nie chcę by moja żona pracowała

czy sa jeszcze w tym kraju kobiety wyznające stara dobrą zasadę, ze to facet jest od zarabiania na rodzinę?

up

Nie

a potem jak już ją wyeksploatujesz, to sprzedasz na kebaby , koszmarny obesrańcu

jasne żeby nie miała grosza przy d***e i prosiła się o 10 zł na ciastko

Ty nie chcesz , żeby żona pracowała a to oznacza , że będziesz bez marudzenia jej dawał kase na wszystko ? Mój maż też nie chciał żebym pracowała z poczatku jakoś to było ale po kilku latach znudziło mu się to

właśnie , to jest upokarzające prosić się o grosza na podpaski :P

Ewa33333 ty nie dostałabyś tych 10 zł, od ciastka jeszcze bardziej urosłoby ci duupsko, stara pudernico lubelska

Czy to sie sprawdzi w obecnych czasach,bo ja wiem..Znam pare malzenstw,w ktorych kobieta byla w domu,ale to ludzie dobiegajacy w tej chwili 70tki..Ja bym sie bala ryzykowac.Nie daj Boze dasz Jej za pare lat kopa,to lezy i kwiczy.W istnienie par typu Alutka i Jedrula jakos nie wierze.