dzieci między którymi jest bardzo mała różnica wieku

Witam :) Zwracam się do Dziewczyn, które mają dzieci między którymi jest bardzo mała różnica wieku, bądź do Dziewczyn, które są w ciązy a jeszcze niedawno były też w ciązy, tak jak np ja: mój synek ma 7,5 miesiąca a ja jestem w 2 miesiącu ciązy. Między moimi dziećmi będzie 15 miesięcy różnicy. Wiem, że to jest trudne mieć dwójkę malutkich dzieci na raz, ale wiem też, że są osoby które decydują się na dziecko "zaraz po dziecku" tak jak my z mężem. Możemy się tu dzielić swoimi problemami, poradami, spostrzeżeniami... Może ten temat wypali :) Pozdrawiam :)

rewelacja :0

:O tragedia.

ja jeszcze nie mam. pierwsze w drodze, ale też bym tak chciała. dzieci się lepiej dogadują, a poza tym nie trzeba wyrywać się po pierwszym dziecku, wracać do pracy, a potem znowu.

niby ze chcialas, nie wpadka?

dla mnie to nieodpowiedzialnosc skrajna i katownie cila wlasnego ale co baby nie zrobia aby w domu siedziec?

gość z 14.35 dziękuję za odpowiedź, też te argumenty co Ty braliśmy pod uwagę, wiadomo na początku będzie trudniej ale później będzie już o wiele łatwiej, nie trzeba wychodzić z pieluch po to by po kilku latach znów w nie wchodzić :P reszcie za wypowiedzi nie dziękuję bo Was o nie nie prosiłam, nie jesteście matkami które zdecydowały się na jednego dzieciaczka po drugim, ale skoro chcecie mi poprawiać humor pisząc, że jestem skrajnie nieodpowiedzialna to prosze bardzo, uśmiałam się :)

ten sie smieje kto sie smieja ostatni tyu juz plakac mozesz raczej hahahahaha masz kase na jedno chociaz????/ nie udawaj z e task chcilas bo to klasyczna wpadka z glupoty zgadzaq sie?

bezpłodne czyli bezwartościowe kobiety to nie dla was forum, spadać na "antykoncepcja ginekolog płodność"

kurcze... chciałam żeby tutaj w tym temacie pisały kobiety, które mają dzieci z małą różnicą wieku.... nie chciałam tutaj żadnych kłotni ani wyzwisk... czy na kafeterii nie da się normalnie rozmawiać ? jeśli nikt nie chce poważnie porozmawiać to zamykam temat, dziękuję.

moje dzieci mają już 17 i 18 lat, jak sobie przypomnę to była jazda, ale teraz SUPER. czy tak chciałam? nie, to była wpadka.ale po latach widze tylko dobre strony! pozdrawiam

Miedzy mna a moja siostra jest 11 miesiecy, malo tego ja urodzilam sie poczatek stycznia a siostra 25 grudnia. Razem chodzilysmy do szkoly do jednej klasy i wszyscy mysleli ze jestesmy blizniaczkami. Pozdrawiam

Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś wielka różnica - kiedyś w takim odstępie rodziło się dzieci i problemu nie było. Myślę, że w dzisiejszych czasach ludzie za bardzo się takimi pierdołami przejmują. Nic się więc nie martw autorko, dasz rade i dzieci będą miały ze sobą b. dobry kontakt.

podziwiam za odwagę! Mój syn ma 2 lata i 4 miesiące i jak na razie nie wyobrażam sobie mieć drugiego dziecka. Siostra mojego faceta ma dzieci z 18-miesięczną różnicą wieku i mówiła, że jedyną zaletą tego faktu było to, że miała ubranka, bo tak poza tym to tragedia. Ale może akurat ona była jakaś nieodporna psychicznie... Tobie życzę powodzenia.

Ja mam dzieci między którymi jest 13 miesięcy różnicy i jest to super sprawa :) Po narodzinach drugiego szybko zorganizowałam się i doszłam do wprawy w opiece nad dwójką maluchów. Według mnie ten pierwszy rok tylko z jednym dzieckiem był trudniejszy niż drugi- już z dwójką...:)

Siostra ma 2 dzieci w różnica 15 miesięcy .,. jak da mnie tragedia . Ja tam widzę same minusy .

U mojej siostry różnica wieku dzieci wynosi 12 lat i to jest dopiero tragedia...:O

Też bym chciała mieć dzieci w podobnym wieku. Razem się bawią, wychowują... Tyle że w moim przypadku to by było nie wskazane bo jestem bardzo młodą mamą ( mam 18 lat) więc jeśli bd miała drugie to z 8 lat różnicy będzie tzn jeśli wgl będę mieć drugie

ja mialam jeszcze mniejsza roznice . Byla to nieoczekiwana "wpadka", bo z pierwszym bardzo dlugo nie moglam zajsc w ciąze. Pewnie od razu bym sie nie zdecydowala, ale radosc byla wielka. Porod i wychowanie drugiego to byla kaszka z mlekiem . Z samego poczatku owszem, dosc ciezko, ale bardzo szybko same korzysci - wspolne zabawy, koledzy, zabawki, zainteresowania, zajecia, wyjazdy, nauka , dla mnie cale wychowanie za jednym podejsciem - oszczednoc czasu i sil, no i do dwojki na raz warto sie przylozyc, ani przez moment nie ma sie zalu, ze czas znmarnowany. Dzieciom nigdy nie nudno, bo zawsze mialy towarzystwo Forme i linie odzyskalam bardzo szybko ( no bo i zajec nie brakowalo). Jestem bardzo wdzieczna losowi,ze tak za mnie postanowil.

zgadzam sie z milionowym- czlowiek potem wiele codziennych czynnosci robi" z automatu", nie przejmuje sie tak, bo wie, ze sa sprawy wazne i mniej wazne, z pierwszym trzeslam sie i histeryzowalam- a nie bylo o co.

dzięki Dziewczyny za odpowiedzi :) miło mi, że jednak odezwały się osoby zainteresowane tematem :) jak czytam to widzę, że niektóre z Was widzą więcej plusów takiej sytuacji a niektóre odwrotnie - więcej minusów. Ja przyznam się, że wiem iż nie będzie łatwo ale przynajmniej będę wiedziała czego się spodziewać ( bo przed narodzinami synka byłam zupełnie zielona ). Teraz jestem na rocznym urlopie macierzyńskim bo się załapałam, synek jest ze stycznia ale zdecydowałam już że przy drugim dzidziusiu zostanę tylko pół roku w domu. I tak bardzo długo nie będzie mnie w pracy ( niecałe 2 lata ) no ale więcej dzieci już nie planujemy więc to będzie długa ale jednorazowa przerwa :)

moja przerwa 18 miesięcy. Teraz dziewczynka ma 5 lat a chłopak 3. Bawią się z sobą, mały ma wzór w siostrze i robi wszystko wcześniej, mimo że go tego nie uczę. Przykład solidarności rodzeństwa... siostra pobiegła po baloniki na ulicy rozdawane i przynosi dwa (a nikt jej o to nie prosił), zawsze biorą słodycze dla rodzeństwa. Kochają się i nie chodzi o miłość na pokaz w stylu "kocham cię moja siostro" tylko o postępowanie wobec siebie, tęsknotę za sobą. I oczywiście czasem się łupią. Na początku było ciężko ale jak tu ktoś wcześniej wspomniał, ja gorzej wspominam mój pierwszy rok pojedynczego macierzyństwa, niż później gdy była ich dwójka. Po prostu nie wszystkim się już przejmowałam do wszystkiego przywykłam :)

U mnie będzie różnica 2 lata.Decyzja w pełni świadoma :) Zdaje sobie sprawę, ze początek będzie trudny, ale wcale nie mam pewności, ze większa różnica wieku miedzy dziećmi cokolwiek by uproscila. Kieruje sie tym, ze ja sama najmlodsza juz nie jestem, ciesze sie ze udalo nam sie zajsc w ciaze. Chce tez, by Dziadkowie tez mieli jak najdluzej pocieche z wnuczat.

Do pani ktora ma 13mies roznicy miedzy dziecmi.nic dziwnego ze rok z pierwszym dzieckiem byl dla ciebie ciezki skoro zaraz zaszlas w ciaze.tak wiec mialas mdlosci,bylas senna na poczatku a pod koniec bylo ci juz ciezko z brzuchem a tu trzeba dziecko podniesc,przewinac,nakarmic....tak wiec nie ma co sie dziwic.ale nie pisz,ze pierwszy rok byl dla ciebie ciezki.bo jakbys od razu wpadki nie zaliczyla to bylaby dla ciebie bulka z maslem:-)a tak sama udreka. Szkoda mi tyko tego pierwszego dziecka.nie poswiecilas mu tyle czasu ile potrzeba.zaniedbywalas go i nie zajmowalas sie nim tak ja nalezy.nieodpowiedzialna kobieta z ciebie.

Szkoda mi tyko tego pierwszego dziecka.nie poswiecilas mu tyle czasu ile potrzeba.zaniedbywalas go i nie zajmowalas sie nim tak ja nalezy.nieodpowiedzialna kobieta z ciebie. xxx Co to za bzdury? Żal ci tyłek ściska? Nie przejmujcie się takimi pełnymi jadu komentarzami, one są obliczone na to żeby uderzyć w czuły punkt, chociaż nie ma żadnych podstaw do wysnuwania takich wniosków.

jakiego czasu? noworodkowi co spi i je?

A jak będzie większa różnica to poświęci wiecej czasu starszemu?? NIe ,będzie tak samo...więc tu bez różnicy:) A noworodki to prawie zazwyczaj śpią:D a jak jest mała różnica to się ich tak nie rozpieszcza:P nosząc na rękach.. dawniej ludzie mieli po 10 dzieci rok po roku i też było :D teraz w tych czasach to 3 dzieci rok po roku to masakra:P

"Szkoda mi tyko tego pierwszego dziecka.nie poswiecilas mu tyle czasu ile potrzeba.zaniedbywalas go i nie zajmowalas sie nim tak ja nalezy.nieodpowiedzialna kobieta z ciebie." O mój Boże to w takim razie myśląc takim trybem to rodzice większości z nas byli nieodpowiedzialni bo większość z nas ma rodzeństwo z dwuletnią i roczną różnicą czyli standardowa rodzina. Tu na tym forumie to co by nie robił to zawsze będzie osądzony, że coś jest nie tak. Jakby chcieć sie dostosować do tutejszych "wymogów" to można w psychiatryku wylądować, bo i tak źle i tak niedobrze, wiecznie źle .

ja mam różnice 14 mies. Świadomie zaszłam w 2 ciążę. Gdy mały miał 6 tyg. to ja już mówiłam ze zaraz chce drugie. Decyzji nie żałuję! Taka decyzja zależy od osobowości kobiety. Wygodne, slabe panie będą narzekały ale ja do takich nie należę. Niekiedy jestem zmęczona bo wstaje o 6 rani di pracy,a czasem nocki są nie przespane. Chłopcy są wspaniali. ! Niebawem myślę o 3 dziecku...chciałabym córkę . Polecam mala różnice wieku. Zapomniałam dodać,ze miałam dwie cc.

U mnie 17 miesięcy różnicy...ale córcia druga to aniołeczek...:)pierwszy synek łobuziak..teraz ma 21 miesięcy , córcia 4....myślałam że będzie katastrofa...ale luzik:)naprawdę nie jest źle i jestem duuuuzo lepiej zorganizowana niż z jednym synkiem wtedy...