Jak przestawić dziecko by dłużej spało

Mój 5 miesięczny synek zwykle był kąpany o 19.30 i zasypiał o 20.00 a wstaje o 6.00 a czasami nawet wcześniej. Postanowiłam więc później go kłaść i teraz zasypia po 21. Niestety dalej budzi się o 6 :/ Czasami o 6.30. Ile trwa takie przestawianie i czy mogę zrobić coś jeszcze?

up pomocy

Moja córka spała podobnie, ale szczerze, to nawet mi do głowy nie przychodziło jakieś "przestawianie"... Wstawała w dobrym humorze, wyspana, to nie rozumiem o co chodzi. Przecież 6:00 to już ranek, a nie środek nocy. Potem koło 8-8:30 miała pierwszą drzemkę. Różne są dzieci, jedne śpią do 9:00, inne są rannymi ptaszkami i wstają o 6:00, nie widzę powodu żeby go na siłę przestawiać.

Moja córa ma 5 mc i zasypia około 18 i śpi do około 6-7 Przebudza się w nocy kilka razy, poleż trochę, powierzga nogami i sama potem usypia Rano od 6 czasem wcześniej też już nie śpi ale sobie leży i gaworzy Też nigdy nie przyszło mi do głowy by to przestawiać Ten typ tak ma To jest jej naturalny cykl i warto go uszanować

gość kogo to obchodzi ile twój bachor śpi i kiedy wstaje, autorka pyta jak przestawić w spaniu swoje dziecko, jak nie masz w tym temacie nic do powiedzenia to won ! Może ona ma ochotę dłużej pospać a nie wstawać o 6, jak ty lubisz wstawać o tej godzinie twoja sprawa, więc nie wiem po co ten durny komentarz, że ty nie widzisz powodu do przestawiania dziecka. Rozchyli taka nogi, a potem ma się za matkę Polkę a zamiast mózgu kaszka!

moja starsza (1,5 roku) i czy idzie spać o 20 czy 22 to i tak o 6 wstaje.

jak ma ochote dluzej pospac to niech odda dziecko do domu dziecka, na chooy rozkladala nogi jak teraz narzeka ze wstawac musi krowa jedna?

i tak masz dobrze autorko. moja w tym wieku zasypiała o 23 i o 5 już się bawiła. jak na takie dziecko to śpi długo.

o k***a to już jak się ma dziecko to koniec życia, nie można spać, ani nic, czasami wydaje mi się że niektórym po urodzeniu dziecka z mózgu robi się woda!! a potem płacz i rozwody, a na koniec dziecko i tak się wyprowadzi i kopnie j******ą mamuśkę w d*pe:)

Jacy tu wszyscy mili:o Jak kiedys sie doczekamy dziecka to tez bede robiła wszyskich aby nie wstawac razem z kurami, kto to widział wstawać o 6:o

zzzzz: nie rozmnażaj się już wiecej j****a mamuśko

jebnieta mamuśko ja nie mam dzieci i właśnie śmiech mnie ogarnia że po porodzie niektórym tak się mózg lasuje:) już nie można dziecka przestawić w spaniu bo się jest wyrodną matką ahaha

jak się cały dzień dzieckiem zajmuje do tego pranie sprzątanie gotowanie to chciałoby się chociaz do 7 pospać,takie dziwne? praca w domu wcale nie jest taka lekka.

nie masz prawa spać do 7 bo masz dziecko i musisz harować 24h na dobe:)

nie przestawisz, nie da sie

da się musisz jeszcze trochę później położyć dziecko spać i odczekać pare dni a powinno wstawać o 7.00

dziecko to nie maszyna do ustawiania Być może samo mu się poprzestawia ale ja nie robiłabym nic na siłę Teraz masz wolny cały wieczór to w czym problem Kładź się wcześniej Niektóre matki są za wygodne a robote w domu możesz robić razem z dzieckiem w ciągu dnia

dziecko to nie maszyna do ustawiania Być może samo mu się poprzestawia ale ja nie robiłabym nic na siłę Teraz masz wolny cały wieczór to w czym problem Kładź się wcześniej Niektóre matki są za wygodne a robote w domu możesz robić razem z dzieckiem w ciągu dnia

da się dziecko przestawić i żadna krzywda mu się nie stanie, niektórzy tu strasznie przesadzaja

Problem w tym, że pracuje i już nie wyrabiam, dlatego chciałabym pospać troszkę dłużej. Próbować dalej później go kłaść? Myślicie, że pomoże?

Ja czekam by moj polroczniak w koncu zasnal a wczesniej zjadl. Lobuz potem spi do 9 a ja nie mam wolnego wieczoru:P w prawdzie sie wysypiam,ale moglby wczesniej zasnac :P

okąpaliśmy go i teraz mąż go usypia. Ale o 19 miał kryzys i strasznie płakał i oczy tarł a teraz "śpiewa" w wózku... Ciekawe do której jutro pośpi.

Też próbowałam przestawić trochę małego żeby dłużej pospał ale nie wyszło. Cieszę się i tak z tego co mam 5.30-6 to jednak nie środek nocy :)Taki ma rytm i tyle, sam się nauczy a jak nie to trudno, przeżyje.W końcu zdawałam sobie sprawę z tego co mnie czeka.

Jeszcze mu rozregulujesz całkiem jego rytm. Zacznie Ci się budzić w nocy, wstawać wcześniej to zastęsknisz za tym co teraz masz. Ty jak wstajesz do pracy o 7 to w tygodniu bez budzika sama się też pewnie budzisz... Z dzieckiem podobnie.

A jak spi w ciagu dnia?moze dorzuc mu mala drzemke o jakiejs 17?np.na spacerze? Ja wczesniej musialam przestawic go wlasnie na pozniejsze zasypianie(za malo zjadal w ciagu dnia i potrzebowalismy jeszce jednego karmienia a na spiocha nie wyjadal pprcji)izabieralam go na spacer tak pod wieczor i robil sobie drzemke i do 21-22 wytrzymywal. W domu jak nudno to ciezko przetrzymac takiego szkraba. Czasem do sklepu wyjezdzalismu pod wieczor,albo w gosci i atrakcje tez pomagaly przetrzymac.

w dzien ma kilka drzemek, ostatnią ok 18 a i tak o 19.30 juz oczy trze. W nocy budzi sie 3 razy na karmienie, o 23.30, o 02.00 i ok 04.30 a o 6 pobudka z czego juz godzine wczesniej zaczyna sie wybudzac i jak nie zareaguje i go nie przytule i nie ucisze "ciiiiiiiii, ciiiiii" to sie całkiem wybudza a tak to jeszcze dośpi do tej 6 choć ja to juz o spaniu moge zapomnieć...

Może coś w pokoju go rozprasza i nad ranem spać nie może? Z własnego doświadczenia - synek budził się wczesnym rankiem, bo po prostu miał za jasno w pokoju, rano światło go raziło i się budził. Założyliśmy rolety z gumowanym materiałem - po zasłonięciu jest praktycznie ciemno w pokoju i po jakimś tygodniu zaczął dłużej spać. Druga sprawa - synek budził się nad ranem (i nieraz już nie mógł zasnąć), bo się rozkopywał i było mu za zimno. Zaczęłam mu zakładać dwie piżamy jedna na drugą ;) do tego większa rozmiarowo i cieplejsza kołderka i też zaczął lepiej sypiać. Spróbuj pokombinować, co może przeszkadzać Twojemu synkowi w spaniu. Nieraz to nie tylko kwestia wyspania, ale właśnie tego, że coś przeszkadza w spaniu.

Mój syn na roczek, jak byl mlodszy spal do 10.00 z pobudka o 6-7 na mleko,teraz jak skonczyl roczek zaczal wstawać o 7.,daje mu mleko i jak chce jeszcze pospać to przynoszę mu zabawki do lozeczka i sie bawi a ja drzemie. Zyskuje tym do 2 godz.spania, bo czasem zasypia wśród tych zabawek.

raczej za zimno mu nie jest, mamy w mieszkaniu ciepło, na noc zakładam mu długiego pajaca i przykrywam kołderką z pod ktorej sie raczej nie rozkopuje bo cała noc spi spokojnie z wyjatkiem pobudek na karmienie. Może faktycznie mu przeszkadzac swiatło, nie poyslałam o tym. Dzisiaj zasnął rochę po 21. Ale mam zamiar go klasc o 22. Chciałabym spać chociaz do tej 8...

rano niestety nie podrzemie za dlugo. mały od noworadka byl bardzo absorbujacym dzieckiem i nie zajmie sie sam na dluzej niz 15 minut... potem jest ryk. zwykle ma jeszcze ok 7 drzemke 30-40 minut to wtedy dosypiam ale i tak to o kij rozczas bo ledwo zdaze zasnac a on juz sie budzi...