brak sily do zycia

Tak mi dziś ciężko.Ciemne chlmury zawitaly.Mam dola dzis i znając mnie bede go mieć długo.Mam męża i 2 l córkę.Staram się z całych sił aby moje dziecko miało szczęśliwie dzieciństwo ,życie ale sama niemam nic wiec niczego jej nie podaruje:(

Tak mi smutno że chyba bede wyć:(

Nie jestes sama. Ja tez mam dola,depreche czy co tam. Moze i mam co zapewnic dziecku,ale co z tego,jak mi sie nic nie chce;( nawet odgrzac obiadu i zjesc. Chodze nieszczesliwa,smutna,zla na wszystkich dookola a oni mi nic nie zrobili;( zeby nie bylo-to nie ja bluzgam na kafe na innych. Czekam.az dziecko zasnie,zebym mogla sie posmucic w samotnosci,zeby ono nie widzialo.

Mam podobnie.Może z tym ze nie chodze zła ale smutna bardzo.Życie bym za córkę oddała ale nic pozatym jej dac nie moge:(

nie jesteś sama takich ludzi jest mnóstwo ciesz sie tym że jesteś zdrowa, może ładna :) masz cudowne dziecko... to bardzo wiele..

Moze to depresja

Tak jestem zdrowa ,nie taka najgorsza;) ,mam fajnego męża i dziecko wspaniałe.Oboje bardzo ja kochamy ,poswiecamy czas.Oboje pracujemy aby małej niczego nie brakowało .I co z tego.Ostatnio chciałam kupić jej łóżko ale nawet iniema swojego ładnego pokoiku.Wynajmujemy mieszkanie na własne nas nie stać:( ok córka ma wszystko czego jej trzeba,nie zalujemy jej niczego jeśli nas stać.Byliśmy pare dni nad morzem żeby zmieniła klimat .Staramy się jak możemy ale cóż:(

pogoda też sprzyja depresji jesień tak wpływa. Może jakieś leki z apteki na poprawę nastroju jakiś deprim, ja osobiście polecam tonisol. może warto zażywać witaminke d3 powodzenia

nie wiem czy cie to pocieszy ale inni mają gorzej my też wynajmujemy mieszkanie, ledwie na wszystko starcza, dziecko moje ma 4 lata i w zyciu na wakacjach nie było (wiem że zaraz zostane za to zmieszana z błotem), ubrania w większości z lumpów itd i mamy jeszcze długi :(

a moja koleżanka mieszka w 35 metrowym mieszkaniu, pokój z kuchnią, z mężem, dwoje dzieci (nastolatka i 10 letni chłopak) i jeszcze ze swoją matką....5 osób!!!! ale mają dwa samochody a dzieci chodzą w ubranaich firmowych (addidas, nike, puma... dla mnie to kicz ale ją to kręci) i mieszkanie dość nowocześnie urządzone. jak mają to wydają wszystko.

dzieciom nie tezeba nic wiecej niz uwagi i milosci ja jestem na etapie oszczedzania z mezem na wlasny dom i teoretyczni estac nas na wiele, praktyczbie kazdty grosz idzie na konto. \Moje dzieci maja tylko uzuwane ubrania, zabawki i nawt buty! I wszyscy mamys ie dobrze, dzieci sa szczesliwe. Glow do gory,