6tygodniowy noworodek

Dziewczyny mam mały problem - byłam już u lekarza, który badał małą i wszytko według niego w porzadku, mogą być to kolki, ale dostała kilka rodzajów kropelek o róznym składzie cos musi działać nie pręży się ani nic, puszcza bączki więc to chyba nie to, ale do rzeczy mała bardzo mało śpi tzn przesypia ok 8 -9h w nocy i potem w dzień prawie nic i płacze jak się znudzi uśmiechaniem i zabawiami.... nie wiem co jest miała tak któraś?

jak już wpadnie w histerię uspokaja sie jak jest mocno owinieta kocykiem, albo przy suszarce

moja byla jeszcze gorsza :)

Moja ma 7 tygodni. Tak samo płacze bez tołku. Nie są to kolki, znam je zbyt dobrze z okresu niemowlęcego syna. Pomaga właśnie owinięcie kocykiem, niektóre dzieci potrzebują takiego "krępowania", bo same sobie przeszkadzają swoimi rękoma lejąc się po buźce. A poza tym w brzuchu było ciasno i zbytnia nagła swoboda może zaburzać poczucie bezpieczeństwa takiego malucha. Skoro owijanie pomaga to nic nie stoi na przeszkodzie. A czasem też dziecko musi po prostu sobie popłakać i choćbyś na rzęsach stanęła to nic nie da. Płuca ćwiczy :P

6 tygodni to już nie noworodek;) Też myślałam, że mój synek nie ma kolek bo dużo gazów idzie, jednak to były kolki...Teraz ma 3 miesiące odkąd skończył miesiąc w dzień bardzo mało śpi max 2 godziny,noce przesypia całe od 21 do 5-6 rano.Widocznie Twoje dziecko także wysypia się w dzień.

W temacie miałam napisac niemowlę ale musiałam szybko bo maluch zaczynał się kręcić przed płaczem. Ja mam wrażenie że ona jest zmęczona bo zasypia na 15-20 minut i budzi się z płaczem, zastanawiam się nad kolejną wizyta u lekarza tylko co to da... :(

znowu się zagapiłam dokończenie pierwszego zdania z powyższego napisałam noworodek zamiast niemowlę z rozpędu...