Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

potrzebuję rady

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, ze bardzo kocham swojego chłopaka, ale nie wiem czy to "jest właśnie to na całe życie", on mieszka jakieś 300 km ode mnie, razem studiujemy w jednym mieście, mieszkamy na przeciwko. On za rok kończy studia, mi zostały jeszcze 2 lata na 1 kierunku i 3 lata na drugim. Jest między nami cudownie, ale ciągle prześladuje mnie pytanie co dalej? On gdy skonczy studia może albo wyjechać do swojej rodzinnej miejscowości, albo zamieszkamy razem (wiem, że jego rodzice będą temu przeciwni, głęboko katolicka rodzina, w dodatku jedynak), ślub nie wchodzi w grę, gdyż mam 20 lat, uważam, że to dla mnie zdecydowanie za wcześnie... I nie wiem co stanie się gdy on za rok skończy studia.. Myślicie, że zamieszkanie razem to najlepsze rozwiązanie? (zostały mi 3 lata studiów, nie wiem czy dam radę się sama utrzymać, moich rodziców nie bedzie stac by mnie utrzymywać, a na jego garnuszku nie chcę być... Co byscie zrobiły w tej sytuacji? Wydaje mi się że mieszkanie razem to poważny krok ku wspólnej przyszłości, a ja nie jestem na to gotowa... poza tym nie wiem czy on bedzie chciał opuścić rodziców i zamieszkać ze mną 300 km od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi o to, że nie wiem czy jestem gotowa by zamieszkać z moim ukochanym z dala od rodziny.. skąd będę wiedzieć co jest dla mnie najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×