Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chorobliwie niesmiala

Polecane posty

Gość gość

Co mam zrobic:( jestem tak niesmiala, ze mam juz 28 lat i nigdy nie poszlam do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wole tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadz i dziel
wyslij corke i mozesz sobie lezec i pachniec :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie oceniasz z wygladu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz faceta? meza? znajomych? jesli tak, to znaczy ze nie jestes chorobliwie niesmiala i ze przy odrobinie wysilku wyjdziesz do ludzi. Ja tez kiedys bylam niesmiala ale pokonalam to i dzis nie mam problemow z zawieraniem znajomosci, utrzymywaniem konaktow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam taki sam problem, z tym ze mam meza, i troche w zyciu pracowalam ale to byla dla mnie trauma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde brzydka laska
Ja tez jestem chorobliwie niesmiala, nie mam faceta (i nigdy nie mialam) i mam jedna kolezanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ladna, nie mam faceta, mam znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy8
ja też jestem bardzo nieśmiała...nie umiem odnaleźć się w nowym środowisku. Nowa praca, zmiana otoczenia, obcy ludzie to dla mnie zawsze stres;/ mam 24 lata i prawie nigdzie nie wychodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak myslisz jakie przyczyny tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przydalłyby się w waszym otoczeniu osoby o miłym, życzliwym usposobieniu przy których łatwiej by się wam było otworzyć i przełamywać krok po kroku nieśmiałość. Prościej jest się otworzyć przed kimś pozytywnie nastawionym do świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mnie lubia, wszyscy zyczliwi a ja nadal neismiala:( boje sie cv zaniesc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przełam się pomyśl sobie nie mam nic do stracenia, tamci ludzie mnie nie znają więc niczym nie ryzykuję. Do dzieła dziewczyno zawalcz o siebie ja w ciebie wierzę ;) teraz kolej byś ty uwierzyła w siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje, boje sie pracowac, boje sie bardzo :( boje sie, ze nie bede umiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 28 lat, nie pracujesz to kto cie utrzymuje? nie boisz sie ze zachwile nikt cie do pracy nie przyjmie i emerytury nie bedziesz miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz radę ;) My ludzie tacy jesteśmy że często wyolbrzymiamy nasze lęki, obawy, pomyśl że w miejscu gdzie będziesz składać CV pracują tacy sami ludzie jak ty, też się stresują też miewają kompleksy. Głowa do góry, nie martw się za dużo, poradzisz sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jest tak mam z tym że nie mam już znajomych i przyjaciół nawet diewczyny ale mam silną psyche byłem gnębiony od 12 roku życia aż do matury ale nie z powodu wyglądu tylko fobii społecznej meganieśmiałości i charakterystycznej bulgoczącej mowy tak jakby mi język przyrósł do podniebienia byłem na studniówce tylko dlatego że namierzałem gdzie mieszka dziewczyna która mi się najbardziej podobała za dzieciaka i chodziłem codzienie pod jej blok to 1 km odemnie i po 2 tygodniach udało się ją spotkać i szybka gadka gdzie idzie na studia i pytanie łamliwym głosem czy pójdzie ze mną na studniówke ona miała w swoim liceum tydzień pózni po mojej i się zgodziła na 0,5 roku miałem spokój a nawet uznanie gnębicieli że jako pierwszy miałem laske na studniówke. A na sa mej studniówce siedziałem przy stole z nią tylko przy nagraniach do kamery i zdjęcia a tak to pozwoliłem jej iść do koleżanek sam przesiadłem się do moich byłych gnębicieli z klasy i chlajiśmy wóde do rana jakąś godzine przed końcem wzięło mnie na tańce a tańczyć nie umiem i pare kawałków przetańczyłem z moją partnerką studniówkową a pi tem podchodziłem do podobających mi się lasek samych długowłosych blondynek koniec i. tańczyłem z nimi szybkie tańce pod muzyke, nigdy w życiu się tak nie schlałem jak wtedy myśle że to było z 1,5l wódki na głowe moją, następnego cały dzień zwracałem i na poprawinach siedziałem w miejscu z obolałą głową id 20-3 rano wypijając zaledqie 1 piwo i gadając z chłopakami z klasy o sporcie. Potem moja partnerka ze studbiówki nigdy się nie odezwała ale ja też nigdy do niej pisałem, 5 lat studiów też przeżyłem w samotności tylko ostatbie 3 tyg. to były wyjścia do baru z ludzmi na studiach którzy wcześbiej mnie nie lubili i podśmiewali się z mojego spokojnego charakteru czyli tzw. przymulenia hakie prezentowałem wciąż z powodu fobii społecznej, po obronie jeszcze dało się pogadać z nimi świętując ukończenie studiów obecnie jestem 2,5 miesiąca po obronie i nikt poza mamą tatą siostrą i bratem do mnie nie dzwoni i nie sms-uje mam rekordpwo dużą ilość kasy na telu i wróciłem do samotności niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Mam 28 lat. Nie mam problemow z wygladem, przeciwnie ja sie sobie podobam, nikt mnie nigdy nie gnebil, zawsze bylam lubiana przez wszystkich, nie bylo wrednych uwag o mojej niesmialosci (raczej delikatne, sympatyczne - ale i tak mnie to dobijalo) Nie czulam sie gorsza od innych. Poszlam na beznadziejne studia mimo iz bylam jedna z najlepszych uczennic. Mam sporo kolezanek. 3 przyjaciolki. Jestem czesto zapraszana do znajomych. Nie mam mezczyzny - nie przez niesmialosc. Uczepilam sie jednego ktorego nie moge miec i wole byc sama ;) Ale nigdy nie racowalam. Koszmarnie sie boje wszystkiego, czuje, ze sie nie nadaje do zadnej pracy, ze sobie nie poradze, ze nie potrafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się biorą takie pasożyty nieprzystosowane do życia, które swoje lenistwo zasłaniają nieśmiałością? Gdybym była Twoja matką dałabym Ci 2 m-ce na znalezienie pracy, jakiejkolwiek i odcięła od kasy. Albo staniesz się wartościowym człowiekiem, który potrafi zapracować na swoje utrzymanie albo won z domu. Pewnie mamunia wyręczała Cię ze wszystkich trudnych życiowych sytuacji i podstawiała wszystko po nosek księżniczki, a Ty tylko "dobrze się uczyłam i wybrałam złe studia". No ja pierdzielę, co za mameja? Teraz będzie siedzieć na karku rodziców do ich śmierci i nie da im odpocząć na starośc bo wychowali trutnia, który kisi doopę przed kompem i narzeka na swój los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz na gg:40121622

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce pisac na gg, wole tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszedl ktos z niesmialosci> Jak sobie wbic do glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokonal ktos niesmialosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawlak535
potrzeba Ci porzadnego kootasa miedzy nogami, to by niesmialosc od razu przeszła, mowie Ci 😘 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pawlak dzieki :( ale ja w tej kwestii nie mam problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×