Czemu kobiety na portalach randkowych kłamią

Wierzcie sobie w co chcecie, ale każda użytkowniczka owych portali, niezależnie od poziomu intelektualnego, wykształcenia i rzekomych preferencji patrzy na trzy rzeczy w profilu mężczyzny: zdjęcie, wzrost, hajs. Ewentualnie zmienia się kolejność. Każdy kto sądzi inaczej oszukuje sam siebie.

te romantyk, na pewno masz za małego siósiaka dla mojej c/i/p/y :)

ale każda użytkowniczka owych portali, odezwał się ZNAWCA WSZYSTKICH KOBIET na WSZYSTKICH portalach:D:D:D

Dlaczego kobiety na portalach randkowych mają takie wygórowane wymagania? Przypomina to trochę ogłoszenia o pracy. Tyle że sytuacja na rynku randkowym jest inna - nie ma tak wysokiego "bezrobocia", wręcz przeciwnie

patrzy na trzy rzeczy w profilu mężczyzny: zdjęcie, wzrost, hajs no i co w tym złego? Jak jej się nie podoba to po cholerę ma się z takim umawiać. Wzrost? raczej patrzy czy wyższy od niej hajs: no na takim portalu to trochę trudno wyczaić, więc raczej ciężko na to patrzeć. Zgadzam się tylko, z tym, że patrzą na zdjęcie. To jest jedyna w miarę sprawdzalna rzecz. Przy czym mężczyźni też tak wybierają. To śliczne laski mają masę wiadomości, te przeciętne czy z nadwagą już nie :P.

a jak grubaska w polu "zawód" napisze że jest "właścicielką" :P

Odgrzebię temat :) Dodam takie doświadczenia z Sympatii. Panie piszą że są np. z Wrocławia, a okazuje się że tak naprawdę z mieściny 50-60 km od tego miasta. jak się pytam dlaczego kłamią, to w odpowiedzi czytam, że wstydzą się sąsiadów bo w ich miejscowościach wszyscy się znają, a te 50-60 km to "rzut beretem". Głupiego szukają??? No i kolejna ściema: pisze taka, że ma mieszkanie, a po bliższym poznaniu okazuje się że to nie jej tylko wynajmowane, bo narobiła w życiu długów i musi je spłacać :( Sponsora szuka? I kolejna moda w wymaganiach dotyczących facetów - zdecydowany, wiedzący czego chce w zyciu. W serialach typu "Na Wspólnej" czy "Ukryta prawda" tak pokazują? :P