Pije wino kto ze mna

:(

nikt :(

ja pije erbate, moze byc?

Moze byc, dzieki :P

a prosze Cie bardzo :)

http://www.google.com/search?q=czerwone+winogrona&client=ms-android-samsung&hl=pl&v=133247963&tbm=vid&source=lnms&sa=X&ei=AGczUuabCMTQtAaYoIHIDA&ved=0CAkQ_AUoAA&biw=320&bih=233&dpr=1

moze ktos jeszcze sie napije

ja jem spaghetti moze byc :P

Ja tez popijam winko :)....Witam w klubie. Jak minal dzien?

własnie nie miałam sie z kim napic a samej to głupio.. w takim razie gnam po kieliszek :)

Spagetti moze byc, pod warunkiem ze je pijesz! A minal mi dzien szybko, jak kazdy piatek na opierd***niu sie, szef wczesnie wyszedl wiec luz :D a wam???

mi ogólnie spoko... tylko pralka sie zepsuła, ciekawe czy sie da naprawic czy bedzie trzeba nową....

super, to teraz nie pije sama, leccie po kieliszki :D bracia i siostry

Ja wódę chlam

i pytam kto chce zarobić te pieprzone 108 000pln do q...

Ja wódę chlam - mam nadzieje ze nie robisz sie agresywny po wódzie :D

czy ktos widzial Macka B? Czyzby mial jakos lajf w realu?

nie to nie

i ja. Czerwone wytrawne. Jak dobrze. że piątek wieczór. Pozdrawiam winopijców.

prosze mi polac 40 %

a ja pije rum... dzisiaj z sokiem pomaranczowym. Pasuje do towarzystwa?

Ja piję czerwone pólsłodkie, trzeba zapić smuta:/

czym sie smucisz?

A ludzie zawodzą, coraz mniej osób na które można liczyć. Strasznie mi samotnie dziś.

Proszę do pełna

no wlasnie ja tez nie mam z kim pogadac dzisiaj... nie wiem jaki jest tego powod, nigdy nie mialam duzo kolezanek, zawsze multum kolegow, ale ostatnio to juz jedna zostala i raz po raz czuje ze ja trace

Ja jestem samotna bo nikt nie chce mi towarzyszyć w zarabianiu tych 108 000zl oprócz mojego nawt go nie znam ale jakiś łebski gość. Jest jeszcze moja koleżanka fejsbookowa, ale ona stale na walizkach i czasu nie ma:( Marzę by poznać kogos do towarzystwa. Ale sie Wam zwierzyłam po tym alkoholu.

No i zaproszę Wszystkich którzy będą ze mną te 108000zł zarabiali na parapeówę Obiecuję!

Ooo, ja też akurat kończę drugi kieliszek. Ale pijana nie jestem, ostatnio piję tylko dla relaksu czasami, nie spiję się już nigdy. Kiedys rzygałam po alkoholu i w połaczeniu z trzymanym godzinami w objeciach kiblem to mnie wyleczyło skutecznie ze schlewania się :D

Ja na ogół mam kontrolę nad swoim piciem ale potrafie sie nieźle przeliczyć i wówczas robie dziwne rzeczy. Ale ostatnio spiłam się jakoś tak w sylwestra, jednak przed snem postanowiłam jeszcze wziąść prysznic i tu znów sie przeliczyłam bo wypadłam z kabiny i musieli mnie z posadzki zbierać. Tak więc piję okazjonalnie i tera mam okazję zapraszam Wszystkich 108000zł do wzięcia i zaproszenie na parapetówę czeka!