś z zewnątrz będziesz wytwarzać mleko a potem je ściągać. To jest bardzo złożony proces, który regulują hormony i dziecko gra tu główną rolę. Będzie płacz i krzyk, będziesz zmęczona i zniechęcona, ale jeśli przetwasz chociaż jeden dzień, następnego będzie łatwiej, aż mała zaskoczy. I nie bój się nie zagłodzisz jej, płacze bo jest znieciepliwiona, jak poczuje że jej wysiłek się opłacił, nie da tak łatwo za wygraną, po za tym jej płacz też w pewien sposób będzie pobudzał piersi do produkcji mleka. Uzbruj się w cierpliwość, wypocznij na ile możesz i z rana podejmij próbę. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
DZIEKUJE za słowa otuchy! tak! bardzo ale to bardzo mi zależy na karmieniu piersią, pediatra mi powiedziała ze mala po takim czasie nie będzie chciała już piersi! a nawet jeśli to co! będę jej dawac moje mleko choćby z butelki! chce by miała to co najlepsze, tak to prawda dobrze jest karmić w czasie choroby mamy dużo o tym słyszałam, i poczytałam chwile o tym karmi, chyba cos w tym jest jutro spróbuje a później odciągnę mleko, myślałam ze laktator załatwi sprawę i nie będę musiała jej denerwować, no ale jeśli to masz być nasz wspólny sukces to zachęce ją do tego. Jeśli któraś z mam posiada dobry jadłospis dla mamy karmiącej to również poproszę o porade, bardzo Wam dziekuje:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno Alicjo, zwróć uwagę na to jak przystawiasz dziecko do piersi, pamiętaj dziecko do piersi, nie pierś do dziecka ;) Bardzo często właśnie przez złe przystawienie, dziecku jest trudniej i się denerwuje, a mamie niewygodnie. Jeśli nie wiesz czy prawidłowo to robisz, a nie możesz skorzystać z pomocy laktacyjnej, jest sporo filmików w internecie (yt) instruktażowych, które pomogą Ci w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odciagaj pokarm co 2-3 w dzien , 3-4 w nocy, przez 15minut . Na butelke zaloz skarpetke. Do kazdej piersi inna butelka. Chodzi o to zebys nie widziala czy leci mleko w trakcie sciagania. Najlepeij laktacje pobudza oddciaganie z dwuch piersi na raz. Ja tez miala problem(po mimo konsultacji laktacyjnej), juz 4 miesiac odciagam mleko laktatorem i karmie butelka:) niemialam mleka a teraz odciagam 2-3 litry dziennie!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W najważniejszym okresie i tak nie karmiłaś więc co się spinasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co chcesz pobudzić laktację???? wierzysz w cuda??? karmiłam od urodzenia NAN, ze względu na to, że jestem chora i od razu po porodzie musiałam brać leki. synek ma 3 lata i nie był nawet 1 raz chory. nie daj się zwariować. bądż szczęśliwa, pobaw się z dzieckiem zanim załapiesz depresję, że nie karmisz piersią. wcale karmienie piersią nie jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
malutka bardzo dobrze ssie pierś, sprawdzała to położna i pediatra ;-)przed ostatnia wypowiedz jest mi wogole tu nie potrzebna, co ma na celu? zdolowac mnie czy co? mi zależy na karmieniu piersią i będę walczyc bo pokarm jeszcze jest,da się go pobudzić, to nie to że ja wogole już nie mam! i nie chodzi o to ze "tak trzeba" tylko ja sama tego bardzo chce bo było mi cudownie w pierwszych tygodniach ją karmić i dawać jej to co najlepsze... komentarze w stylu "nie da się" proszę kierować gdzie indziej bo SIE DA! tylko trzeba znaleźć dla siebie odpowiedni sposób a ja chciałam poznać Wasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia2212
Trzymam kciuki za laktacje :) i taj jak pisza poprzedniczki, czeste przystawianie dziecka to najlepsza metoda :) ja juz karmie 8,5 miesiaca i sa okresy ze mala wisi na cycu co godzine ale trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i po kilku dniach wszystko wraca do narmy ;) Wytrwalosci :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaAla89
tylko problem w tym że ona się denerwuje puszcza pierś i płacze;-/ bo tam poleci kilka kropel;-/ chciałam żeby mąż mi possał pierś pobudziłby ją, pomagał mi skutecznie w pierwszych dniach jak miałam nawał pokarmu ale on jest dopiero wieczorem w domu po pracy;-( mała niech wisi na piersi ILE CHCE niech wróci ból tylko NIECH MLEKO ZACZNIE NORMALNIE LECIEĆ;-/ tesknie za tym... i znikąd pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj popić femaltiker, jest dobry na laktację, nie będziesz się tak denerwowała przy okazji bo zawiera też w sobie melisę i naprawdę świetnie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie piwo bezalkoholowe na oddziale położniczym dawali, ale chyba lepiej brać naturalny słód jęczmienny skoro jest taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast piwa lepiej wybierzcie Femaltiker. Też jest na słodzie jęczmiennym, a nie zawiera alkoholu. Dodatkowo posiada melisę, więc uspokaja no i szybko dziala bo już po pierwszym zastosowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sięgnij po saszetkę Prolaktanu. Ja pije codziennie. I jeszcze do tego w ich składzie jest wiele cennych witamin tak niezbędnych nam podczas karmienia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzuuuulaaa
No i jest smaczny, nie jak te wszystkie paskudne herbatki, miałam wrażenie jakbym sobie siano zaparzała, a prolaktan siup do jogurtu i z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×