Trudna decyzja pomozcie

Witam od pazdziernika mam zaczac studia niestety nie wiem co wybrac..uniwersytet odlegly odemnie 230km...koszty , dojazdy czy pnastwowa wyzsza szkole zawodowa odlegla odemnie o 20km wiec moglabym dojezdzac samochodem. szkola ta posiada akredytacje dla tego kierunku, ze jest prowadzona na poziomie uniwersyteckim wykladowcy to wszyscy dr.hab.tylko dwoch mgr jednak jest to szkola mala i w nieduzym miescie, nieznana poza kregiem okolic i pewnie mała liczba osob na filologie angielska. Zaznaczam ze nie chce isc na latwizne poniewaz od zawsze bylam bardzo dobra uczenica, i mam rowniez swiadomosc ze nawet na najlepszej uczelni mozna sie slizgac z roku na rok. a nauka nalezy tylko od nas samych. Poradzcie jaka droge byscie wybrali. Zaznaczam ze nie mam zamiaru w przyszlosci byc nauczycielka..planuje po tym studiowac inny kierunek.

nie takie dobre uczennice jak ty lądują na kasie w biedronce...

uniwerek to zaocznie?

nie dzienne

gość Mój własny PENIS, najbardziej luksusowa rzez jaką posiadam, wchodzi w każdą C**Ę jak nóż w masło.

To od razu weź zacznij studiować ten inny kierunek.! Po co marnować lata na studiowanie czegos czego się nie chce??

skoro dzienne to dlaczego piszesz o dojazdach? raczej o mieszkaniu powinnaś pisać i kosztach utrzymania się

mialam na mysli raczej uciazliwe dojazdy do domu lub rodzicow do mnie 4h w jedna strone

przecież nie będziesz do domu jeździła co tydzień, na pewno znajdziesz znajomych i to z nimi będziesz chciała spędzać weekendy