Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sativusówka

szafran sprawdzamy działanie

Polecane posty

Gość sativusówka

po przeczytaniu informacji o szafranie jestem nim zachwycona i własnie zaczełam stosować. działa antydepresyjnie i obniża łaknienie. na to zwróciłam szczególną uwagę z szerokich opisów działania tego zioła, bo zarówno popadam czasem w depresyjne nastroje, bezsenność, a i waga jest też moim problemem. czy ktoś go stosuje i widzi jakieś pozytywne zmiany? chętnie powymieniam spostrzeżenia. na razie nie mam sie czym dzielić, bo stosuję od kilku dni, ale będę opisywać działanie, jeśli jakieś pozytywne zmiany zauważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szafran jest drogi, często podrabiają go suszonym krokusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj o czarnuszce zapobiega wszystkim chorobom oprócz śmierci zaleca go nawet Stefania korzawska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sativusówka
na razie mam kupione opakowanie ziół marki Kotanyi (czy coś w tym stylu). liczę, że nie jest podrabiany..... poza tym kupiłam kilkadziesiąt cebulek tej rosliny, za miesiąc powinnam mieć już swoje prawdziwe krokusiki. wiele ich nie będzie, ale przynajmniej pewne, że chwilkę bedę używać prawdziwe.... w drodze mam też zakup z internetu, z hurtowni przypraw, 10gram za 150zł.... myślę, że za tę cenę będzie on prawdziwy... o czarnuszce też cos słyszałam, ale nie słyszałam, by tłumił apetyt, więc zdecydowałam się na szafran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sativusówka
albo ten kotanyi to podróbka, albo szafran nic nie działa. miał łagodzić PMS a takiego doła jak od wcozraj to ja w życiu nie miałam... jedyna różnica, ze przy PMS miałam bardzo duzy apetyt, a teraz praktycznie wcale nie jem, ale już nie wiem co gorsze, obzeranie się i depresja. nie wiem teraz czy brak apetytu wynika z depresji, czy depresję spowodował brak apetytu, bo przez jego brak organizm przestał się ratować podjadaniem i uzupełnianiem brakujących mikroelementów, które ratowały w PMSie przed totalnym dołem. zaczełam tez to drugie opakowanie i widzę bardzo dużą różnicę w smaku. ta ze sklepu nie miała smaku, i co najwyzej metaliczny posmak. dziwiło mnie jaki smak można uzyskać tą przypawą, dodając ją do potraw... a ta z hurtowni ma na prawdę smak. nei wiem czy prawidłowy, ale czuć ciekawe zioło - to na pewno zrobi ładny smak potrawom, w przeciwieństwie do tego z merketu, o smaku metalicznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam spróbować. Ja całe życie mam problem ze stanami depresyjnymi i nerwicą. Nie chcę brać leków ze względu na skutki uboczne więc szukałam czegoś ziołowego. Kupiłam preparat z szafranem, który zawiera także inne składniki takie jak żeń szeń, inozytol,l-tryptofan,wit z grupy b. Preparat zaczęłam zażywać w okresie, który sprzyjał gorszemu samopoczuciu(rozstanie z partnerem, stresy w pracy) i ku własnemu zaskoczeniu mimo niesprzyjającym okoliczności życia, poczułam się lepiej, przede wszystkim mam lepszy napęd i chęć do działania ( z tym zawsze miałam największy problem) i ogólnie lepsze nastawienie. Biorę go już 3 miesiąc i póki co jest ok. Czytałam, że szafran ma działanie porównywalne do fluoksetyny. Ale na cuda bym nie liczyła mimo wszystko. Nadal reaguję dosyć emocjonalnie na stresujące sytuacje, lek nie pomaga tez na lęki społeczne, które często miewam. Ale mimo to polecam, bo widzę różnicę. Nie wiem czy to działanie wyłącznie szafranu, bo jak napisałam, lek ten zawiera także inne składniki, które również mogą działać przeciwdepresyjnie. Oczywiście ważne jest także pozytywne nastawienie i pozytywne myślenie. Bez tego ani rusz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheSmutna
Dnia 9.10.2016 o 17:10, Gość gość napisał:

Polecam spróbować. Ja całe życie mam problem ze stanami depresyjnymi i nerwicą. Nie chcę brać leków ze względu na skutki uboczne więc szukałam czegoś ziołowego. Kupiłam preparat z szafranem, który zawiera także inne składniki takie jak żeń szeń, inozytol,l-tryptofan,wit z grupy b. Preparat zaczęłam zażywać w okresie, który sprzyjał gorszemu samopoczuciu(rozstanie z partnerem, stresy w pracy) i ku własnemu zaskoczeniu mimo niesprzyjającym okoliczności życia, poczułam się lepiej, przede wszystkim mam lepszy napęd i chęć do działania ( z tym zawsze miałam największy problem) i ogólnie lepsze nastawienie. Biorę go już 3 miesiąc i póki co jest ok. Czytałam, że szafran ma działanie porównywalne do fluoksetyny. Ale na cuda bym nie liczyła mimo wszystko. Nadal reaguję dosyć emocjonalnie na stresujące sytuacje, lek nie pomaga tez na lęki społeczne, które często miewam. Ale mimo to polecam, bo widzę różnicę. Nie wiem czy to działanie wyłącznie szafranu, bo jak napisałam, lek ten zawiera także inne składniki, które również mogą działać przeciwdepresyjnie. Oczywiście ważne jest także pozytywne nastawienie i pozytywne myślenie. Bez tego ani rusz 🙂

Hejka, ja mam stwierdzona nadwrażliwość emocjonalna i niestety skłonność do Stanów depresyjnych. W dobrych warunkach jest ok, ale jak się pojawi trauma (np rozstanie) to mam problem żeby zacząć chciec żyć. Chaac uniknąć brania psychotropów lekarz polecił mi MIRALO z ashwaganda i szafranem. Po ok 2 godzinach mój nastrój uległ poprawie tak że potrafiłam się nawet śmiać (co się nie zdarzyło od ok 3 tyg) po 7 godz poszłam spać i spałam normalnie. Rano zły humor wrócił więc znów przyjęłam tabletkę i sytuacja zow się poprawiła. Może nie skacze z radości ale mniej odczuwam smutek i widzę jaśniejsze barwy życia. Jak dla mnie to i tak super. Nie mam skłonności do płaczu i wykazuje chęć do życia. Mam nadzieję że to pomoże mi się podnieść. Napisałam bo może komuś też pomoże. Ja nie wierzyłam w te ziółka ale skoro z rynku zniknął Tonisol to postanowiłam zaryzykować. Jak dla mnie na razie jest spoko. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×