Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elelelemele

MĄŻ GRZEBIE MI W TELEFONIE CZY WASI TEŻ TO ROBIĄ

Polecane posty

Gość gość
ja zostałam tak wychowana, że nie ośmielałam się otworzyć nawet listu starych z jakimś katalogiem czy mailingiem od Yves Rocher:D, bo to jednak cudzy list hehe facetów też zawsze miałam na podobnym poziomie kultury- nie wyobrażam sobie takiego pacjenta, który miałby mi wziąć telefon, grzebać w nim i zachowywać się jakby to była norma.. a gdybym się dowiedziała, że facet zrobił coś takiego za moimi plecami, to musiałby się gęsto tłumaczyć, a moja opinia o nim jako osobie bardzo by poleciała w dół. takie rzeczy moim zdaniem robią: 1. ludzie bez kultury 2. patologiczni chorobliwi zazdrośnicy. gardzę obydwoma typami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
elelelemele mój tez tak robił do czasu..... Raz czytał w salonie a ja z sypialni z bramki sms bach: "co tam kotku jak zgred dalej grzebie ci w fonie. pozdrów łajzę twój na zawszę zenek" Nie mogłam powstrzymać się od śmiechu jak usłyszałam dźwięk sms :) Przyleciał z prędkością światła i już chciał się drzeć ale jak zobaczył mnie czerwoną ja balon zbaraniał. Porwał lapa i zaczął narzekać, ze głupi żart. Ja na to, że po co szuka i grzebie co chce osiągnąć. Przypomniałam że tyle razy prosiłam, żeby nie czytał smsów od mamy i koleżanek ale nic nie docierało więc dałam mu w końcu co chciał. Od tej pory mam spokój :) Aż się zaśmiałam na wspomnienie jego miny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutsia
Ale to nie chodzi o to, żeby mieć tajemnice przed mężem, żeby nie być z nim szczerą. Ale o to, że jeśli przyjaciółka Ci się zwierza i liczy na dyskrecję, to jej chyba także należy się szacunek? Bo może ja np sobie nie życzę, aby ten mąż wiedział o MOICH sprawach. Nie chodzi mi o to, żeby ukrywać przed mężem swoje sprawy, ale nie relacjonować mu prywatnych spraw innych, których oni nie chcą rozpowiadać. A to, że pozwalając mężowi grzebać w mojej korespondencji okazuję mu szacunek to rozkłada mnie na łopatki ;D to on mnie by nie szanował, okazując mi, że mi nie ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24 hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nutsia>>> nie zauwazasz sprzecznosci w swoich wlasnych slowach, posiadanie tajemnic przed mezem i nie bycie z nim szczera. Przeciez jak masz tajemnice to nie jestes szczera... Szkoda z wami gadac, mam nadzieje, ze maz tez sobie znajdzie przyjaciolki do zwierzen za waszymi plecami, wtedy moze zrozumiecie kim dla was jest maz. A juz wyjezdzanie z porownaniami takimi jak facet, rodzice, starzy, siostry, przyjaciolki, (dla mnie to sa obce osoby w takim sensie, ze nie maja prawa zagladac do mojej korespondencji, torebki, nawet lodowki w moim domu), a maz... to nie ma o czym gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie jak masz tajemnicę, to najlepiej nie powiedzieć o niej nikomu. abstrah*jąc od tego grzebania w telefonie- ludzie to pleciugi i nic tylko plotą. nawet osoby wydające się godne zaufania i "poważne". ja np znam tyle różnych odrażających, szokujących, kompromitujących szczegółów z życia kolegów mojego faceta, że mogłabym dorabiać drobnymi szantażami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam hasła, mam dostęp do maila, telefonu itp ale nie grzebię mężowi ani on nie grzebie mi. gdyby nawet zechciał to nie przeszkadzałoby mi to, bo nie mam nic do ukrycia, ale gdyby było to notoryczne to pewnie by mnie wkurzało, zwłaszcza jak Twój mąż czyta prywatne wiadomości (przecież mógłby tylko sprawdzać np z kim smsujesz a nie od razu wszystko dokładnie wiedzieć), dla mnie jego zachowanie jest dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura321
Mój mąż tylko raz sprawdził...spakował się i wyszedł.Teraz jest były mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się zastanawiam czy komuś się chce w kółko pisać tę samą prowokację czy naprawdę są takie głupie kobiety, dla których mąż to bóstwo i pępek wszechświata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutsia
Nie, to nie jest sprzeczność. Bo nie byłabym szczera okłamując męża, zatajając coś, co dotyczy jego, mnie, naszego wspólnego życia. Nie powinno się mieć tajemnic przed mężem, to fakt. Ale tu chodzi o tajemnice INNYCH LUDZI. Zrozum to wreszcie! Nie ukrywam czegoś istotnego dla męża przed nim, ale szanuję prywatność innych ludzi, nie opowiadając mężowi o np ich kłopotach zdrowotnych. Bo czy go to powinno interesować? Jaki ma to na niego wpływ? Jeśli przyjaciółka napisze mi np. w smsie że podejrzewa u siebie raka, ale żeby nikomu nie mówić póki to nic pewnego - to taka "tajemnica" męża nie krzywdzi przecież. Mylisz pojęcia, uparcie wmawiasz, że partnerzy też sobie znajdą sobie przyjaciółki do zwierzeń - a to nie chodzi o to, że JA będę się z tajemnic zwierzać przyjaciółkom, ale będę szanować ich prywatne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to absolutny brak szacunku do partnera ! Dlatego niektorych jednak maz,to koniec swojego "ja"...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
nie przyszłoby mi do głowy grzebać komukolwiek w telefonie, czy mejlach, chyba, że się sam prosi, toteż tego sobie nie robimy, mimo, że chłop ma złe doświadczenia w tym względzie i nie zdziwiłabym się, gdyby chciał sprawdzać, ale jakoś jednak go nie ciągnie i słusznie, gdyby ktoś mi tak robił to pierwsza myśl byłaby - co masz człowieku za uszami, że chcesz mnie sprawdzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abradabra
Nie grzebie,bo jest dobrze wychowanym czlowiekiem. Ja tez tego nie robie. Maz pewnych rzeczy to nawet nie powinien wiedziec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a wmawianie komuś, że "bawi się w dom i powienien się rozwieźć i uciec do mamusi" bo nie daje mężowi grzebać w telefonie to szczyt debilizmu, niemal oplułam komputer ze śmiechu, hahahaha :D no tak, koleżanka mi powie, że ma zapalenie pęcherza i infekcję a ja mężowi ze szczegółami opiszę, że ci..pa ją boli, nie może się wysikać i smaruje wary maścią 3 razy dziennie oraz wciska sobie wieczorem czopek (sorry za dosadność) bo przecież musze mu gadać o wszystkich tajemnicach moich przyjaciółek - inaczej "nie wiem jakie papiery podpisywałam i czym jest małżeństwo" hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż zna wszystkie moje hasła ale i tak nie czyta. ostatnio miałam taka sytuacje ze pisałam z koleżanka na gg, ona mi sie zwierzala z trudnej sytuacji w malzenstwie, a moj maz wpadl do pokoju, przychylil sie do mnie i spytal:" z kim piszesz?" a ja nie chcialam zeby on to czytal bo kolezanka prosila mnie zebym nikomu o tym nie mowila a ja takie cos zawsze szanuje. i juz mu mialam mowic zeby nie czytal, a on sam z siebie: "zartuje, przeciez tez masz prawo do prywatnosci", dal mi buziaka i wyszedl z pokoju. i za to wlasnie go kocham, ze szanuje innych i jest dobrze wychowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i archiwum gg nie prowadze, wiec wiadomo ze sobie w wolnym czasie nie poczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odp.-nie,moj nie grzebie,bo to brzydki zwyczaj...Nie ma NICZEGO na usprawiedliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zrozumiem, jak można komuś grzebać w telefonie, czy e-mailu. To po prostu brak kultury i nic do tego przysięga małżeńska. W moim domu, telefony i komputery są ogólnie dostępne, mimo tego nikt nikomu nie grzebie, to jest szczyt niewychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąż to prostak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz tez mi nie grzebie, ale gdyby zaczał załozyłabym blokade i finał, osoby które pisza pisza do mnie nie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie grzebie mi w tel czy komputerze ja mu też nie ,ale mam dostęp do jego poczty bo mam na niego allegro ,On ma do mnie bo moje hasło jest takie same jak główne na router ,tak ze do ukrycia nic nie ma mamy ale nie grzebiemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234gosc56
moj nie grzebie mi w tel, ani ja jemu, chyba,ze ktoremus z nas nie chce sie wstac i przeczytac smsa wtedy mowie mu,zeby przeczytal i odwrotnie(nie mam nic do ukrycia ani on wiec czytamy smsy ale tylko po prośbie) hasla do poczty mamy automatycznie wpisane, to samo z allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż też ma kumpli i nigdy nie przyszło mi do głowy pytać się o czym rozmawia z nimi , dlatego to o czym ja rozmawiam z moja przyjaciółką nie powinno go obchodzić. Często się pyta co u niej słychać i jest bardzo ciekaw, ale nigdy mu nie opowiadałam co u niej (moja przyjaciółka to była jego bardzo dobrego kumpla) i nie mam ochoty żeby mu to mówił, dlatego od mojego telefonu wara, tak samo od innych rzeczy. Zaufanie to podstawa. Jak mąż grzebał mi w telefonie to ja tez zaczęłam to robić, chociaż i tak wiedziałam że tam nic nie znajdę. Raz coś znalazłam i jak to w kłótni wykrzyczałam to zdębiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelelemele
On uważa że to nic złego i obrażony o blokadę w telefonie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż i ja też szanujemy swoją prywatność.Nie grzebiemy sobie nawzajem w telefonach i nie czytamy listów. Takie wscibstwo to albo przykład złego wychowania albo braku zufania do partnera. Miałam kiedyś koleżankę która przy każdej okazji łapała za mój telefon i czytała smsy.Do szału mnie to doprowadzało.Zawsze przy niej musiałam pilnować swojego tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×