Ratujcie moje włosy

Kochane, potrzebuje waszej pomocy! Prosze o wypowiedzi tylko te osoby, ktore naprawde znaja sie na temacie wlosow, sama mam troche manie na tym punkcie, czytam blog Anwen i innych wlosomianiaczek, przegladalam duzo watkow na wizazu.Ale do rzeczy - od zawsze mialam cienkie i rzadkie wlosy. POnad 2 lata temu po odstawieniu tabletek anty wlosy wypadaly mi nawet nie tyle co garsciami a po prostu pasmami. Balam sie ze bede lysa, nie wiedzialam ze to przez odstawienie. Poszlam do lekarza ktory powiedzial "ale nie ma pani zadnych lysych plackow..." Hmmm no tak powinnam zaczekac az sie pojawia;/ zlecil mi tylko badanie zelaza ktore akurat bylo w normie. zaczelam dzialac na wlasna reke, wypadanie zmniejszylo sie. Wlosy byly nadal tragiczne przez codzienne suszenie, nawet nie wiecie jak bylo mi przykro kiedy szlam do fryzjerki a ona mowila mi ze mam tak cienkie i slabe wlosy ze musze byc na pewno na cos chora ;( Ale ok, od grudni zaczelam stosowac swiadoma pielegnacje. Problem w tym ze olejowanie wlosow nawet jesli nie uzywam ich na skalp powoduje zwiekszone wypadanie. I zawsze sie gryze bo widze ze po olejowaniu wlosy sa ladniejsze i zdrowsze ale jednak to wypadania... Kolejnym problemem jest stosowanie wcierek. Nakupywalam ich bo myslalalam ze uratuja mnie z opresji. Zaczelam wcierac plyn wzmacniajacy z Kulpola, czesze wlosy a na szczotce wiecej niz zawsze;/ to samo po wodzie brzozowej;/ I mam jeszcze jeden problem - mianowicie... seks. Hehe nic nie znalazlam w necie na ten temat, chodzi o to ze po seksie tez wypadaja mi wlosy... Wiem ze to dlatego ze sa nadwyrezone, bo same wiecie, leze na nich, ciagam je:) ale nie sadze ze to normalne ze po czyms takim doslownie przeciagam reka po wlosach i zostaja mi na nich spore ilosci. Nie wiem juz co robic:( jestem za granica i nie mam mozliwosci wykonac roznych badan.

A witaminy jakies bierzesz? Ja jak bralam Vitapil to pomagal. Uzywam tez odzywki do wlosow odbudowujacej z Goldwell i wypadaja mi mniej kosztuje co prawda dosyc sporo ale jest dobra.

troche lipa, ze nie mozesz zrobic badan.przynajmniej bys znala przyczyne i wiedziala w ktorym kierunku działac a tak.. strata kasy mi tez zaczely wypadac garsciami, kombinowalam,w koncu okazalo sie ze mam chora tarczyce :/ aktualnie mam geste wlosy, a te wszystkie wcierki moze i daja blask, wlosy sa mocniejsze ale nic poza tym.. jedynie po oleju rycynowym, skrzypovicie i/albo (nie wiem ktory zadzialal bo uzywalam jednoczesnie kilka) kozieradce pojawilo sie troche baby hair .. sprobuj to ostatnie. w aptece kosztuje 3zl.. zaparzasz i ta maz nakladasz na wlosy, pachnie jak rosół przez dluzszy czas ale podobno u wielu osob sa efekty i masaz glowy pobudzi cebulki

A jesli to wina hormonow to moze loxon? Bardzo dobry specyfik na lysienie.

paru specyfikow*

biore witaminy - calcium panthothenicum, pije skrzypokrzywe. z kozieradka tez mialam przygode, z olejem rycynowym tez. Z Vitapilem tez - zero efektow. Stosowalam wszystko o czym pisalyscie oprocz loxonu. Ale jak juz wspomnialam jestem za granica i mam tu utrudniony dostep do wszystkiego. Moim zdaniem to nie wina hormonow, ich wypadanie bylo juz stale, w sensie stala ilosc, ale chodzi o wlasnie te olejowanie i wcierki ktore zamiast pomagac to tylko zwiekszaja problem... Czytalam opinie ze moze to byc spowodowane tym ze te slabsze wlosy wypadaja i na ich miejsce pojawia sie nowe mocniejsze ale ciezko mi w to uwierzyc

jestes chwilowo za granica czy tam mieszkasz?

Spróbuj Ha-Pantoten. Pomógł mi na wypadające włosy i słabe paznokcie a moją mamę wyratował z początków łysienia plackowatego. Kupisz bez problemu w aptece bez recepty (nie wiem jak poza krajem) ale też przez internet. Koszt miesięcznej kuracji to ok. 30-40 zł, przy zakupie w aptece jest jednak droższy. Ja brałam przez pół roku i w tej chwili zostawiam włosy tylko na szczotce po czesaniu, a miałam podobny problem z wypadaniem jak Ty.

mieszkam tu, od niedawna zaczelam wiec tymbardziej raczej predko nie zawitam do kraju. Pewnie nawet bym sie nie przejmowala tak strasznie tym wypadaniem jesli przypomne sobie jak mi lecialy wlosy po tabsach, no ale tyle czytalam opinii ze dla dziewczyn nawe 50 wlosow dziennie ktore traca to juz za duzo, no i nie wiem co robic. Chodzi mi o to dlaczego wypadaja po wcierkach ktore maja im pomoc? Nigdy nie bylam jakims uczuleniowcem

mercspecial też podobnie działa jak h-pantoten,mi kiedyś poradziła pani dermatolog,efekty po 2-3 mcach kuracji,wybierz się do dermatologa najlepiej

organizm choruje do wewnątrz :O!uzupełniaj suplementy,choc być może to kwestia hormonów,wcierki :P nic nie pomogą,albo znikomo

a ten Ha-Pantoten tylko hamuje wypadanie czy tez zageszcza czupryne?;p

Mi zagęścił, wzmocnił i dodatkowo mniej mi się przetłuszczają po nim włosy. Ja go głownie brałam ze względu na łamiące się paznokcie, a że pomógł mi przy okazji na włosy to taki miły bonus;)

nie biore h-pantotenu tylko calcium panthothenicum. A wlosy wypadac musza, normalnie mieszcze sie w dziennym limicie, chodzi mi o to ze wypadaja bardziej po zastosowaniu wcierki czy oleju wiec nie sadze ze to organizm choruje od srodka

Poszukaj specyfiku, który zawiera w swoim składzie capixyl. Pomaga nawet w lysieniu hormonalnym.