Kładł ktoś podłogę bez pomocy fachowców

Pytam, bo zastanawiamy się nad taką opcją. Chodzi o to, czy laik jest to w stanie wykonać poprawnie. Dodam, że nie chodzi o panele. Czy lepiej, żeby to jednak robiła jakaś firma?

Jeśli nie panele to nie ryzykuj.Choć my w domu sami daliśmy radę i z drewnianą i z panelami,ale trzeba się przy I opcji natyrać:(

Panele ułoży średnio rozgarnięty człowiek. A jak są na "klik" to już całkiem łatwizna.

My w domu wszystkie płytki położyliśmy sami I terakotę i glazurę Łazienkę kładłam sama, pierwszy raz i wyszło dobrze, równo Tylko że ja nigdy się takich prac nie bałam bo wychowana przy chłopach Na pewno trochę się trzeba natrudzić No i zatrudniając fachowców masz- teoretycznie- święty spokój( od początku ustal ze wszystko na tip- top żeby nie wyszło że zapłacisz a i tak będziesz harować sprzątając po nich wszystko, jak zobaczą że mogą syfić i zostawić nie posprzątane to będziesz miała urwanie głowy) Powodzenia

Dopiero doczytałam że chodzi o panele

No chyba nie chodzi jednak o panele, dlatego też w sumie radzę wziąć fachowców. Na tym nie ma co oszczędzać, bo jednak nie chodzi o jakiś detal. Warto mieć to porządnie zrobione i z gwarancją. My mieliśmy robione przez fachowców i ne żałujemy. Mamy znajomych, co robili sami, pomarnowali trochę materiału, w sumie i tak trzeba było poprawiać.

Mantell, no i wypada przyznać rację. Nie zaczęliśmy jeszcze, ale poczytaliśmy, posłuchaliśmy i po namyśle doszliśmy do wniosku, że nasze wątpliwości były nawet nie na miejscu. Nie mamy doświadczenia. A kto u ciebie kładł?

U nas byli to Parkiet Studio. Solidna ekipa. Zawieść na nich nie powinniście. My się nie zawiedliśmy.

Parkiet kładłem razem ojcem. Jedynie do szlifowania wziąłem fachowca, ze względu na niezbędną maszynę.