jesli ktos byl zakochany kiedys

"gość pytal sie czy jestem gotowaoczko.gif ale na niego nigdy nie bylam i nie bede". No chyba że tak. Skoro mówił wprost, to nie musiałaś się domyślać, o co chodzi. Jakiś nietypowy mężczyzna. :-0 ;-)

"Podobam się i mógłbym być z każdą kobietą". Może by z Toba chciała być, gdybyś nie był zapatrzonym w siebie narcyzem. A tak to każda ucieknie.

boszeeeeeee jakie tu widzę problemyyyyy :-) jeżeli facet mówi raz, że nie chcę to możecie być więcej niż pewne,że powie to po raz drugi i trzeci i czwarty....o tym czy mu zależy i chce można się przekonać szybciutko zadając jedno.proste pytanie np. - tęsknisz? Słuchając odpowiedzi patrz na oczy bo w rzeczywistości to w nich jest zawarta odpowiedź ;-)

Zawsze można zacząć od nowa... :) Tylko trzeba próbować i chcieć zapomnieć o niepowodzeniach

Jak nie ma honoru i wyglądu.

Po 1- mylisz uczucie miłości z empatią, a to dwie zupełnie inne rzeczy. Po 2 - może Ty tak masz, ale znaczna większość mężczyzn odzywa się do swoich eks lub niedoszłych kobiet po dłuższym czasie, by znaleźć łatwo seks, z braku laku albo by sobie udowodnić, że mogą wciąż się komuś podobać, bo właście zostało nadszarpnięte ich poczucie własnej wartości. W odpowiedzi kolego czy koleżanko muszę stanowczo Ci odpowiedzieć, że jesteś w błędzie, a te dwa pojęcia odróżniam.Dlaczego zakładasz ze większość mężczyzna tak ma. Logicznie nikt nie stanowi większości. To tak jak by zaobserwować orangutany ze większość cech mają podobnych do ludzi. Ludzie się różnią i nie każdy człowiek ma problemy egzystencjonalne , tak jak piszesz by znaleść łatwy seks z braku laku lub zeby się dowartościować zwłaszcza gdy facet jest przystojny.

Czesc dzis ja Wam podbije:-P Tez sie nie zgadzam,ze wiekszosc wraca do bylych po seks. Nie zdarzylo mi sie, nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki (i kto to mowi:-D) Mam jakos tak,ze byle mnie nie podniecaja juz,nie wiem dlaczego. Autorko Pozdrawiam;-)

marzyciel w tym kraju, rowniez pozdrawiam:) fajnie, ze jestes:) No do mnie na pewno po seks nie wrocil bo nigdy seksu nie bylo, ale mam nadzieje, ze keidys bedzie - tylko bedzie sie musial zdeklarowac;) i tu jest pies pogrzebany...;p

up

Jestem i wiesz,ze trzymam kciuki za Ciebie bo mysle,ze interesujace z Ciebie dziewcze i nalezy Ci sie jakis fajny chop;-) A jak z nie ten to inny,bo moze On niewarty jednak Twojego zachodu?:-)

Warty ;) wszystkie jego wady potrafie zaakceptowac no oprocz tej jednej,ze mnie nie chce:P

czym wy sie martwicie co ma wisiec nie utonie trzeba w to wierzyc, ze to co nas spotyka jest dla nas dobre;)

up;)

uppppppppppppppppppppppppppp

"gość Po 1- mylisz uczucie miłości z empatią, a to dwie zupełnie inne rzeczy. Po 2 - może Ty tak masz, ale znaczna większość mężczyzn odzywa się do swoich eks lub niedoszłych kobiet po dłuższym czasie, by znaleźć łatwo seks, z braku laku albo by sobie udowodnić, że mogą wciąż się komuś podobać, bo właście zostało nadszarpnięte ich poczucie własnej wartości. W odpowiedzi kolego czy koleżanko muszę stanowczo Ci odpowiedzieć, że jesteś w błędzie, a te dwa pojęcia odróżniam.Dlaczego zakładasz ze większość mężczyzna tak ma. Logicznie nikt nie stanowi większości. To tak jak by zaobserwować orangutany ze większość cech mają podobnych do ludzi. Ludzie się różnią i nie każdy człowiek ma problemy egzystencjonalne , tak jak piszesz by znaleść łatwy seks z braku laku lub zeby się dowartościować zwłaszcza gdy facet jest przystojny". Nie pisałam, że większość wraca po seks, ale podałam też dwa inne powody: też z braku laku (czyli aby związać się z kimś, by nie być samemu - są ludzie, którzy wolą być z kimkolwiek niż samemu i temu nie zaprzeczysz chyba, chociaż ja tego nie rozumiem) lub z powodu tego, by podbić własne ego, wracając do kogoś, o kim wie się, że go kochał i istnieje duże prawdopodobieństwo, że ta kobieta nadal będzie w niego wpatrzona lub będzie go komplementować. To Ty zbyt łatwo generalizujesz ludzi, bo to, że ktoś jest przystojny nie oznacza, że nie ma kompleksów lub nie poczuje się mniej warty po jakimś koszu czy rozstaniu. A wtedy kto szybciej powie miłe słowo niż eks, która deklarowała, że kocha? Dużo ludzi uważanych za atrakcyjnych ma kompleksy.

up

ej up po co to ??? tak był ktos zakochany , był

up

ja bym nigdy nie wrocil do swojej pierwszej milosci minelo 2,5 roku, bylem juz kilku innych zwiazkach, tamten zwiazek to bylo nieporozumienie, nie wiem jak moglem z nia byc masakra jakas, tzn. bylem z nia bo mialem depresje i myslalem z przy niej z tego wyjde, rzucila mnie po 3 tygodniach spotykala sie z innym, wiem juz miala 3 chlopakow po mnie i teraz szuka nastepnej ofiary, przedemna byla w 5 zwiakach, rozdwydrzone dziecko a ma 27 lat