Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tango 3

trzech facetów mnie zaspokaja

Polecane posty

Gość tango 3

Nie potrafię zrezygnować z żadnego z nich:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak, w tym samym czasie? jeden do c**y, drugi do duupy, trzeci do buzi? Czy po kolei każdy w innym dniu, albo w innych godzinach "pracy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Oczywiście,że każdy osobno... Nie wiedzą o sobie,a każdy z nich ma to coś w sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz co ma każdy z nich czego nie ma inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....chcialas powiedziec ze kazdego z nich "to cos" to chyba ty masz w sobie....... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to co kolezanka przezywa :) moj ex, przyjaciel ze studiow i kolega z pracy. kazdy dzikus, kazdy chce mnie dla siebie ale nie ma mowy :) chociaz czasem ciezko lawirowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Jeden jest delikatnym romantykiem,na drugiego zawsze mogę liczyć,trzeci jest kumplem do rozmowy...łączy ich to,że lubią ostry seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Tango: a co masz zamiar robić na starsze lata jak seks się skończy? Wtedy do łóżka nie będzie miał kto podać Ci szklanki wody i zdechniesz jak, za przeproszeniem, suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Nie mam zamiaru tego ciągnąć,ale w tej chwili nie potrafię wybrać... I nie chcę stałego związku,a oni o tym wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź ich wszystkich na raz to może Twoje seksualne pragnienia ugaszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to uważaj, by nie było za późno. A nie lepiej byłoby zatrudnić się w Agencji, zarobić kasę, urządzić się i wtedy rzucić "to" i założyć rodzinę, by mieć na starsze lata oparcie w dzieciach i wnuczętach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej nie liczyć na stare lata na dzieci i wnuczęta. W dzisiejszych czasach można się przejechać. Licz na siebie, zbieraj pieniądze na ośrodek i fachową opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci i wnuczęta pewnie będą za granicą albo tyrać za grosze aby zapewnić byt SWOJEJ rodzinie. Po co im taki ciężar w domu? Wszyscy moi sasiedzi oddają rodziców do ośrodków. Od dawna tak jest na Zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Założenie,że żyję tylko dla seksu jest błędne. Ale to ważny aspekt mojego życia i tutaj tylko o tym chcę pisać. Osoby z dużym temperamentem nie są d****ami z założenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Nie założyłam tematu "jak poradzić sobie na starość",ale dzięki za wszystkie komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla Tango3 usprawiedliwienie naukowe: Seks w służbie pola uczuć Generowanie pozytywnych emocji przez człowieka jest jakościowo rozmaite i zależy od wielu czynników. Ważny tutaj jest czas trwania takiej generacji, czyli inaczej mówiąc im dłużej ktoś jest w stanie zadowolenia, tym lepiej. Istotny jest również poziom emocji, czyli im wyższe zadowolenie czy szczęście, tym też lepiej. Są to proste zasady i każdy powinien je zrozumieć. Ideałem, do którego powinniśmy dążyć, jest, aby uczucie szczęścia było maksymalnie duże i jak najdłużej trwało. W dawnych czasach, kiedy królował matriarchat, swoistym „generatorem szczęścia” były kobiety, które wtedy nie podlegały ograniczeniom moralnym narzuconym przez religie i nie były też ograniczone przez mało uczuciowych mężczyzn. Genetyczne cechy kobiet predestynują je jak nikogo innego do takiej właśnie roli. Szeroko rozbudowana strefa uczuciowa, jest wprost idealnym podkładem do rozsiewania szeroko pojętej miłości, a jej możliwości, przeżywania ekstazy seksualnej, są czymś wielkim, w czym żaden mężczyzna nie może się z nimi równać i nawet marzyć o zbliżeniu się do tych umiejętności i możliwości kobiet. Orgazmy kobiet, przeżywane w czasie aktu seksualnego są o wiele bliższe stanowi nirwany niż się powszechnie sądzi. To nie tylko długa fala rozkoszy, jaką na krótko dostaje z takiego aktu mężczyzna, lecz długotrwały stan tak potężnej ekstazy, że od stanu nirwany dzieli je tylko wątła nić. Niestety nasze pasożytnicze byty, którym ta sytuacja nie odpowiadała, zaczęły prowadzić szeroką działalność, na rzecz zablokowania tych umiejętności kobiet, dlatego, że pole uczuć było niewystarczająco nasycone ujemną energią. Matriarchat upadł i kobiety zostały tak mocno ograniczone społecznie oraz kulturowo, że ich pozytywny wkład do pola uczuć został sprowadzony na poziom niższy niż możliwości mężczyzn w tej dziedzinie. Umiejętność przeżywania, głębokich i długotrwałych ekstaz, nadal istnieje u kobiet, ale nie korzystają one z niej prawie wcale i związane z tym napięcie, rozczarowania wraz z niezadowoleniem, skutecznie niweczą te chwile szczęścia, których jeszcze doświadczają. Czy można zmienić ten stan rzeczywistości? Tak. Można. Można to zrobić przebudowując z powrotem ludzką świadomość tak, aby zerwała ona ze sztucznymi ograniczeniami w tej dziedzinie. Sztucznymi, dlatego, że istnieją one tylko w psychice człowieka. Jak wygląda stan aktualny? Jak wyglądają, teraz możliwości fizjologiczne mężczyzn i kobiet w dziedzinie seksu? Przeciętna kobieta, jak już to zostało powiedziane, będąc w stanie podniecenia seksualnego, jest w stanie przeżywać po kolei tyle orgazmów jeden po drugim, ile tylko ma na nie ochotę, ile ma potrzeb i tyle na ile pozwoli jej własna fizyczna wydolność. Tylko ta wydolność jest wyznacznikiem i hamulcem rozbudzonego podniecenia kobiety. Mężczyzna po osiągnięciu orgazmu, jest fizycznie i psychicznie niezdolny do dalszego zaspokajania kobiety. Musi odpocząć. Musi się zregenerować i fizjologicznie i mentalnie, aby znów stać się aktywnym. Ten właśnie czas, który jest potrzebny na jego regenerację, zabija bezlitośnie możliwość dalszego bezustannego przeżywania kolejnych ograstycznych ekstaz przez kobietę. Jest to czas po prostu stracony. Oczywiście pokazujemy tutaj najczęstszy przypadek, bo zawsze są przecież odchylenia od normy i w stronę dodatnią i ujemną Już poprzez porównanie fizjologii kobiet i mężczyzn widać wyraźnie, co jest potrzebne kobiecie, aby jej ekstatyczne stany trwały tak długo, aż osiągnie ona stuprocentową pełnię swojego nasycenia szczęściem. Nasycona w ten sposób kobieta, staje się na bardzo długo po zakończeniu aktu płciowego, przyjazna dla swojego otoczenia, przyczyniając się w ten sposób do dalszego generowania pozytywnych fal emocji. Prawdziwy seks powinien przebiegać w układzie jedna kobieta – kilku partnerów. Nie ma tutaj określonej z góry liczby tych partnerów. Wszystko, bowiem zależy, od potrzeby kobiety i umiejętności i jej oceny. Optymalny układ to siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Dlaczego tak a nie inaczej? To żaden nakaz. Partnerów może być trzech, albo nawet trzydziestu trzech. Jak już zostało powiedziane, wszystko zależy od potrzeb kobiety i to ona powinna decydować w jakim układzie będzie się czuła najlepiej. Optymalny przebieg takiego aktu płciowego powinien wyglądać tak, że gdy jeden mężczyzna osiągnie swój orgazm, ustępuje pola drugiemu i czeka na swoje zregenerowanie. Przy prawidłowym doborze ilości mężczyzn, kiedy ostatni z nich osiągnie swój orgazm, ten pierwszy powinien już być zdolny do kolejnego zbliżenia z kobietą. W ten sposób poprzez generowanie u kobiety kolejnych orgazmów, jednego po drugim, jej umysł zbliża się do poziomu wysokich stanów świadomości, zdolnych obudzić drzemiącą w niej wiedzę, którą jest pamięć ludzkości i może umożliwić osiągnięcie kontaktu mentalnego z wysokimi poziomami gęstości. Taki kontakt jest na tyle w stanie na tyle odmienić psychikę kobiety, że stanie się ona dość szybko samodzielnie działającym generatorem nieustającego szczęścia i dla siebie i dla otoczenia. Doborem najbardziej odpowiedniego zestawu partnerów, powinna zająć się sama kobieta i to powinno zależeć wyłącznie od jej decyzji, tak samo jak kierowanie samym przebiegiem aktu seksualnego. Skutkiem działania fałszywego obrazu moralności, mającego za nic fizjologię kobiety uważa się powszechnie i tak też zaczęły w swoim zagubieniu uważać kobiety, że to mężczyzna jest tą strona, która o wszystkim decyduje. Swoją zapomnianą przewodniczą rolę, przekazały w ręce mężczyzn przeświadczonych o swoim prawie do decydowania we wszystkich dziedzinach życia. Kobiety muszą się obudzić. Muszą zrozumieć i one i mężczyźni, że to właśnie kobieta jest przeznaczona do kierowania swoimi potrzebami i uczuciami. Fizjologia jest fizjologią i nie zmienią jej żadne nakazy, przepisy, czy fałszywe przekonania. Tak jak można oszukać głód, dostarczając organizmowi tylko jeden rodzaj pożywienia, tak samo można oszukiwać i strefę seksu. Lecz oszukiwany organizm odwdzięczy się w przypadku monotonnego pożywienia w najlepszym przypadku, znudzeniem, a w gorszym, chorobami. W przypadku oszukiwania sfery seksualności, dostajemy w efekcie to, co mamy – chorą z niezadowolenia i nieszczęśliwą ludzkość.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Moje, jeszcze zdrowe wspomnienia sprzed lat wielu. Chciałabym je powtórzyć: List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.09r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą d*pkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod d*pką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Tango3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy dogadzają Ci też analnie? Z reguły mężczyźni wolą anal. Jeśli tak, to które orgazmy są lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Wpis z listem młodej mężatki nie jest mój. Tak,uprawiamy seks analny,ponieważ mnie także sprawia on dużą przyjemność.A orgazmy rzeczywiście są intensywniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
BARDZO dziękuję za uzasadnienie naukowe.W pełni się z nim zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpis z listem młodej mężatki nie jest mój. Tak,uprawiamy seks analny,ponieważ mnie także sprawia on dużą przyjemność.A orgazmy rzeczywiście są intensywniejsze. ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ A czy nie boisz się, że w kolejce po chleb z pupy wyleci Ci gówno z powodu rozwalenia zwieraczy odbytu? Czego nawet nie poczujesz, poczują i zobaczą to dopiero klienci stojący za Tobą w kolejce. Fuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o brodawczaku i raku z powodu orala i anala słyszałaś? Pewnie oglądałaś w TV jak pewien aktor amerykański publicznie przyznał się, że jego rak krtani był konsekwencją orala i anala. Czy ta wypowiedź trafiła do Twojej świadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
Biorąc pod uwagę,że spotykam się z każdym z nich średnio raz w miesiącu,raczej mi to nie grozi. Idąc Twoim gościu rokiem myślenia...każdej kobiecie uprawiającej seks np raz dziennie ,w kolejce powinna wypadać macica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc Twoim gościu tokiem myślenia...każdej kobiecie uprawiającej seks np raz dziennie, w kolejce powinna wypadać macica? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Uwaga błędna, gdyż pochwa jest do tego( kopulacji i wyjścia płodu) przygotowana, a duupa niestety tylko srania, gdyż śluzówka odbytnicy jest cienka i wrażliwa na zatarcia i infekcję. Do szkółki moja droga, boś analcielę dębowe. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango3
niestety mogę tylko uprawiać anala bo mam sucho w pochwie z powodu starości, a stosunek normalny mnie strasznie boli, mam -58lat Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę 58. wiosnę i pod staniczkiem jeszcze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszywowi dziękuję i żegnam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszyw: ależ bardzo proszę, myślę, że po tych postach zmądrzałaś i zmienisz tryb życia, w tym seksu. Masz na pożegnanie 👄🌼🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszyw myśli,że jest wyrocznią i wszystko wie najlepiej. Kłam temu zadają głupawą cytaty mające znikomy związek z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwalisz sie czy żalisz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×