Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie wy macie tłumaczenia że do pracy nie pójdziecie haha

Polecane posty

Gość pracującaona8
Masz absolutną racje-ja takiego wsparcia nie mam. A mężczyźni jak widza uśmiechnięta żonę to chyba tez szczęśliwsi są. Nie zapominajmy o nich -tez maja uczucia i poglądy i potrafią pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle dziwi mnie ten temat :) tzn że są na świecie takie głupie kobiety, które tłumaczą się z tego dlaczego nie pracują, lub dlaczego pracują...dlaczego są na L4 w ciąży, albo nie są...co to ma kogoś do obchodzenia :o potem takie.....osoby bez własnego życia mają pożywkę do zakładania durnych tematów na forach:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty na takie głupie posty odpisujesz hehehe, jesteś taka sama i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie pojde do pracy dlatego,ze mi sie to nie oplaca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosna autorka że z********ac musi:) ja nie idę bo....MI SIĘ NIE CHCE:) i stać nas na moje siedzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nic przeciwko że ktoś siedzi w domu i nie idzie do pracy WKURZA MNIE NATOMIAST JAK ZACZYNA NARZEKAĆ na swój los że kasy nie ma, jak ma mieć? z nieba spadnie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nic przeciwko i dziwię się że autorka założyła AŻ ODDZIELNY TEMAT o tym... kto chce niech siedzi, ale wkurza mnie jak te baby narzekają ze "piniędzy ni ma panie, za co podręczników nakupować" albo dziwią się ze nie mają znajomych jak tylko o garach i serialach można z nimi pogadać (nie ze wszystkimi ale większość tak ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np mam permanentną sraczkę już trzy lata. Za rok będę miała bóle głowy a za dwa lata bóle brzucha ewentualnie kończyn dolnych bądź depresję jeszcze nie zdecydowałam. Albo nie wiem powiem że boje się wścibskich bab co wtrącają się w życie i portfele innych i potem piszą na portalach tematy o wyższości pracy nad bezrobociem. Takich pieniaczek wszędzie pełno i u innych widza igłę pod lasem a u siebie nie widzą belki pod nosem. Już we mnie to wywołuje pierwotny lęk i nie mogę sobie wyobrazić pracy z taką babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie dajcie spokój tym siedzącym w domu. Jak chcą to niech sobie siedzą całe życie. Narzekać każdy narzeka wielkie mi halo. Co się wysiedzą wygodnie to ich a jak będzie trzeba to pójdą do pracy. Tylko nie piszcie, że nie znajdą bo to bzdura. Takie życie wybrały i to ich sprawa. Ja pracuje ciągle na studiach, po studiach i co z tego mam? Kredyt, wątpliwą satysfakcję, i wieczne wkurzenie. I też narzekam żeby nie było bo kokosów nie mam. Niech sobie siedzą każdy jest inny po co obrażać i uogólniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezsensu taki temat - te co pracują piszą że nie chcą życia w pieluchach i serialach, te co niepracujące piszą że pracujące z**********ą za marny grosz, bezsensu, bo są różne kobiety i różne sytuacje, niektórzy spełniają się w macierzyństwie inni w pracy, inni jeszcze szukają pracy i nie pracują właśnie dlatego. KONIEC TEMATU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×