chce ochrzcić dziecko

A nie mam nikogo kto mógłby być chrzestna. Siostry nie mam, kuzynki z którymi mam jakikolwiek kontakt to jeszcze "małolaty". Dwie dobre koleżanki to jednej ksiądz powiedział że nie może być chrzestna bo żyje z chłopakiem bez ślubu a druga właśnie wyjechała za granicę. Nie chce aby chrzestna był ktoś kto wogóle nie będzie sie interesował córka i nie będzie utrzymywał kontaktu. Mąż również ma samych braci. Jesteśmy wierzącą rodzina i zależy mi aby ochrzcić córkę bo ma już pół roku. Chcieliśmy zrobić to już dawno ale ciągle jest problem z chrzestna. Co robić?

A brat męża z żoną u nas często małżeństwa są rodzicami chrzestnymi

Nie chce aby chrzestna był ktoś kto wogóle nie będzie sie interesował córka i nie będzie utrzymywał kontaktu xxxxxxxxxxxx jasne... zwykle chrzestni interesuja sie na urodziny i gwiazdke, bo niby po co maja sie interesowac, kazdy ma swoje zycie

Dwóch braci męża to kawalerzy. Obaj po 30tce i nie maja żadnej partnerki. Jeden ma żonę ale ja jej wogóle nie znam. Widzialam ja może ze 3 razy. Czwarty brat jest od kilku lat za granicą i nie znam go. Nigdy go na oczy nie widzialam.

No tak urodziny i święta. Ale nie o to tu chodzi żeby córka widziała chrzestna dwa saww w roku. Z Koleżanka która miala być chrzestna często sie widujemy, przyjeżdża do nas albo my do nich. No ale ksiądz jej nie dał zaświadczenia.

chrzestny to osoba ktora zjawia sie na chrzcie urodzinach, komuni czuy 18, wcale nie musi uczestniczyc w zyciu dziecka! moja chrzestna przychodzila do mnie tylko okazyjnie i byla kolezanka mojej mamy a raczej znajoma, bierz chrzest, nie żyj w grzechu

I co, mam wziąć na chrzestna dziecka osobę której po chrzcie będzie widzieć raz w soku albo i to nie? Nie chce tak. Chciałabym aby chrzestna była to osoba bliska naszej rodzinie.

Kiedyś na chrzcie widziałam tylko jednego chrzestnego. Byłam zaskoczona, bo nie wiedziałam, ze tak można. Może zapytaj w kościele i pomyśl o takim rozwiązaniu?

a co ty bys chciała? by odwiedzała dziecko codziennie? :O bez przesady, twoje dziecko to nie pepek swiata, dla tej osoby będzie obce, kazdy ma swoje sprawy i nie ma czasu na cudze dzieci :O

Nie żeby przychodziła codziennie ale bez przesady, że raz w roku albo w niektórych przypadkach wogóle. Mam wziąć na chrzestna osobę z która jedynie mówię sobie czesc na ulicy jak sie przypadkiem spotkamy? A może kogoś kogo prawie wg nie znam? Najlepiej to może przypadkowa osobę na ulicy zaczepie i poproszę o bycie chrzestna.