Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cytryna25

Przestrzeń i granice wolności w związku

Polecane posty

Gość Cytryna25

Witam :) Co myślicie na temat przestrzeni w związku? Jak wyznaczać granice wolności i przestrzeni? Co zrobić z poczuciem że partnerka/ partner jest zbyt blisko nas i w związku nie ma już miejsca na bycie sam ze sobą? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
negocjować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
wypowie się ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od kobiety, są takie kobiety bluszcze co muszą być 24h na dobę ze swoim facetem, bo same nie mają żadnej pasji i nie wiedzą co zrobić ze soba jak ich facet pójdzie np. na spotkanie z kolegami... a są takie kobiety co jednak muszą mieć swoją przestrzeń, swoje łóżko, może nawet swój pokój, swoje miejsce; ja bym oszalała gdybym miała z kimś spać, lubię spać sama, lubię mieć swoje własne łóżko, muszę też mieć swój własny pokój bo nie wytrzymałabym będąc z kimś cały czas w jednym pokoju,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
dość często spotykam się z opiniami że to kobieta potrzebuje trochę mniej tej przestrzeni, a facet się zaczyna "dusić" w takim związku. spotykacie się z sytuacjami odwrotnymi? jak sobie z tym radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiekszość kobiet tak ma... ja akurat mam na odwrot i to ja się duszę jak facet mnie zamęcza i ciagle chce przy mnie być, nie daje mi spać samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż pracuje od pon do pt nie ma go w domu, więc mam dużo przestrzeni, weekend jest dla nas. Także nie musimy od siebie odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
ważna jest harmonia pomiędzy byciem razem a byciem osobno, jak zasugerować partnerowi że bycie czasem osobno nie jest złe i nie jest oznaką kryzysu w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie, powiedz,że chciałabyś iść od czasu do czasu na babskie pogaduchy, czy na zakupy z koleżanką. powiedz że nie masz nic przeciwko jak on pójdzie na piwo z kolegami czy na ryby, czy tam na coś co jego interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
staram się tak postępować, tylko jednak jest mi trochę głupio bo mój partner twierdzi że nie potrzebuje spotykać się z kolegami, nie ba bliższych pasji, a chciałabym żeby to się harmonijnie układało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech idzie pobiegać, na siłownię, poczyta ksiązkę, pogra w grę, niech sobie coś znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jak ktoś nie ma w ogóle zainteresowań? tylko praca i tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech ogląda TV co za problem. Albo zmień faceta zamiast być z takim prymitywem co tylko praca i tv... choć w sumie teraz wielu ludzi tak ma, po pracy są tak zmęczeni, że nic im sie już nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolnota w zwiazka jest wazna ale rowniez wazne sa potrzeby i osobista wolnosc kazdego z partnerow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
staram się go nakłonić żeby znalazł sobie pasje, to czym się kiedyś interesował już go nie kręci, wiadomo zainteresowania się zmieniają. partner skupia się tylko na mnie, trochę mnie już to przytłacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może zróbcie sobie dziecko, on przeleje swój nadmiar uczuć na maleństwo, będzie bezwarunkowo kochany 24/24, zajmie mu to cały wolny czas, może nawet wychowywanie dziecka stanie się jego pasją, a Tobie da spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
ciekawy pomysł :) gdy jesteśmy razem okazuje on dużo czułości, ale mówienie co 15 minut "daj mi buzi" troche męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
rozmawiac, ustalac, wolnosc jest potrzebna ale granice takze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wyobrazam sobie spania oddzielnie, kochamy sie przytulac i tak usypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna25
staram się rozmawiać z nim na ten temat, jasno wyznaczam granice co mi odpowiada a co nie. Choć z ta czułością jest trudno, bo nie chce go urazić. Czy niepokojące może być to że on rzadko wyznacza mi takie granice swojej przestrzeni? Nie mówi i nie wysyła sygnałów w sytlu np to jest mój rewir i moja prywatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podzielcie się swoimi uwagami i przemyśleniami na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×