czy ktos mieszka w Walthamstow

Chetnie kogos poznam .strasznie sie tu nudze

Ja mieszkam na Stratford, a to niedaleko :)

a a z kim tu jestes...pracujesz na co dzien..sory nie mam znaku pytajácego..:0

Z mezem. Pracuje w sklepie ;)

I nie masz znajomych? hm..

mieszkam na Wlathamstow, niedaleko marketu a Ty gdzie?

Przeciez ci napisala :D:D adres chcesz czy jak :D

no podaj dokladny adres

Stratford niedaleko Maryland.

ale janie mieszkam w walthamstow wiec bujaj sie:P

walthamstow to dziura, pelno cyganow sie kreci po markecie, mieszkalam pol roku i zwialam czym predzej

Walthamstow to dziura, Leyton, Leytonstone, Stratford tez, a jednak nie kazdego stac by mieszkac w dobrej, spokojnej dzielnicy. Wiesz ile to kosztuje???! Boze...

ja mieszkam :) no i owszem dziura, ale co to za różnica kto chodzi po ulicach? Dla mnie ważne jest to, że mam blisko stację i nie mieszkam na kupie i sąsiadów mam spoko. Mogę mieszkać w innej okolicy, ale po co mam dopłacać 200-300f za to ze mam bliżej park :D

wiem 900f na Epingu. flacik z ogrodem czy taki majatek?? Na Leyton takie same ceny.

No tanio na pewno nie jest

No nie wiem czy Stratford to dziura, zwłaszcza stratford high street gdzie za mieszkanie płaci się od 2000 wzwyż. Po olimpadzie wszędzie jest drogo.

W Londynie zawsze bylo drogo.

Ja mieszkam na turnpike lane. Też niedaleko walthamstow. Można by gdzies wyskoczyć. Ile macie lat jesli to nie tajemnica?

Ja mam 23, mieszkam na Stratfordzie niedaleko Morrisons

ja 31

Ja 21- zapomniałam dodać :)

ja 23. do centrum mam 20 min piechotka,

Pracujecie gdzies? Jak sie Wam tu zyje? Zadowolone?

Pisalam juz, pracuje w sklepie. Jestem tu z partnerem. Razem zarabiamy ok, mozemy sami wynajac mieszkanie, utrzymac je, mamy samochod. Nie ma biedy, luksusow tez nie, ale jest ok.

ja jestem tu 5 dni.i jest tragedia bo nie znam jezyka.moj facet zna..mam zamiar zapisac sie do szkoly jezykowej,

moze jakies spotkanko ...

Pewnie :)

Hej! Ja też jestem z tych okolic. Lubię Walthamstow bo ma fajny market na ktorym można znaleźć przeróżne rzeczy. Mam 23 lata i pracuję w 3ech różnych miejscach, teraz zaczynam 4ta. Czasu na spotkanie wiec nie mam. Autorko jestes tu dopiero 5 dni, mi zajęło z 2 lata żeby przyzwyczaić się do życia tutaj, żeby poczuć sie jak w domu. Ale ja jestem ogólnie dziwna, i oporna na zmiany :p tobie to zajmie mniej czasu.

ja zaczynam prace po weekendzie..mam nadzieje ze znajde czas na nauke jezyka.

Co to masz za 3 prace? A Ty bez jezyka, gdzie Cie przyjeli?